Finał Pucharu Francji: AS Monaco – Paris Saint-Germain w Polsacie Sport i Ipli
Paris Saint-Germain nadal liczy na podwójną koronę. Aby tak się stało, w ostatniej kolejce ligowej musi odrobić punkt straty do lidera z Lille. W Pucharze Francji paryżanie muszą po raz pierwszy w tym sezonie okazać się lepsi od AS Monaco. W Ligue 1 przegrali bowiem z “Les Rouge et Blanc” dwukrotnie.
Wyścig o mistrzostwo Francji jest pasjonujący w tym sezonie. Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek Ligue 1, OSC Lille ma 80 punktów i wyprzedza o punkt broniących tytułu paryżan. Trzecie miejsce zajmuje AS Monaco Radosława Majeckiego z dorobkiem 77 “oczek”.
Niemniej ciekawie zapowiada się finał Pucharu Francji, w którym na Stade de France w podparyskim Saint-Denis, AS Monaco zmierzy się z PSG. Patrząc na rywalizację tych drużyn w tym sezonie, trudno jest wskazać faworyta. Co ciekawe, w rozgrywkach Ligue 1, dwukrotnie lepsza okazała się ekipa prowadzona przez Niko Kovaca. Zespół z Księstwa wygrał u siebie 3:2 oraz 2:0 w stolicy Francji.
W półfinale AS Monaco, w bramce z Majeckim, pokonało w Annecy rewelację rozgrywek czwartoligową ekipę Rumilly Vallieres 5:1. Przez kilka minut pachniało sensacją – od 20. do 27 to niżej notowany rywal prowadził po golu Alexisa Peugeta, ale na przerwę AS Monaco schodziło już wygrywając 2:1. Wyrównanie padło po samobójczym trafieniu Arthura Bozona, a pięć minut później na listę strzelców wpisał się Aulerien Tchouameni.
Po zmianie stron gole zdobywali już tylko zawodnicy z Księstwa: Wissam Ben Yedder (55.), Hiszpan Cesc Fabregas (78.) i Rosjanin Aleksander Gołowin (82.). Z kolei piłkarze PSG w półfinałowym starciu dopiero po serii rzutów karnych zdołali wyeliminować Montpellier. Po regulaminowym czasie gry był remis 2:2.
Majecki, który został powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski w Opalenicy przez Paulo Sousę, jest pewnym punktem swojej drużyny klubowej. Jednak 21-letni Polak dotychczas regularnie bronił tylko w rozgrywkach Pucharu Francji. W drodze do finału rozegrał wszystkie pięć spotkań. Polscy kibice oraz sam Majecki liczą, że również w decydującym spotkaniu będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności.
Były bramkarz Legii Warszawa w pięciu meczach aż cztery razy zachował czyste konto w spotkaniach m.in. z Olympique Lyon (2:0) oraz OGC Nice (2:0). W drodze do finału z PSG, Majecki wpuścił tylko jednego gola. Natomiast w Ligue 1 utalentowany golkiper rozegrał do tej pory jeden mecz.
Warto przypomnieć, że paryżanie przegrali w sezonie aż 13 meczów, w tym pięć w Lidze Mistrzów. Choć “fantastyczna czwórka”, jak jest określany ofensywny kwartet: Neymar, Mbappe, Angel Di Maria i Mauro Icardi, jest wyceniany na 513 milionów euro. Bilans byłby pewnie gorszy, gdyby nie dobra postawa kostarykańskiego bramkarza Keylora Navasa.
– Jeśli nie sięgniemy po mistrzostwo, to możemy winić tylko siebie. To my bardziej straciliśmy tytuł, niż Lille go zdobyło – ocenił Mbappe po półfinałowej batalii w Pucharze Francji. Reprezentant kraju szybko się zreflektował i mało dyplomatyczną wypowiedź skorygował wpisem na Instagramie: – Jeśli Lille wygra, będzie wspaniałym mistrzem. Szacunek – napisał mistrz świata.
Transmisja meczu AS Monaco – Paris Saint-Germain w Polsacie Sport i na IplaTV. Początek od godziny 21:10