„Maszyny wagi ciężkiej” na kanale National Geographic
Trudno je porównać z innymi, bo takich cudów techniki ludzkość dotąd jeszcze nie stworzyła. We wszelkich zestawieniach są więc bezkonkurencyjne – największe, najcięższe, najnowocześniejsze, najszybsze i najlepsze. W programie „Maszyny wagi ciężkiej” poznamy najmniejsze elementy konstrukcyjne największych gigantów.
W serii „Maszyny wagi ciężkiej” odbędziemy podróż po świecie śladami konstruktorów i producentów najbardziej imponujących maszyn, które zmieniają naszą codzienność, pozwalając sięgać dalej, wyżej, głębiej i szybciej. Poszukiwania inżynieryjnych gigantów rozpoczniemy w niemieckiej Badenii-Wirtenbergii, gdzie znajduje się firma Liebherr produkująca gigantyczne dźwigi. Wrażenie robi już choćby powierzchnia, którą zajmuje – to aż 885 tys. m2, czyli tyle, ile 100 boisk piłkarskich razem wziętych. Choć produkuje się tu potężne maszyny i każdy z elementów ich konstrukcji jest ogromny – zarówno w ich budowie, jak i działaniu liczą się milimetry. Tutaj każda pomyłka może mieć dramatyczne skutki. Obsługa tych kolosów wymaga wykwalifikowanych pracowników, którzy doskonale wiedzą jakimi prawami rządzi się praca na wysokościach z ogromnymi ładunkami zawieszonymi na potężnych linach i hakach. Nie można oszukać praw fizyki – są nieubłagane i nie wybaczają żadnych błędów, więc nie można tu na nic przymknąć oka.Te wielkie maszyny wykorzystywane są w portach, wielkich fabrykach, górnictwie odkrywkowym, ale i na przykład przy montażu ogromnych turbin wiatrowych. Firma produkuje bowiem dźwigi mogące podnieść na wysokość nawet 200 metrów elementy ważące do 750 ton. Najpotężniejszym dźwigiem Libherra jest model LR 13000, czyli najmocniejszy na świecie dźwig gąsienicowy, który może unieść nawet do 3000 ton!
Skoro już jesteśmy niemalże w przestworzach, w serii „Maszyny wagi ciężkiej” zobaczymy również nowoczesny odrzutowiec dalekiego zasięgu – Airbus A350 oraz największy samolot pasażerski na świecie – A380. Wrażenie robią jednak nie tylko same maszyny, ale również fabryka, w której powstają. Fabryka Airbusa w Hamburgu to trzecie co do wielkości miejsce, w którym powstają cywilne samoloty. Zajmuje powierzchnię 19 km2, a przy pracach rozwojowych, projektowych i montażowych zatrudnionych tu jest około 12 tysięcy osób. Przy okazji odwiedzimy też miejsce, gdzie powstają ogromne silniki do odrzutowego A350. Co tydzień w fabryce Rolls Royce’a w Brandenburgii budowane są dwa silniki odrzutowe tego typu. Pracuje tu około 70 wysoko wykwalifikowanych inżynierów i techników, którzy łączą tysiące pojedynczych elementów w ogromną układankę.
A skoro już za sprawą Rolls Royce’a zeszliśmy na ziemię, to przemieścimy się też do Bawarii, gdzie z kolei przyjrzymy się ogromnym ciągnikom rolniczym. W fabryce w Marktoberdorf powstała maszyna rolnicza wyposażona w silnik o mocy 500 koni mechanicznych i koła o średnicy ponad 2 metrów. Ten rolniczy gigant może rozwinąć prędkość nawet 60 km/h. W siedzibie największego niemieckiego producenta maszyn rolniczych – która zajmuje 400 tys. m2 – zatrudnionych jest łącznie 3200 pracowników. Co roku konstruują oni 16 000 ciągników.
„Maszyny wagi ciężkiej” – premiery w czwartki od 11 kwietnia o godz. 22:00 na kanale National Geographic