Cristian González vs Juan Alejo o pas WBC Fecarbox na żywo w Fightklubie!
W nocy z piątku na sobotę (25/26 marca) na żywo prosto z Mexico City gala Produciones Deportivas z walką wieczoru Cristian „Chicharito” González vs Juan „Pinky” Alejo. Transmisja z tego wydarzenia wyłącznie na antenie Fightklubu.
W nocy z piątku na sobotę (25/26 marca) na żywo prosto z Mexico City gala Produciones Deportivas z walką wieczoru Cristian „Chicharito” González vs Juan „Pinky” Alejo. Transmisja z tego wydarzenia wyłącznie na antenie Fightklubu.
Stawką walki wieczoru zaplanowanej w Blackberry Auditorium w stolicy Meksyku będzie tytuł WBC Fecarbox w wadze muszej. Faworytem ekspertów jest Cristian González, który w zawodowej karierze poniósł zaledwie jedną porażkę w czternastu walkach. „Chicharito” równego sobie znalazł jedynie w osobie Angela Ayali Lardizabala, z którym przegrał na punkty w maju 2019 roku. We wszystkich pozostałych walkach zwyciężał, choć zaledwie czterokrotnie triumfował w nich przed czasem.
W swoich ostatnich pojedynkach González efektownie odesłał do narożnika w drugiej rundzie Kenny’ego Cano, a w dziesięciorundowych walkach wygrał na punkty z Saulem Juarezem, Adrianem Curielem Dominguezem i Saleto Hendersonem. Do konfrontacji z „Chicharito” każdy z nich przystępował z bardzo dobrym bilansem, mimo tego nie potrafili zagrodzić mu drogi do odniesienia zwycięstwa. Pod koniec grudnia ubiegłego roku Meksykanin miał walczyć jeszcze z Junto Nakatanim, pojedynek ten ostatecznie nie doszedł jednak do skutku.
W nocy z piątku na sobotę 22-latek z Mexico City wróci na ring, aby w stolicy zmierzyć się ze swoim starszym aż o 15 lat rodakiem, Juanem Alejo. „Pinky” ma wprawdzie na koncie kilka wartościowych rezultatów, ale też i najlepsze lata już za sobą, czego dowodzą cztery kolejne porażki. Niestety, wiele wskazuje na to, że Alejo rozpoczął już odcinanie kuponów od całkiem niezłej kariery, od marca 2017 wygrał bowiem zaledwie jedną z ośmiu walk.
A wcześniej zdarzały mu się bardzo dobre występy na zawodowych ringach. Solidnością i nieustępliwością w 2015 roku zapracował sobie na walkę z Donniem Nietesem o pas WBO World w wadze muszej, a dwa lata później na potyczkę z Angelem Acostą, stawką której był ten sam tytuł. Niestety dla Meksykanina obie walki zakończyły się jego porażkami, a druga z nich rozpoczęła pasmo porażek, z którego nie potrafi wydostać się do dziś. Alejo nie zawsze jednak przegrywał, w 2016 roku pokonując Luisa Maciasa sięgnął m.in. po pas WBC Fecombox, którego z powodzeniem bronił w trzech kolejnych walkach, w całej karierze odniósł zaś 25 zwycięstw w 36 walkach.
Piątkowa gala i pojedynek z Gonzálezem pokażą czy dla Alejo to już łabędzi śpiew, czy jednak zdoła wykrzesać w sobie tyle energii i umiejętności, aby jeszcze raz zadziwić bokserski świat.
Gala z Mexico City w nocy z piątku na sobotę (25/26 marca) o godz. 3.00 na żywo wyłącznie w Fightklubie!