Helena Norowicz gościem Krzysztofa Ibisza w „Demakijażu”

W niedzielę wielkanocną w Polsat Cafe o godz. 15:00 zobaczymy kolejny odcinek programu „Demakijaż”. Gościem Krzysztofa Ibisza będzie Helena Norowicz. Aktorka ma 84 lata i będąc już na emeryturze wywołała spore zamieszanie w świecie mody, w którym panuje kult młodości, a ona jakby na przekór stała się muzą projektantów. Kampanie z jej udziałem odbiły się głośnym echem również za granicą.

Krzysztof Ibisz: Jaka jest pani recepta na bycie w doskonałej formie?

Helena Norowicz: Powiem banalnie – trzeba żyć w zgodzie ze sobą i z naturą. Nie rozpieszczać siebie za bardzo, nie przejadać się, nie palić papierosów, nie nadużywać alkoholu, spacerować po lesie, być aktywnym fizycznie.

Co jeszcze zapewnia aktorce doskonałe samopoczucie? Dowiemy się w programie.
Pani Helena marzyła o studiowaniu w Akademii Wychowania Fizycznego, ale los zdecydował inaczej – zakochała się w teatrze gdzie spędzała każdą wolną chwilę. W końcu trafiła na ogłoszenie o naborze do Szkoły Teatralnej w Łodzi i tak zaczęła się przygoda jej życia.

Krzysztof Ibisz: Jak poznała pani swojego męża, Mariana Pysznika?

Helena Norowicz: Znaliśmy się od początku studiów, ale kiedy na trzecim roku zaczęłam chorować to właśnie Marian mi pomagał. Wtedy się w nim zakochałam.
Ta miłość trwa już ponad 60. Lat – jaki jest jej przepis na udane małżeństwo pomimo burz?

Usłyszymy w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem.
Dowiemy się też jak to się stało, że trafiła do świata mody, dlaczego przed laty podjęła decyzję, że nigdy nie będzie matką – czy dziś żałuje tej decyzji?

„Demakijaż”, 1 kwietnia o godz. 15:00 w Polsat Cafe.