Canal+ PolskaMediaZapowiedzi TV

Canal+: trailer serialu “Klangor” i materiał o znaczeniu tytułu (wideo)

Kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie córka Wejmanów (Jakubik, Ostaszewska), niepewność i strach krok po kroku paraliżują rodzinę.

 

Ojciec, zwykły człowiek w niezwykłych okolicznościach, w obliczu tragedii musi zaprzeczyć wszystkim wartościom, które do tej pory go definiowały. Musi stanąć sam wobec wszystkich i wszystkiemu. Z najbliższymi włącznie. Zaczyna samotną walkę o prawdę, która jak wierzy, doprowadzi go do odnalezienia dziecka.

Motorem jego działań jest nadzieja, której metaforą jest tytułowy KLANGOR.

Oficjalny trailer serialu:

 

 

Wybór tytułu dla historii tego dramatu rodzinnego z kryminalnym tłem, nie był prosty. Długo razem z CANAL+ szukaliśmy słowa, które może być synonimem siły, jaka motywuje głównego bohatera do działania – nadziei. Nie chcieliśmy iść w oczywiste rozwiązania, aby zostawić pewną przestrzeń do interpretacji dla widza. Padały różne pomysły, ale kiedy pojawił się KLANGOR, który dosłownie oznacza krzyk żurawi, zwiastujący nadejście wiosny uznaliśmy, że „mamy to”. Dla mnie w tym słowie jest pewien ładunek emocjonalny, o jaki nam chodziło. Klangor to charakterystyczny, wibrujący w powietrzu głos, którego nie sposób pomylić z żadnym innym.mówi Łukasz Dzięcioł, producent serialu.

KLANGOR jest intrygujący, nieoczywisty i metaforycznie oddaje potrzebę przyjścia nadziei, która w tym serialu gdzieś cały czas funkcjonuje, gdzieś tam cały czas się unosi. mówi Arkadiusz Jakubik, grający główną rolę męską, ojca rodziny, psychologa więziennego, Rafała Wejmana.

Dla mnie nośność tego tytułu polega na tym, że jest to też słowo, które oznacza przejście z jednego stanu w inny. Serial opowiada o sytuacji, w jakiej nikt z nas nie chciałby się znaleźć. Sytuacji, w której desperacja i rozpacz mącą myśli i odbierają siłę do działania. W takich okolicznościach tym, co trzyma człowieka przy życiu jest nadzieja – i dlatego to jej tak bardzo chwyta się główny bohater. dodaje Łukasz Dzięcioł.

Zdjęcia do produkcji odbywały się głównie w Świnoujściu, gdzie toczy się akcja serialu. Nadmorskie widoki i surowy klimat tutejszego przedwiośnia są równorzędnymi bohaterami historii, podobnie jak wibrujący dźwięk KLANGORU.

Cała ta historia opowiada oczywiście o ludziach, ale szalenie ważne są tu plenery, przyroda. Mimo że jest to przyroda smutna, zgaszona i deszczowa. podsumowuje Maja Ostaszewska, serialowa Magda Wejman, matka zaginionej nastolatki, żona Rafała.

Specjalny materiał: “Dlaczego taki tytuł?”

 

 

Oryginalny scenariusz KLANGORU autorstwa Kacpra Wysockiego, oparty na pomyśle Tomasza Kamińskiego powstał w ramach CANAL+ SERIES LAB – programu skierowanego do scenarzystów, reżyserów i producentów kreatywnych, zawodowo tworzących i rozwijających seriale telewizyjne. Reżyserię całej serii powierzono Łukaszowi Kośmickiemu. Za zdjęcia do serialu odpowiada Witold Płóciennik, za scenografię Agata Stróżyńska, charakteryzację Iza Andrys i Dariusz Felich, kostiumy Małgorzata Fudala, montaż Wojciech Mrówczyński i Piotr Kmiecik, dźwięk Mirosław Makowski, Wojciech Cwyk, Michał Kostarkiewicz, autorem muzyki jest Mikołaj Trzaska.

W obsadzie zobaczymy nazwiska znanych aktorów, jak Arkadiusz Jakubik, po raz pierwszy w głównej, serialowej roli, Maja Ostaszewska, Wojciech Mecwaldowski, Aleksandra Popławska, Magdalena Czerwińska. Obok nich młode pokolenie talentów: Maciej Musiał, Piotr Witkowski, Katarzyna Gałązka, Matylda Giegżno czy Magdalena Koleśnik.

Za produkcję odpowiada Opus TV – Łukasz Dzięcioł i Piotr Dzięcioł, którzy produkują dla CANAL+ również drugą część serialu „KRUK”. Spółka-matka firmy – Opus Film ma na swoim koncie m.in. oscarową „Idę” i „Zimną wojnę”, koprodukcje CANAL+.

Serial KLANGOR będzie można oglądać od 26 marca w serwisie CANAL+ online na canalplus.com oraz przez satelitę i sieci kablowe

Na stronie https://www.canalplus.com/pl/seriale/klangor/ już teraz można znaleźć pierwsze informacje o KLANGORZE. Kolejne będą się tu regularnie pojawiać, aż do dnia zbliżającej się premiery.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *