MediaZapowiedzi TV

Wednesday Addams będzie główną bohaterką nowego serialu Netflix

Któż z nas nigdy nie czuł się outsiderem? Naprawdę sądzę, że większość z nas choć na jednym etapie swojego życia czuła, że nie pasuje do reszty. Mieliśmy się za dziwaków czy nawet wariatów. Ja na przykład uważałem się za kogoś bardzo odmiennego od pozostałych. Tak bardzo, że czułem się jak zagubiony członek mojej ukochanej rodziny Addamsów.

 

Oglądałem wszystkie produkcje, w których pojawiają się Addamsowie: klasyczny serial, genialne filmy, niedawny broadwayowski musical czy nawet ich gościnne występy, jak w „Nowym Scooby Doo”. Podobało mi się to, że za każdym razem Addamsowie wyśmiewali tak zwaną „normalność”. Są jak środkowy palec (pozbawionej ciała dłoni) pokazany społecznemu status quo. A najbardziej zbuntowaną, awangardową i kultową postacią tej rodzinki jest oczywiście Wednesday Addams.

Dorastanie to straszny czas dla wszystkich. Zaczynamy szybko rosnąć, włosy pojawiają się nam w dziwnych miejscach, często tracimy nad sobą kontrolę i najbardziej na świecie chcemy, żeby inni nas lubili. Natomiast Wednesday jest jak samotna wilczyca. Robi, co sama uważa za słuszne, i żyje w rytm melodii, która jej w duszy gra (obstawiam, że to jakaś żałobna elegia).

 

 

Teraz Netflix i MGM/UA mają przyjemność ogłosić nowy aktorski serial komediowy „Wednesday”, w którym zobaczymy, jak ta uwielbiana przez wszystkich rozkochana w makabrze dziewczynka dorasta i zostaje prawdziwą królową horrorów.

Gdy Al Gough i Miles Millar przedstawili nam pomysł na serial „Wednesday”, miałem wrażenie, że strzała ich geniuszu trafiła mnie prosto w serce. Fantastycznie oddali klimat, ducha i postacie, a do tego zaprezentowali całość z bardzo świeżej perspektywy. Ośmioodcinkowy serial to detektywistyczna i paranormalna opowieść o Wednesday uczącej się w dalekiej od „normalności” Akademii Nevermore. Nasza bohaterka próbuje zapanować nad swoimi nowo odkrytymi mocami psychicznymi, powstrzymać mordercze siły terroryzujące okolicę oraz rozwiązać nadnaturalną zagadkę, której częścią przed 25 laty stali się jej rodzice. Zobaczymy też, jak Wednesday odnajdzie się gąszczu relacji z innymi uczniami, którzy są bardzo różni i bardzo nieszablonowi.

Wkrótce potem zadzwonił do nas Tim Burton, wizjonerski reżyser i wielki fan rodziny Addamsów, i oświadczył, że chciałby tym serialem zadebiutować na małym ekranie. Tim jak nikt inny potrafi pięknie opowiadać o outsiderach w stylu Edwarda Nożycorękiego, Lydii Deetz czy Batmana. Myślę, że Wednesday i jej przerażający znajomi z Akademii Nevermore nie mogli trafić lepiej.

Dotychczas udział w produkcji potwierdzili też Andrew Mittman („Rodzina Addamsów”, „Alphas”), Kevin Miserocchi (z organizacji Tee and Charles Addams Foundation), Kayla Alpert („Code Black: Stan krytyczny”, „Do białego rana”), Jonathan Glickman z wytwórni Glickmania („Respect”, „Rodzina Addamsów 2”) i Gail Berman („Rodzina Addamsów”, „Alphas”).

Jako oddani miłośnicy Wednesday ja i mój zespół czujemy się odpowiedzialni za należyte uhonorowanie tej postaci i pokazanie jej w sposób satysfakcjonujący i starych, i nowych fanów. Jesteśmy jednak przekonani, że ta utalentowana ekipa poradzi sobie z tym zadaniem i przygotuje naszą bohaterkę na najmakabryczniejsze z makabrycznych wyzwań — dorosłość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *