Vienio i Filip Springer ruszają w miasto z National Geographic #jesttyledoodkrycia (wideo)
Kanał National Geographic rusza z nowym cyklem programów o miastach. Z tej okazji startuje kolejna, miejska odsłona akcji #jesttyledoodkrycia, która zachęca do flaneringu – sztuki gubienia się w mieście. Tym razem akcję National Geographic wspiera duet niezwykłych odkrywców, Vienio i Filip Springer, którzy odwiedzą m.in. Tarnów i Bytom, by odkryć i udokumentować nieznane oblicza tych miast.
Od 22 września na kanale National Geographic rusza cykl programów o miastach. W każdą środę i czwartek od godz. 21.00 oglądać można premierowe serie „Mistrzowska Architektura” oraz „Pomysł na miasto”, które zabierają widzów w niezwykłą wyprawę m.in. przez ulice Sydney, Neapolu czy Seatle.
Podczas gdy nowy cykl programów pozwala odkrywać dalekie kierunki, do eksploracji lokalnej zachęca miejska edycja akcji National Geographic #jesttyledoodkrycia, w ramach której dwaj niepowtarzalni w swoim stylu odkrywcy, Filip Springer i Vienio, odwiedzą 4polskie miasta i przybliżą pojęcie flanerowania – sztuki gubienia się w mieście. W ramach akcji fotograf i raper wykonają dokumentację zdjęciową z Bytomia, Tarnowa, Warszawy oraz jednego miasta wskazanego przez fanów. Relacje z ich miejskich eskapad będzie można śledzić na ich instagramowych profilach, a zdjęcia opublikowane zostaną na mapie www.jesttyledoodkrycia.pl.
Hip hop bierze inspiracje z ulicy, a ulica jest częścią miasta. Odkąd pamiętam bujam się po mieście – jak się okazuje można to też nazwać flanerowaniem. Miasto to dla mnie po prostu naturalne środowisko. Wiem, że Filip Springer również ma duszę flanera, dlatego tym bardziej jestem ciekaw, co zwróci jego, a co moją uwagę. – przyznaje Vienio.
Pisanie o mieście i fotografowanie go oznacza konieczność zejścia z utartych ścieżek. Przez aparat widzi się więcej i inaczej. Przemierzając miasto na piechotę widzi się dokładniej. Flanerowanie czasem oznacza poddanie się intuicji. Ale flanerować można podążając szlakiem jakiegoś abstrakcyjnego klucza – można iść szukając określonego koloru, stylu architektonicznego, można skręcać tylko w prawo i w ten sposób zataczać koła wokół punktu wyjścia. Najważniejsze jest, żeby się w tym wszystkim nie spieszyć, dać sobie czas by stanąć i popatrzeć. Wtedy rzeczy zaczynają się dziać same. – tłumaczy Filip Springer.
Dla widzów, którzy chcą być zawsze na bieżąco z odkrywaniem – polecamy profil National Geographic www.facebook.com/ngcpl.