Oszustwa na Marketplace
Facebook Marketplace został wprowadzony w Polsce w 2017 roku. Dzięki dużej łatwości w kupowaniu i sprzedaży nowych lub używanych przedmiotów cieszy się niesłabnącą popularnością. Jednak Marketplace jest miejscem bardzo popularnym również wśród oszustów. Według szacunków ponad miliard użytkowników jest aktywnych na tej platformie, a jeden na sześciu bywa celem ataków. To ogromna ilość potencjalnych ofiar, które mogą stracić nie tylko pieniądze, ale również cenne dane.
Jakie sztuczki stosują oszuści?
Po znalezieniu interesującej nas oferty kontaktujemy się ze sprzedającym na Messengerze w celu uzyskania szczegółowych informacji. Dowiadujemy się, że aby zapłacić za przedmiot, należy kliknąć przesłany link. Łącze zaprowadzi nas do strony Tipply. Jest to legalna platforma wykorzystywana, np. przez youtuberów do zarabiania podczas transmisji streamingowych. Najważniejsza informacja — taka wpłata traktowana jest jako darowizna!
foto. CyberRescue
Dlatego możemy z ogromną pewnością założyć, że osoba, która przesłała nam taki link, nie ma dobrych zamiarów. Najprawdopodobniej nigdy nie otrzymalibyśmy zakupionego przedmiotu. Ponadto, jeśli sprawa trafiłaby na policję, trudno byłoby nam udowodnić, że wpłata nie była darowizną.
foto. CyberRescue
Zadbaj o bezpieczeństwo!
Marketplace nie jest najbezpieczniejszą platformą do sprzedaży lub kupna. Facebook nie ma Ochrony Kupujących, jak np. Allegro, dlatego w razie jakichkolwiek problemów, pozostaje zgłoszenie sprawy w najbliższej jednostce policji lub prokuraturze — wyjaśnia Karolina Kmak, specjalista ds. Cyberbezpieczeństwa — Dlatego tę platformę polecamy tylko do transakcji z odbiorem osobistym. Dzięki temu będziemy mogli dokładnie sprawdzić zakupiony przedmiot przed zapłatą.
Oprócz tego warto pamiętać o kliku zasadach:
nie klikaj nieznanych linków przesyłanych w wiadomościach na Messengerze,
nie podawaj wrażliwych danych na nieznanych stronach,
zweryfikuj profil sprzedawcy przed zakupem, sprawdź oceny.