The Voice Kids: podsumowanie Bitew w drużynie Dawida Kwiatkowskiego
Nela Zawadzka, Zuzia Janik i Natasza Kotlarska to trzy najmłodsze uczestniczki z teamu Dawida Kwiatkowskiego, które otworzyły sobotnie „Bitwy” w „The Voice Kids”.
Dlatego otworzyłem tym trio moje „Bitwy” – Dawid Kwiatkowski o pierwszym występie
Nela Zawadzka, Zuzia Janik i Natasza Kotlarska to trzy najmłodsze uczestniczki z teamu Dawida Kwiatkowskiego, które otworzyły sobotnie „Bitwy” w „The Voice Kids”. Dziewczynki wspólnie zaśpiewały przebój Avril Lavigne „Girlfriend” i spowodowały totalne ”trzęsienie sceny”. – Absolutny max energii. Nie wiem, czy można jeszcze więcej, ale patrząc na Was, spokojnie można. Jesteście w stanie roznieść każde studio – skomentował występ Tomson. Z kolei Edyta dodała: Co za rakiety! Dziewczyny, skąd Wy macie tyle energii? Żadnej zadyszki, byłyście cały czas aktywne, ta scena była Wasza, publiczność. Po prostu połknęłyście to studio. Występ fantastyczny, wszystkie byłyście stylowe. Pojedynek okazał się bardzo wyrównany, a Dawidowi bardzo trudno było wybrać zwycięzcę. Ostatecznie zdecydował, że do strefy „Sing off” przeszła Nela Zawadzka.
Edyta Górniak: ja mam jednak rockową duszę
Rundę drugą w sobotnich „Bitwach” otworzyło dwóch rycerzy z teamu Dawida: Kamil Kilian i Kuba Krajkowski, a także jedna księżniczka: Amelia Janiak. Dawid Kwiatkowski wybrał dla nich piosenkę „Duchy tych co mieszkali tu” ze ścieżki dźwiękowej kultowej animacji „Mój brat niedźwiedź”. -Lubię te wszystkie trzy głosy, chociaż mam jednak trochę duszę rockową i ten mocniejszy zadzior Kuby byłby mi bliższy – skomentowała Edyta Górniak. Z kolei Tomson postawił na Kamila: masz coś takiego w głosie, że zahaczasz i tez jesteś rockowy, wcale nie masz tego rocka mniej. Tym razem Dawid nie zgodził się z opinią pozostałych Trenerów i zdecydował, że do etapu „Sing off” zabierze Amelkę.
Wszystkie zaśpiewałyście lepiej niż Cher
Tak Edyta Górniak podsumowała wokalną „Bitwę” Agnieszki Nowakowskiej, Ani Jensen i Wiktorii Granas. Dziewczyny musiały zmierzyć się z piosenką „The Shoop Shoop Song”, którą w oryginale wykonuje Cher. -Jak śpiewałyście w harmonii, to się wszystko zgadzało, natomiast oceniałabym tutaj rodzaj interpretacji w tych solowych momentach. Najbardziej rasowa była Wiktoria – doradziła Dawidowi Edyta. Na tę uczestniczkę wskazał również Baron, a później Tomson: Było kilka prób inscenizacyjnych, a Wiktorii improwizacja nie była próbą. Nie martwiłem się o żadne dźwięki, słuchając Ciebie czuję się pewny. Ku zaskoczeniu Trenerów Dawid zdecydował, że dalszego etapu przechodzi jednak Agnieszka Nowakowska.
Strasznie zatęskniłam za Zbysiem – Edyta Górniak wspomina Zbigniewa Wodeckiego
W sobotnim odcinku trójka uczestników Olga Jagieło, Piotrek Sieczka i Michał Makowski wzięła na warsztat kultowy utwór Zbigniewa Wodeckiego „Lubię wracać tam, gdzie byłem”. O nich jestem spokojny – zapowiedział utwór Dawid Kwiatkowski i jak się okazało miał rację, bo uczestnicy doskonale opowiedzieli piękną historię o miłości. Emocjonalna i dojrzała prezentacja wzruszyła nie tylko widzów, ale i Trenerów. – Strasznie zatęskniłam za Zbysiem, jak słuchałam waszego pięknego wykonania tego utworu. Super ten wybór! Dawidku, piękne zestawienie wokali i możliwości młodych ludzi. Wam dziękuję za ukłon dla tej piosenki. Widać było, że śpiewaliście sercem i za to dziękuję – skomentowała Górniak. Z kolei Tomson dodał: Zetknięcie z klasyką w tak młodym wieku daje różne efekty, często lepsze, często gorsze. W tym przypadku uważam to za absolutnie udane. Ostatecznie to głos Michała Makowskiego najbardziej przekonał Dawida Kwiatkowskiego.
Kto zawładnął sceną w „The Voice Kids”?
Gabrysia Borys, Marcelina Szlachcic i Kuba Szmajkowski – to kolejny tercet, który pozamiatał scenę i niemalże spowodował rozładowanie akumulatorów zasilających prąd w studio „The Voice Kids”. Ogień w głosie i w sercu – tak w skrócie można opisać tę żywiołową paczkę. W sobotnim odcinku „The Voice Kids” uczestnicy wzięli na warsztat wakacyjny hit Shawna Mendesa i Camili Cabello „I Know What You Did Last Summer”. I choć co niektórzy spodziewali się rywalizacji, oni postawili na współpracę. – Najbardziej jestem pod wrażeniem współpracy między Wami w każdej konfiguracji. Pokazujecie, że mimo różnicy wieku poprzez muzykę można się idealnie połączyć – skomentował Tomson. – Ja dostałam dreszczy, wszędzie. Bardzo wyrównana walka – dodała Edyta. Z kolei Baron zwrócił uwagę na fanki Kuby Szmajkowskiego: Jestem pod wrażeniem, jak szybko można zdobyć fanklub. Ty już jesteś bezpieczny – powiedział. Wybór był trudny, ale ostatecznie Dawid Kwiatkowski zdecydował, że w kolejnym etapie zobaczymy Kubę Szmajkowskiego.
Trzy petardy na zakończenie „Bitew”
Ostatnie muzyczne uderzenie w drużynie Dawida Kwiatkowskiego to występ Karoliny Szczurowskiej, Mileny Grigorian i Antka Scardiny. Ta energiczna trójka zmierzyła się z wielkim przebojem Eltona Johna „I’m Still Standing”. Po tym występie scena zapłonęła, publiczność szalała, a Dawid Kwiatkowski tańczył w swoim trenerskim fotelu. Trenerzy byli zachwyceni perfekcyjnym wykonaniem i nieziemskimi głosami dzieciaków. -Wow! To było fantastyczne. Piękna energia między Wami, podobaliście mi się wszyscy – skomentowała Górniak. Dawid miał bardzo duży kłopot, ponieważ do dalszego etapu mógł zabrać tylko jedną osobę. I choć pozostali Trenerzy stawiali na Karolinę, to Kwiatkowski znów posłuchał głosu swojego serca i zdecydował, że szansę na zaprezentowanie się w strefie „Sing oiff” dostał Antek Scardina. – Bardzo się cieszę, że dałem was na zakończenie „Bitew”, bo nie zakończyliśmy melancholijnie, ale tak, że każdy to zapamięta – podsumował wokalista.
Drużyna na szóstkę – ostateczna rozgrywka
Po zakończeniu „Bitew”, przyszedł czas na ostateczną eliminację w drużynie Dawida Kwiatkowskiego. Każdy z wygranej szóstki ponownie stanął na scenie i zaśpiewał swoją piosenkę z „Przesłuchań w Ciemno”, po czym Dawid Kwiatkowski musiał wybrać finałową trójkę. Pierwsza zaśpiewała Nela, później Amelia, a jako trzecia mikrofon przejęła Agnieszka Nowakowska. Następnie sceną zawładnęli Michał Makowski, Kuba Szmajkowski i Antek Scardina. – Nie jest tajemnicą, że wszystkie wykonania były wybitne – skomentował Tomson. – Byliście wspaniali, daliście nam radość, show i wzruszenie. Ja kocham moją drużynę, żeby było jasne, ale Wy jesteście znakomici – przyznała Edyta Górniak. Choć wybór był naprawdę trudny, a Dawid nawet próbował schować się za fotelem, by uniknąć decyzji, to ostatecznie zadecydował, że finale znaleźli się Antek, Kuba i Nela. Czy zwycięzcą pierwszej polskiej edycji „The Voice Kids” będzie uczestnik z drużyny Dawida Kwiatkowskiego?