Ograniczanie ruchu w serwisie Netflix
Żyjemy w czasach globalnego kryzysu. Naszym obowiązkiem jest zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby pomóc w opanowaniu tej sytuacji. W ubiegłym tygodniu Unia Europejska poprosiła firmy takie jak Netflix, Amazon i YouTube, aby korzystały z sieci telekomunikacyjnych tak efektywnie, jak to tylko możliwe, biorąc pod uwagę niespotykane jak dotąd zapotrzebowanie na ich usługi.
Natychmiast opracowaliśmy, przetestowaliśmy i wdrożyliśmy metodę ograniczenia ruchu w serwisie Netflix w tych sieciach o 25% — zaczynając od Włoch i Hiszpanii, w których zanotowaliśmy największe obciążenia. W ciągu 48 godzin osiągnęliśmy ten cel i teraz wdrażamy naszą procedurę w pozostałej części Europy i w Wielkiej Brytanii.
Odkąd zaczęliśmy wprowadzać te zmiany, otrzymujemy liczne pytania od użytkowników naszego serwisu i dostawców usług internetowych, z którymi współpracujemy.
Użytkownicy pytają, jak wprowadzone zmiany wpłyną na jakość wideo. Zapewniamy ich, że utrzymaliśmy pełen zakres rozdzielczości wideo. Użytkownicy, którzy korzystają z planu zapewniającego dostęp do treści w jakości Ultra HD, HD lub SD, mogą nadal oglądać treści w tej jakości (zależnie od urządzenia).
W normalnych okolicznościach do emisji jednego tytułu w każdej z tych trzech rozdzielczości wykorzystujemy wiele (czasem dziesiątki) różnych strumieni. Na kolejne 30 dni w Europie po prostu usunęliśmy strumienie o największej przepustowości w ramach każdej kategorii. Użytkownicy szczególnie wyczuleni na jakość wideo mogą zauważyć niewielki spadek jakości (niezależnie od rozdzielczości). Jednak nadal otrzymają dostęp do materiałów w jakości, za którą płacą.
Jeśli chodzi o dostawców połączeń internetowych, niektórzy nasi partnerzy w regionach takich jak Ameryka Łacińska chcą, abyśmy jak najszybciej zmniejszyli przepustowość. Z kolei pozostali chcą kontynuować działalność jak zwykle. Jest to zrozumiałe, ponieważ różni dostawcy usług internetowych na całym świecie budowali swoje sieci w różny sposób i działają w ramach różnych ograniczeń. Na przykład zbudowanie sieci dostawcy usług internetowych w gęsto zaludnionym obszarze miejskim zdecydowanie różni się od zbudowania takiej sieci w słabo zaludnionym obszarze wiejskim. Niektórzy dostawcy usług internetowych budują swoje sieci ze znaczną nadwyżką przepustowości („rezerwą”), inni tego nie robią. Na szczęście mamy duże doświadczenie w skutecznym dostarczaniu usług Netflix z wykorzystaniem naszego programu Open Connect — a także innych technologii, które sami opracowaliśmy i wdrożyliśmy — dzięki czemu możemy szybko reagować na te różne scenariusze.
Ograniczymy więc wykorzystanie przepustowości w przypadku dostawców usług internetowych, którzy obsługują duże obszary objęte rządowym zakazem przemieszczania się, zmniejszając ruch o 25% — co zaczęliśmy już wdrażać w Europie. W innych sieciach będziemy przestrzegać naszych normalnych procedur do chwili wystąpienia problemów z przepustowością (o ile takie problemy wystąpią).
Nasz cel jest prosty: chcemy utrzymać jakość usług świadczonych naszym użytkownikom, a jednocześnie wesprzeć dostawców usług internetowych, którzy stają w obliczu niespotykanego wcześniej obciążenia sieci.
— Ken Florance, wiceprezes ds. dostarczania treści Netflix Open Connect