Liga Mistrzów: Liverpool FC – FC Porto w Polsacie Sport Premium 1

Czas na ćwierćfinały najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie! Los był łaskawy dla ubiegłorocznych finalistów Ligi Mistrzów, którym udało się trafić na teoretycznie najsłabszą drużynę w stawce. Czy podopieczni Jurgena Kloppa wykonają we wtorek pierwszy krok w kierunku awansu do półfinału?

 

W zeszłym sezonie “The Reds” sprawili sporą niespodziankę docierając do finału Ligi Mistrzów, w którym ostatecznie ulegli Realowi Madryt (1:3). W tym roku podopieczni Kloppa startują jednak z nieco innej pozycji, również dlatego, że świetnie spisują się w Premier League, gdzie toczą wyrównany bój z Manchesterem City o tytuł mistrza Anglii. Po 33 dotychczasowych kolejkach mają na swoim koncie 82 punkty, czyli o dwa więcej od “Obywateli”, którym pozostał jednak do rozegrania jeden zaległy mecz. Swoją wartość potwierdzili również w Lidze Mistrzów pokonując w 1/8 finału Bayern Monachium (0:0, 3:1).

Dzięki temu, do ostatnich meczów fazy pucharowej “The Reds” będą przystępowali w roli faworytów, a już na pewno do ćwierćfinałowego dwumeczu z FC Porto, z którym zestawił ich przekorny los. Zespół z Portugalii jest postrzegany jako teoretycznie najsłabszy z pozostających w rywalizacji. “Smoki” staną przed szansą, by zrewanżować się Liverpoolowi za porażkę w 1/8 finału minionego sezonu – wówczas na Estadio do Dragao ponieśli sromotną porażkę 0:5, a hat-trickiem w tamtym meczu popisał się Sadio Mane. Rewanż w mieście Beatlesów był już formalnością i zakończył się bezbramkowym remisem.

Tym razem pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w Anglii, a wynik 0:0 byłby z pewnością bardzo korzystny dla podopiecznych trenera Sergio Conceicao. By tego dokonać, będą musieli z pewnością uważać na ofensywne trio Wyspiarzy, w skład którego wchodzą Roberto Firmino, Mohamed Salah oraz wspomniany wcześniej Mane – Brazylijczyk, Egipcjanin i Senegalczyk strzelili osiem goli we wcześniejszych meczach Ligi Mistrzów. Liverpool nie jest już więc tak skuteczny, jak w zeszłej edycji, jednak z pewnością może imponować defensywa, na czele której stoi Virgil van Dijk.

Transmisja meczu Liverpool FC – FC Porto od godziny 20.50 w Polsacie Sport Premium 1

Komentują Marcin Feddek i Roman Kołtoń

Początek przedmeczowego studia od godziny 18.00

Magazyn Ligi Mistrzów od godziny 23.30