Canal+ PolskaMediaZapowiedzi TV

Koprodukcje Canal+ na MDAG

Podczas startującej trzynastego maja 19. edycji festiwalu Millennium Docs Against Gravity swoją premierę będą miały trzy dokumentalne koprodukcje CANAL+ Polska: filmy „Simona”, „Lombard” i „Bestie ze Złego”. Wszystkie trzy będą walczyć o nagrody w Konkursie Polskim.

 

„Simona” (Simona), w reżyserii Natalii Korynckiej-Gruz to film z Konkursu Polskiego, w którym towarzyszymy Idzie Matysek, ciotecznej wnuczce Simony Kossak w wyjeździe do Puszczy Białowieskiej. Jako spadkobierczyni testamentu Lecha Wilczka, partnera Simony, który był autorem niezwykłych zdjęć z ich wspólnego życia w leśniczówce „Dziedzinka”, Ida ma dostęp do jego archiwum. Porządkując pozostawione przez Lecha zdjęcia, odkrywa tajemnice rodzinne, których nie była świadoma. Wraz z nią poznajemy świat magicznej, pradawnej, ale także tej współczesnej Puszczy.

Robiąc ten film, zależało mi na tym, żeby słuchać Simony, żeby to ona mówiła swoim głosem o swoich przeżyciach, o swoim życiu i o sobie. Konstytucyjną cechą Simony jest pasja. Bez względu na to, co jej się przytrafia, ona podróżuje przez życie z ideą zasypywania przepaści między człowiekiem a zwierzęciem, pokazywania, że to zwierzę jest istotą czującą, mającą prawo do szczęścia. Mimo różnych przykrych rzeczy, które przytrafiały się Simonie, ona jest ponad to. Nią kieruje pewna wyższa idea mówi Natalia Koryncka-Gruz.

„Lombard” (The Pawnshop), w reżyserii Łukasza Kowalskiego także bierze udział w rywalizacji o nagrody w Konkursie Polskim. Jest to powieść o ludziach, którzy walczą o przetrwanie, pomagając jednocześnie bardziej potrzebującym. Jola i Wiesiek to para w życiu i biznesie. Wraz z trójką swoich pracowników prowadzą w Bytomiu prawdopodobnie największy lombard w Europie. Czas jego świetności minął jednak wraz z zamknięciem okolicznych kopalni. Pozbawieni środków do życia mieszkańcy „polskiego Detroit” znoszą pod zastaw bezużyteczne przedmioty. Choć lombard przynosi straty, to jest ważnym centrum życia lokalnej społeczności. W obliczu nadciągającej katastrofy właściciele podejmą ostatnią próbę ratowania biznesu i miłości. Film otrzymał w tym roku nominację Millennium Docs Against Gravity do nagrody Doc Alliance, stowarzyszenia siedmiu najbardziej prestiżowych europejskich festiwali filmowych.

Nie chciałem zrobić smutnego filmu dokumentalnego o Bytomiu. Takich obrazów, pokazujących biedę, demoralizacji i ludzkie nieszczęścia powstało na Śląsku już wystarczająco wiele. Dzielnica, w której dzieje się nasza opowieść jest przygnębiająca sama w sobie. Ale sam lombard jest taką trochę oazą tętniącą życiem. Jego załoga wnosi w to miejsce dobrą energię, dużo humoru i optymizmu. To jest w dużej mierze film o nadziei. Ale pilnowaliśmy się też, aby nie przegiąć w drugą stronę, nie estetyzować biedy, nie przerysowywać postaci. Zależało nam, żeby pokazać prawdę, a ta bywa czasem ukryta gdzieś pod powierzchnią i trzeba się do niej dopiero dokopaćopowiada Łukasz Kowalski, reżyser.

„Bestie ze Złego” (Beasts), w reżyserii Tomasza Knittla, to trzeci z filmów w koprodukcji CANAL+ ubiegających się o nagrody w Konkursie Polskim.

W filmie oglądamy bazujący na pełnej demokracji klub sportowy gromadzący reprezentantów różnych kultur i światopoglądów — tu każdy jest prezesem i w równym stopniu może wpływać na jego dalsze losy, a futbol kobiecy i męski ważą tyle samo; eksperyment, w którym tarcia wizji, charakterów i temperamentów generują więcej emocji niż mecze piłkarskie. Opowieść o losach warszawskiego klubu piłkarskiego AKS ZŁY i jego członków pełna jest paradoksów, zwrotów akcji i potknięć.

Wychowałem się na warszawskiej Pradze. To, że AKS ZŁY działa na praskich Szmulkach, ma dla mnie szczególne znaczenie. Żadna inna dzielnica Warszawy nie ma takiego kolorytu i tak trudnego społecznego backgroundu, będąc jednocześnie miejscem najciekawszych eksperymentów, zarówno artystycznych jak i społecznych. Klub AKS ZŁY i jego otoczenie jest jednym z najciekawszych środowisk, z jakimi obcowałem. Społeczność, która klub założyła, nazywana jest „chuliganami miłości”. To wspaniała banda szaleńców, którzy w ramach wolontariatu od 7 lat tworzą ten niezwykły klub, nagrodzony w 2019 roku nagrodą UEFA mówi Tomasz Knittel.

W tym roku w jury Konkursu Polskiego zasiądą: Laura van Halsema – programerka festiwalu IDFA w Amsterdamie, Michał Oleszczyk – krytyk filmowy, tłumacz, scenarzysta i konsultant scenariuszowy oraz Thom Powers – programer TIFF (Toronto International Film Festival) i dyrektor projektów specjalnych DOC NYC.

Festiwal Millennium Docs Against Gravity odbędzie się w dniach 13-22 maja w ośmiu miastach – Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Lublinie, Bydgoszczy oraz po raz pierwszy w Łodzi. Od 24 maja do 5 czerwca odbędzie się część online. Więcej informacji na stronie mdag.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *