Akcja „Media bez wyboru”, protest przeciw podatkowi od reklam
Protestują natomisat wydawcy i nadawcy,który zawiesił nadawanie swoich kanałów. Nie funkcjonują rownież strony internetowe.
Jak zapewne zauważyliście, część naszych kanałów i stacji radiowych nie nadaje swoich standardowych, ramowych programów.
Spowodowane jest to ogólnopolską akcją protestacyjną mediów przeciwko podatkowi od reklam – „Media bez wyboru”.
W ten symboliczny sposób Nadawcy telewizyjni chcą pokazać, jaki wpływ na branżę mediową może mieć proponowana przez nasz Rząd opłata od reklam.
Propozycja rządu narzuca na niezależne media działające na polskim rynku dodatkowe obciążenia. Jest to głęboko niepokojące dla branży, ale przede wszystkim dla polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internauty.
Uderzy także w polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media. Akcja „Media bez wyboru” stanowi symboliczną wizję: polscy widzowie mogą zostać pozbawieni wyboru i różnorodności mediów, do których są przyzwyczajeni.
A PiSowskie media nadają, oni i tak kasę od rządu dostaną, kiedy to ktoś powstrzyma !
Trzeba doprecyzować, że to dodatkowy podatek dla przedsiębiorców. Ponieważ od wystawionych faktur za reklamę płaci się podatek. Profesjonalizm wymaga by nazywać po imieniu, że to dodatkowa składka (nie nazywana podatkiem ponieważ podatek już jest odciągany).
To tak jak z rachunkami za energię elektryczną, którą w naszym kraju sprzedają spółki Rządowe tj. skarbu państwa i mamy.
stawka vat 23 procent
opłata stała sieciowa (ukryty podatek)
opłata zmienna sieciowa (ukryty podatek)
opłata przejściowa (ukryty podatek)
opłata mocowa (ukryty podatek)
opłata OZE (także podatek)
opłata kgeneracyjna (podatek)
opłata jakościowa (podatek)
opłata abonamentowa (podatek)
Polacy muszą w końcu się obudzić bo za dużo podatków płacimy my obywatele w wielu dziedzinach życia. A Rząd i jego Urząd Regulacji Energetycznej zatwierdził dwie nowe opłaty oraz podwyżkę energii. Na domiar tego są to wszystko urzędy i spółki Rządowe.