Sven Hannawald, komentator Eurosportu, po konkursie na skoczni normalnej (wideo)
Sven Hannawald, komentator Eurosportu, po konkursie na skoczni normalnej. Jak oceniasz postawę polskich skoczków w konkursie na skoczni normalnej?
Jak oceniasz postawę polskich skoczków w konkursie na skoczni normalnej?
Kamil Stoch był w moich oczach głównym faworytem obok Richarda Freitaga. Po pierwszych treningach, na których Kamil skakał znakomicie wszyscy, w tym ja, widzieli w nim pewniaka, ale z każdym skokiem Andreas Wellinger zbliżał się do Polaka, aby wyprzedzić go w kwalifikacjach. We wczorajszym konkursie Kamil nie trafiał idealnie w próg i to moim zdaniem było decydujące. Oba skoki spóźnił, przez co nie miał też perfekcyjnej pozycji w locie i nie dało się z tego dalej polecieć. To oczywiście duży zawód dla wszystkich polskich kibiców i całego zespołu, ale jestem pewien, że Kamil na dużej skoczni osiągnie znacznie lepszy wynik.
Czy ktoś Cię zaskoczył, pozytywnie lub negatywnie?
Stefan Hula skoczył wspaniale w pierwszej serii i po raz drugi w sezonie prowadził przed finałową próbą. To na pewno nie jest łatwa sytuacja dla kogoś, kto nie jest do tego przyzwyczajony. Warunki wczoraj często się zmieniały. W drugim skoku Stefan za wcześnie odbił się z progu, przez co nie mógł osiągnąć odległości koniecznej do zdobycia medali. Mam nadzieję, ze nie będzie tego rozpamiętywał i uda mu się w pełni skupić na konkursie na dużej skoczni.
Czy wyniki wczorajszego konkursu zmieniają Twoje przewidywania przed konkursem na dużej skoczni i drużynówką?
Raczej nie. Wczoraj Dawid Kubacki trafił chyba najgorsze warunki z wszystkich skoczków i po prostu nie miał szans skoczyć daleko. Wcześniej był świetny w seriach treningowych. Maciej Kot miał może nieco więcej problemów, ale cała polska drużyna była bardzo mocna. W skokach musisz być bardzo skoncentrowany i wykonać wszystko jak najlepiej technicznie, ale na warunki nie masz wpływu. Wczoraj wiatr stwarzał problemy i pewnie tak samo będzie na dużej skoczni.
Norwegowie wykonali swoją robotę i znów skakali bardzo dobrze, a na dużej skoczni lepiej powinien spisać się David Andre Tande. W tym sezonie wygrali wszystkie konkursy drużynowa poza Zakopanem. Są naprawdę mocni i zarówno Polakom, jak i Niemcom będzie ogromnie trudno z nimi wygrać.