Gala Top Rank z Las Vegas w Polsacie Sport
Kolejna noc z zawodowym boksem z Las Vegas i po raz kolejny stawka w głównych walkach wieczoru jest jasna – wygrywasz, bardzo przybliżasz się do pojedynku o sławę, pieniądze i pas mistrza świata. Przegrywasz, to kolejnej szansy może już nie być. Boks w Las Vegas to także okazja do zobaczenia w akcji utalentowanych pięściarzy młodego pokolenia, na razie tylko marzących o karierze mistrzów.
Jose Zepeda/USA (31-2, 25 KO) – Kendo Castaneda/USA (17-1, 8 KO), waga super lekka
Jose Zepeda zdawał sobie sprawę, że w czasach pandemii nic nie jest pewne, ale nawet on i jego trenerzy nie przypuszczali, że będą musieli dwukrotnie w ciągu czternastu dni zmieniać przygotowania przed dzisiejszą walką na gali “Top Rank”. Zaczęło się od przygotowań na praworęcznego Rosjanina Iwana Baranczyka, ale ten odniósł kontuzje żeber podczas jednego z ostatnich sparingów przed walką. Pierwotnie wydawało się, że kontuzja jest na tyle niegroźna, że walkę będzie można przełożyć tylko o tydzień, ale kiedy “Top Rank” zdał sobie sprawę, że rehabilitacja potrwa dłużej, rozpoczęły się negocjacje z zawodnikami będącymi w rezerwie. Pierwszym z nich był mający zupełnie inny styl niż Rosjanin, leworęczny Marcelino Lopez (36-2, 21 KO), który wprowadził dodatkowy chaos, bo najpierw przyjął walkę…a później się rozmyślił. Następny czyli ten, który wyjdzie na ring MGM Grand Convention Center – 26-letni Kendo Castaneda – był w pełnym treningu, bo miał walczyć w przyszłym tygodniu, przyjął ofertę bez wahania. Zamiast jednak lżejszej przeprawy bo Castaneda przegrał niejednogłośną decyzją swoją ostatnią i jedyną walkę, lutowy pojedynek z niepokonanym Yomarem Alamo, stanie przed zadaniem pokonania rywala z elity wagi lekkiej.
Jose Zepeda nieznacznie przegrał z ciągle niepokonanym mistrzem świata WBC/WBO, znakomitym Jose Ramirezem, a ten ostatni przyznał, że była to “najcięższa walka w mojej karierze”. Zepeda przyznaje, że nie wie czego się spodziewać po rywalu z Teksasu, ale wie, że rywal staje przed szansą życia,a przede wszystkim, że potrafi się bić i nie jest pięściarzem, który się przestraszy i nie podejmie walki. Stawka jest duża: jeśli Zepeda wygra, to pod koniec roku wyjdzie na ring przeciwko Baranczykowi albo zawalczy w eliminatorze do pojedynku o mistrzostwo świata. Jeśli przegra, sprawa jest prosta – jego miejsce zajmie dzisiejszy rywal. Mój typ: Zepeda, 7 runda TKO.
Andy Vences/USA (23-1, 12 KO) – Luis Alberto Lopez/Meksyk (20-2, 11 KO), waga super piórkowa
Klasyczne zestawienie pięściarzy w bardzo silnie obsadzonej kategorii wagowej – Vences i Lopez są w rankingach tuż obok siebie, a efektowne zwycięstwo daje zwycięzcy automatyczny skok do pierwszej piętnastki, może nawet wyżej, gdzie wszystko jest możliwe – nawet walki o mistrzowski pas. Dokładnie rok temu Vences przegrał jedyną walkę w karierze, z niepokonanym Albertem Bellem, zaraz po walce zapowiadając, że rewanż jest dla niego najważniejszy. Dziś kto wie czy – jeśli wygra z Lopezem – wcześniej nie będzie szansy walki o pas mistrza świata. “Wygląda na to, że są takie opcje, ale najpierw muszę wygrać z Lopezem, który potrafi mocno bić i lubi zadawać mnóstwo ciosów. On ma specyficzny styl – doskakuje, zadaje serię 4-5 ciosów i odskakuje. To niewygodny dla nikogo sposób walki, ale mam wrażenie, że jego najlepszą umiejętnością walki w obronie jest jego atak. Nikt tego nie wykorzystał, nikomu się nie udało, ale ja spróbuję. Słyszę, że jest dla mnie szansa walki o pas, być może z Jamalem Herringiem o mistrzostwo WBO. Da się zrobić, bo obaj bijemy się dla Boba Aruma i “Top Rank”. Ale najpierw Lopez, który pewnie myśli tak samo jak ja”. Mój typ: Vences na punkty. .
Na gali “Top Rank” zobaczymy także kolejnych zawodników młodego pokolenia, którzy chcą wykorzystać szansę pokazania się przed międzynarodową publicznością: 23-letni Andres Cortes (12-0, 7 KO) walczyć będzie z lubiącym kończyć walki przed czasem Alejandro Salinasem (10-3, 9 KO), a 24-letni Genaro Gomez (9-1, 6 KO) wyjdzie na ring przeciwko bijącemu się dwa tygodnie temu na tym samym ringu w Las Vegas Filipińczykowi Raymondowi Yanongowi (11-5, 9 KO). Jedną z atrakcji wieczoru będzie kolejny występ Gabriela Muratalli (3-0, 3 KO), który wygrał swoje trzy pierwsze walki przez nokaut w pierwszej rundzie i zapowiada, że to samo zrobi w pojedynku z Sergio Lopezem.
Transmisja gali Top Rank w nocy z wtorku na środę od godziny 2:00 w Polsacie Sport