Canal+ PolskaMediaSieci kabloweZapowiedzi TV

„Flirty Dancing – Zakochani w tańcu” w Active Family (wideo)

Jedyny taki randkowy program, w którym nawet widzowie poczują dreszcz emocji! Bez słów! Tylko bliskość, spojrzenie, dotyk i wspólne uniesienie w tańcu. Powróćmy jak za dawnych lat do tych chwil, gdy pierwszy, wspólny taniec sprawiał, że ludzie zakochiwali się w sobie. On nie znał jej. Ona nie znała jego. Gdy rozbrzmiewała przepiękna melodia, on prosił ją do tańca. Patrzyli sobie głęboko w oczy i kołysząc się w takt muzyki, zapominając o całym świecie, cieszyli się tą krótką chwilą bliskości. A potem… To już ich słodka tajemnica.

 

 

W latach 50. większość związków miała swój początek na parkietach, podczas potańcówek czy dancingów. Tam poznawało się swoją drugą połówkę. Ta tradycja z biegiem czasu zanikała i dziś próżno szukać takich wyjątkowych spotkań. A przecież tęsknimy do takich romantycznych historii, które teraz oglądamy głównie w filmach. Randkowy show „Flirty Dancing – Zakochani w tańcu” przypomni nam tę magię.

Dwoje nieznajomych, szukających miłości, spotyka się po raz pierwszy w tańcu. Przez tydzień uczą się osobno, z profesjonalnymi instruktorami, specjalnie przygotowanego dla nich układu choreograficznego.  Do ich spotkania dochodzi dopiero podczas premierowego wspólnego występu. Bez wcześniejszych prób, bez rozmów, bez żadnych informacji na swój temat. Tylko muzyka i bliskość dwóch ciał. Obfitująca w emocje i doznania pierwsza randka jest jedyną w swoim rodzaju. Jest czymś, czego tych dwoje nigdy przedtem nie doświadczyło w swoim życiu. I chyba nie tylko oni. My przed telewizorami, jak zaczarowani, również śledzimy tę historię z zapartym tchem i czekamy na ich reakcje.

Porywające choreografie, przypominające zrealizowane z rozmachem sceny rodem z hollywoodzkich komedii romantycznych, w przepięknej scenografii – w parku, na dachu wieżowca, na przystanku metra lub w eleganckiej galerii sztuki. Cały świat dookoła się rozpływa, staje się nieważny, gdy dwoje samotnych, poszukujących miłości ludzi wiruje w tańcu. Poznają się tylko poprzez zmysły.  Spojrzenie, dotyk, zapach – tylko tak chłoną siebie podczas krótkiej tanecznej randki. Po skończonej choreografii rozchodzą się bez słów. Czy zaiskrzyło między nimi? Czy serca zabiły im mocniej? Czy zobaczyli w oczach drugiej osoby coś więcej? Przepełnieni emocjami, wrażeniami i oszołomieni całą nową i niezwykłą dla nich sytuacją, muszą podjąć decyzję czy chcą się spotkać raz jeszcze i poznać bliżej. Tym razem już w codziennym życiu, na zwykłej randce…

Ambasadorem programu jest Michał Piróg – tancerz, choreograf, aktor, prezenter telewizyjny i aktywista społeczny. Co urzekło go w tym randkowo-tanecznym show?

„W dzisiejszych czasach wybieramy partnerów poprzez wypełnianie rubryczek w aplikacjach, co jest strasznie smutne. A w tańcu czy w zabawie  kluczową rolę odgrywa chemia. Produkują się feromony. I sami często jesteśmy zdziwieni, że w takiej sytuacji zwróciliśmy uwagę na daną osobę, która często nie pasuje do naszego wymarzonego ideału. Konwencja tego programu jest właśnie doskonałym pretekstem do tego, by ci ludzie otworzyli swoje zmysły, a nie analizowali na chłodno tylko to, co jest napisane w formularzu osobowym. Ten program pozwala uczestnikom poczuć tę magię”tak o swoich wrażeniach na temat programu mówi Michał Piróg.

W związku z nowym show, stacja Active Family przygotowała dla widzów konkurs taneczny, w którym jurorem będzie właśnie Michał Piróg. Uczestnicy tworzą w parze własną, oryginalną choreografię do wskazanej muzyki. Liczy się pomysłowość i fantazja. Najbardziej zachwycające, zabawne i zaskakujące wykonania zostaną nagrodzone. Ich wykonania zaprezentowane zostaną również na antenie Active Family.

 

 

„Flirty Dancing – Zakochani w tańcu” – premiery w każdą sobotę, od 6 czerwca, o godz. 18.00

Format należy do All3Media. Stacja Active Family wyemituje pierwszy z dwóch zakupionych brytyjskich sezonów, liczący 5 odcinków. W Wielkiej Brytanii program emitowany był przez Channel 4. Wersję amerykańską można było zobaczyć w  stacji Fox.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *