Nowa edycja „Hell’s Kitchen” z wielkimi emocjami
Nowy szef kuchni Mateusz Gessler, jeszcze gorętsza atmosfera i ostre rozgrywki między kucharzami w programie. Pierwsze przedpremierowe fragmenty programu zdradzają już wiele o nowym, niezwykle emocjonującym sezonie. Poznaj uczestników i ich pierwsze wrażenia.
Nowy szef
Szef Mateusz Gessler urodził się w Polsce, ale wychował we Francji. Gotowania uczył się pod okiem szefów kuchni w Paryżu, Londynie, Krakowie i Warszawie. Od 20 lat gotowanie to całe jego życie, bo kocha ludzi i jedzenie. Jego wyrafinowana kuchnia podbiła serca tysięcy gości i została doceniona przez wielu krytyków kulinarnych. Uczestnicy siódmego sezonu zdradzają, że dał im się poznać jako osoba stanowcza, ale człowiekiem o wielkim sercu.
Nowa kuchnia
Co go sprowadza do „Hell’s Kitchen”? – Rywalizacja. To jest program o emocjach, wyciągający z ludzi ich najlepsze cechy – mówi szef kuchni, dodając, że pracując pod presją, uczestnicy nauczą się wiele nie tylko o gotowaniu, ale i o sobie. Według niego w pracy z kucharzami, której się podjął, ważna jest szczerość. – Chodzi o mówienie prawdy, nawet jeżeli ona czasami boli – przyznaje.
Nowi uczestnicy
W „Hell’s Kitchen” o sto tysięcy złotych walczy 14 pasjonatów kuchni. Teraz nauczą się gotować pod presją. – Wiemy, że będziemy sobie skakać do gardeł. Nikt się z nas nie spodziewał, że tu są tak wysokie emocje – mówią uczestnicy, którzy odważyli się zmierzyć z własnymi słabościami i wymaganiami szefa Gesslera. Bo w końcu miejce, w którym rywalizują to „Piekielna Kuchnia”.
„Hell’s Kitchen. Piekielna kuchnia” już od 31 sierpnia w środę o godz. 20:00 w Telewizji Polsat