Ostatni mecz sezonu 2LŻ w Motowizji

Szykuje się niezapomniany bój o awans. Diabły z Landshut jadą do Opola obronić 14. punktową zaliczkę z pierwszego meczu finału play-off 2. Ligi Żużlowej, a Kolejarzy interesuje tylko wysokie zwycięstwo. To będzie walka o każdy centymetr toru.

 

Przed sezonem faworyt ligi był oczywisty. OK Bedmet Kolejarz Opole nie ukrywał swoich ambicji, powtarzając przy każdej okazji, że celem jest tylko i wyłącznie awans do eWinner
1. Ligi. Po jedynej porażce w sezonie zasadniczej, opolanie przystąpili do fazy play-off w dobrych nastrojach. Spokojnie rozprawili się z łotewskim Lokomotivem Daugavpils w półfinałowym dwumeczu i pojechali do Bawarii walczyć o zwycięstwo w pierwszej odsłonie finałowej rywalizacji. Okazało się jednak, że Diabły są bardzo groźne i zamiast wygranej, Kolejarz wrócił do Polski z porażką 38:52. – Liczyliśmy na więcej punktów, ale nie ma co rozpaczać. Pamiętajmy, że nasi dwaj młodzi zawodnicy Mads Hansen i Mateusz Świdnicki przyjechali na mecz bardzo zmęczeni całonocną podróżą z finału mistrzostw świata w Krośnie. W rewanżu będą wypoczęci. Mamy przed sobą 15 wyścigów w Opolu i wszystko jest otwarte. Przygotujemy się do niedzielnego meczu jak najlepiej potrafimy, chcąc wywalczyć upragniony awans – mówi menedżer Kolejarza Piotr Mikołajczak.

Tyle że zawodnicy Sławomira Kryjoma nie zamierzają ułatwiać opolanom zadania. Na własnym terenie zwyciężyli czternastoma punktami, stawiając Kolejarzy w niełatwej sytuacji przed rewanżem.

– W sezonie zasadniczym zdobyliśmy w Opolu 39 punktów, co teraz dałoby nam awans. Jestem przekonany, że młodzieżowcy rywala pojadą w rewanżu dużo lepiej niż na naszym torze. Dlatego musimy od pierwszego wyścigu być maksymalnie skoncentrowani i nie pozwolić odjechać daleko gospodarzom. Naszym celem jest awans do 1. ligi – przyznaje opiekun Trans MF Landshut Devils, który ma niezwykle wyrównany i doświadczony zespół.

– Generalnie wykonaliśmy dobrą robotę w pierwszym meczu, choć pogubiliśmy trochę punktów przez własne błędy. Trzeba być jednak dobrej myśli i odpowiednio przygotować się do spotkania w Opolu. Będzie ciężko, ale damy z siebie wszystko – zapowiada najskuteczniejszy wśród Diabłów Francuz Dimitri Berge.

Devils myśląc o awansie muszą zdobyć w Opolu co najmniej 39 punktów. Z kolei Kolejarzowi do pierwszoligowej promocji wystarczy 52 punkty ponieważ w sezonie zasadniczym to ekipa z Opola była wyżej od niemieckiej drużyny w tabeli, przewodząc całej drugoligowej stawce. Kluczowy dla losów dwumeczu może okazać się początek rewanżowego spotkania i dyspozycja juniorów obu drużyn.

Spotkanie w Opolu będzie zakończeniem sezonu żużlowego na antenie Motowizji. Sezonu niezwykle udanego.

– Po lekko eksperymentalnym roku 2020, postanowiliśmy poświęcić jeszcze więcej czasu żużlowi. To była forma sportu motorowego, której brakowało w naszej ramówce, ale szybko udowodniliśmy, że pasuje w niej jak ulał – mówi prezes zarządu Motowizji Krzysztof Mikulski. – Nasi widzowie w tym roku oprócz rozgrywek 2. Ligi Żużlowej mogli zobaczyć transmisje z licznych zawodów juniorskich czy turniejów indywidualnych i międzynarodowych. Żużel w Motowizji wpisuje się w nasz schemat działania – promujemy polski motorsport, wspieramy młodzież rozpoczynającą swoje wielkie kariery i pokazujemy zawody, które są ciekawe, a nie są w „głównym nurcie” jak FIM Mistrzostwa Świata na długim torze. Trzymam kciuki za fascynujące spotkanie w Opolu i oby wygrała najlepsza drużyna!

Pewne jest to, że emocje będą naprawdę wielkie i ostatni mecz sezonu po prostu trzeba zobaczyć. Transmisja w Motowizji już od 13.35 w niedzielę. A we wtorek podsumowanie finałowego dwumeczu w Magazynie o 21.00.

niedziela, 26 września, godz. 13:35  –   OK Bedmet Kolejarz Opole – Trans MF Landshut Devils  –   transmisja meczu

wtorek, 28 września, godz. 17:30  –   OK Bedmet Kolejarz Opole – Trans MF Landshut Devils  –   retransmisja meczu

wtorek, 28 września, godz. 21:00 – Magazyn 2. Ligi Żużlowej