Wiosenny „Przekrój”: nowy numer już wykiełkował!
Nadeszła wiosna i bęc – „Przekrój” znów zakochany! Przedstawiamy nigdy niepublikowane wiersze i listy miłosne Jeremiego Przybory. Współczujemy cierpieniom zakochanego robota z najnowszej powieści Iana McEwana.
I słuchamy, co o lirycznych rysunkach Raymonda Peyneta opowiada wzruszony Maurycy Gomulicki. A żeby nie tracić równowagi – medytujemy. Wiosną „Przekrój” krzyczy: Om!
Paulina Wilk opowiada historię Joganandy, człowieka, który zaraził jogą USA. Tomek Niewiadomski rozmawia z joginem Satchidanandą. Brytyjski psycholog Bruce Hood tłumaczy Tomaszowi Stawiszyńskiemu, dlaczego „ja” to tylko iluzja. Co jest iluzją, co nie, rozpoznać niełatwo, dlatego polecamy teksty Miłady Jędrysik o błędach poznawczych, Januarego Weinera o efekcie placebo oraz Bena Ambridge’a o tym, że tym samym przesądom ulegają ludzie i ptaki. A skoro o ptakach mowa, to w wiosennym „Przekroju” piszą o nich: Olga Drenda, Michał Książek, Marek Pióro i Adam Węgłowski. Ponadto Renata Lis przedstawia Axela Munthego, psychiatrę, który kochał wszelkie ptactwo, a Katarzyna Sroczyńska prezentuje postać Christophera Hitchensa – pisarza wolnego jak ptak.
Ptaków w „Przekroju” niemal tyle, co za oknem, a słońca może nawet więcej! Artysta Olafur Eliasson i astronom Paweł Preś opowiadają, jak widzą Słońce, Janowi Pelczarowi. Urszula Zajączkowska patrzy na słońce jak rośliny – przez liście. Zbigniew Libera snuje gawędę o fotografiku Jerzym Lewczyńskim, archeologu światła. Agnieszka Fiedorowicz zaś tęskni za ciemnością. Reportaży też nie brakuje. Paulina Wilk wybrała się do amazońskich lasów zdewastowanych przez poszukiwaczy złota. Berenika Steinberg pojechała pod Brodnicę oglądać wzorcowe ekologiczne gospodarstwo rolne. Agata Romaniuk odwiedziła gigantyczny, automatyczny magazyn AGD we Wronkach obsługiwany przez jednego tylko człowieka. Proponujemy też wiedzę praktyczną: jak żyć w zgodzie z psem i kotem, jak wyrzucać śmieci, żeby nie śmiecić, jak ćwiczyć powitanie słońca – umiejętności przydatne każdemu, nie tylko wiosną. Jeśli kto pyta o poezję, to Marcin Orliński i Izabela „Czajka” Stachowicz opowiadają o Konstantym Ildefonsie Gałczyńskim, a Mikołaj Gliński przypomina losy Tadeusza Peipera. Joanna Łańcucka zaś rysuje komiks do wiersza Antoniny Tosiek. Jeśli chodzi o prozę, to są Jorge Luis Borges, Dino Buzzati i Claude Klotz z „Przekrojowego” archiwum, a także zupełnie współczesny i w Polsce nieznany (a szkoda) Austriak Elias Hirschl. W dziedzinie ilustracji prawdziwa uczta: Czeczot, Mrożek, Mróz, Lengren, Grochocka, Butenko, Rayski, Świdziński. Jest nawet Raczkowski (tak, ten Raczkowski!).
Wiosenny „Przekrój” można czytać i słuchać na przekroj.pl. Wersja cyfrowa kwartalnika jest dostępna w trzech opcjach – miesięcznej za 7,90 zł, kwartalnej za 14,90 zł oraz rocznej za 50 zł. Subskrybenci wersji cyfrowej otrzymują dostęp do bieżącego wydania kwartalnika oraz do wszystkich numerów poprzednich, począwszy od pierwszego z 19 grudnia 2016 roku. Wersja cyfrowa obejmuje większość treści z numerów drukowanych oraz dostęp do zakładki audio, w której autorzy „Przekroju” czytają swoje teksty. Znajdują się tam również m.in. pocztówki dźwiękowe oraz spoty radiowe z Markiem Raczkowskim. Na stronie będą ukazywały się, jak dotychczas, felietony, recenzje i artykuły publikowane wyłącznie w Internecie. Dostęp do nich, podobnie jak do archiwum „Przekroju” z lat 1945–2000 i archiwum prac Marka Raczkowskiego, pozostanie bezpłatny. Zapraszamy do czytania i słuchania!
SPOŁECZEŃSTWO / ARTYKUŁ
Energia podróżuje w pionie
O jednym z pierwszych swami, którzy rozkochali Amerykę w jodze, pisze Paulina Wilk
KULTURA / ARTYKUŁ
Trzy listy, trzy wiersze – ślady flirtu najszczersze
„Nie jesteś tak zwane »bóstwo«, lecz jakże czaru masz mnóstwo!” – tak przed ponad pół wiekiem Zofię Rakowiecką emablował Jeremi Przybora. Przed Państwem niepublikowane dotąd listy i wiersze młodego jeszcze wtedy Starszego Pana. Opracował je i do druku podał (w porozumieniu z Kotem Przyborą, synem Jeremiego) syn Zofii, Jacek Rakowiecki
SPOŁECZEŃSTWO / WYWIAD
Czy „ja” to „ja”?
Psycholog Bruce Hood tłumaczy, że wszechświaty równoległe albo 23 wymiary rzeczywistości nie są dla naszych ograniczonych mózgów. Za to religia i magia – jak najbardziej. Rozmowę przeprowadził Tomasz Stawiszyński
KULTURA / PROZA
Wyspiarze z ronda
Ze środka ronda w Quezon City nie ma ucieczki. Kto więc przypadkiem trafi w to miejsce, ten się już z niego nie wydostanie… Autorem opowiadania jest młody austriacki pisarz Elias Hirschl
MEDIA / AUDIO
Ćwierkać, świstać i pimpilić – (audio)
Rozróżnianie śpiewu ptaków, sztuka trudna i pracochłonna, może stać się wspaniałą pasją życiową. Dowodzi tego Olga Drenda
KULTURA / POEZJA
Makabreska – Małgosia
Kolejną “Makabreskę” zilustrował Sebastian Kudas, a napisał Michał Rusinek
SPOŁECZEŃSTWO / REPORTAŻ
Cienka, żółta strużka
“Rankiem w ostatni piątek mojego życia powiedziałam mężowi, że wezmę syna ze sobą w podróż, której celu nie znam” – pisze w poruszającym reportażu literackim o uciecze z Syrii i cenie, jaką musiała za nią zapłacić, syryjska poetka Rasha Habbal
KULTURA / WYWIAD
Élisabeth Vigée-Lebrun – portrecistka ancien régime’u
Dzięki talentowi była przyjmowana w kręgach najwyższej arystokracji europejskiej. Dzięki przyjaźni i protekcji Marii Antoniny przyjęto ją do Akademii Królewskiej, gdzie od razu wywołała skandal portretem władczyni w „koszuli”. Po wybuchu rewolucji francuskiej zaliczono ją do wrogów państwa. Emigrowała. Portretowała wiele polskich osobistości, każąc słono za to płacić. O Vigée-Lebrun z Iwoną Danielewicz rozmawia Agnieszka Drotkiewicz
NAUKA / ARTYKUŁ
Dziewuchy, wiecznie dziewice
Wrotki bdelloidalne to same dziewczyny. Od 85 mln lat nikt nie spotkał wśród nich żadnego wrotkowatego faceta. Nie tylko zdają się za nimi nie tęsknić, ale też świetnie sobie z tym radzą. Jak wiemy, brak facetów i brak seksu to zupełnie inne sprawy, a wrotkowe dziewuchy to wieczne, szczęśliwe dziewice – w czwartej odsłonie cyklu pisze Mikołaj Golachowski
KULTURA / PROZA
Szyja
Rzeźby Henry’ego Moore’a mogą być niebezpieczne! Opowiadanie zbioru “Someone Like You” opublikowane w “Przekroju” w 1961 roku przetłumaczył H. Olekinaz (pseudonim Ludwika Jerzego Kerna).