Kultura, muzyka, kino, modaMediaPolsat BOXZapowiedzi TV

Niezwykła historia Majki Jeżowskiej i Krystyny Prońko – jubileusz w Sopocie

Ich miłość do jednego mężczyzny zaowocowała pewnym kultowym utworem. Historia niełatwej przyjaźni Krystyny Prońko i Majki Jeżowskiej.

 

W latach 70-tych Majka Jeżowska była studentką Akademii Muzycznej w Katowicach, w której wykładała prof. Krystyna Prońko. Młoda Majka szybko zyskała sympatię pani profesor i tak zaczęły zacieśniać się ich więzi.

Doświadczona artystka wprowadziła swoją podopieczną w świat estrady, poznała z ludźmi z branży i… swoim wieloletnim partnerem, kompozytorem i aranżerem, Januszem Komanem. Ta znajomość zaowocowała wkrótce wybuchem miłości między nim a Majką. I choć związek z Krystyną i tak był już na finiszu, to jednak cała sytuacja skomplikowała dalsze losy całej trójki.

Krystyna Prońko zamiast żywić urazę do swojej studentki, ostrzegła ją przed związkiem z Januszem, jakoby miał stosować wobec niej przemoc. Zakochana młoda Majka nie zamierzała wierzyć w jej przestrogi. Ich związek rozwijał się dalej, aż w końcu para pobrała się i doczekała wspólnego syna. Sielanka nie trwała jednak zbyt długo, a młoda artystka dość szybko przekonała się, że słowa Krystyny nie wynikały z zazdrości i chęci zniszczenia ich związku, tylko były prawdą.

Po latach doszło do spotkania obu artystek. Niestety, odbyło się to w tragicznych okolicznościach, bo Krystyna Prońko złożyła wizytę Majce Jeżowskiej w szpitalu. Młodsza artystka została dotkliwie pobita przez swojego męża. Ta historia zakończyła małżeństwo państwa Koman, ale wznowiła przyjaźń między paniami. W 1986 r. przyjaciółki zaśpiewały razem na scenie piosenkę „On nie kochał nigdy żadnej z nas”, ogłaszając przed światem triumf kobiecej solidarności.

Krystyna Prońko zamiast żywić urazę do swojej studentki, ostrzegła ją przed związkiem z Januszem, jakoby miał stosować wobec niej przemoc. Zakochana młoda Majka nie zamierzała wierzyć w jej przestrogi. Ich związek rozwijał się dalej, aż w końcu para pobrała się i doczekała wspólnego syna. Sielanka nie trwała jednak zbyt długo, a młoda artystka dość szybko przekonała się, że słowa Krystyny nie wynikały z zazdrości i chęci zniszczenia ich związku, tylko były prawdą.

Po latach doszło do spotkania obu artystek. Niestety, odbyło się to w tragicznych okolicznościach, bo Krystyna Prońko złożyła wizytę Majce Jeżowskiej w szpitalu. Młodsza artystka została dotkliwie pobita przez swojego męża. Ta historia zakończyła małżeństwo państwa Koman, ale wznowiła przyjaźń między paniami. W 1986 r. przyjaciółki zaśpiewały razem na scenie piosenkę „On nie kochał nigdy żadnej z nas”, ogłaszając przed światem triumf kobiecej solidarności.

W tę sobotę zaśpiewają ją wspólnie na scenie Opery Leśnej w Sopocie przy okazji specjalnego jubileuszu. Drugiego dnia Festiwalu odbędzie się wyjątkowy koncert „Najpiękniejsza w klasie. Majka Jeżowska”, podczas którego będziemy celebrować 45 lał twórczości artystki, a także jej urodziny.

„Najpiękniejsza w klasie. Majka Jeżowska” – w sobotę, 25. maja na Polsat Hit Festiwal 24, tylko w Polsacie

foto, źródło. Polsat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *