Piosenkarka disco polo bohaterką pierwszego odcinka programu Mai Sablewskiej
Ciągle szukasz swojego stylu? Twoja szafa jest zbiorem przypadkowych strojów i dodatków? Chciałabyś coś zmienić w swoim wyglądzie, ale jesteś zabiegana i nie masz czasu się tym zająć? Ten program jest właśnie dla ciebie. Maja Sablewska wie, jak w krótkim czasie pomóc swoim bohaterkom odnaleźć ich własny i niepowtarzalny styl. Już wiosną prowadząca odpowie na każde modowe SOS.
Metamorfozy to specjalność Mai Sablewskiej. Na antenie TVN Style nieraz pomagała tym, którzy potrzebowali zmian w swojej szafie i życiu. Dzięki niej wiele osób dostało szansę na nowy start.
W swoim programie „SOS – Sablewska od stylu” prowadząca zajmie się bohaterkami, które mają niecodzienne pasje, realizują się zawodowo i prywatnie, ale nie mają czasu dla samych siebie. Maja pomoże im odnaleźć własny styl, który odzwierciedli ich osobowość oraz sposób życia. Uczestniczki „SOS – Sablewska od stylu” już na początku programu będą musiały skupić się na sobie i odpowiedzieć na kilka zasadniczych pytań. Kim jestem? Jaka jestem? Co lubię?
Brzmi banalnie? Wiele współczesnych kobiet nie ma nawet chwili na to, by pomyśleć o sobie i swoich potrzebach. Nie mówiąc już o regularnych zakupach, dobieraniu garderoby i dodatków. Spotkaniez Mają Sablewską to dla nich szansa na chwilę przerwy i zajęcie się tym, na co zwykle nie przeznaczają czasu i energii. Na ich temat wypowiedzą się bliskie im osoby. Dla wielu kobiet będzie to prawdziwy szok. Czy zmobilizuje je do zadbania o siebie?
To nie będzie łatwe zadanie dla Mai! Stylu nie stworzy modny ciuch z najnowszej kolekcji czy biżuteria, którą noszą celebrytki. Można być stylowym, bazując na zawartości szafy sprzed dwudziestu lat oraz nie wyglądać dobrze, ubierając się w designerskie ciuchy z drogich sklepów. Najważniejsze, żeby twój wizerunek pasował do charakteru i sprawiał, że czujesz się atrakcyjna i gotowa na podbój świata. Łatwizna? To nie koniec utrudnień. Prowadząca ma tylko 48 godzin na przeprowadzenie każdej metamorfozy!
W pierwszym odcinku swojego nowego programu Maja spotkała Rudą – gwiazdę disco polo oraz bankiera w jednej osobie. Okazuje się, że Justyna – bo tak ma imię tancerka i wokalistka – chce zerwać ze swoim dotychczasowym wizerunkiem. Nie chce być postrzegana jako „głupia dziewucha”. Na co dzień Justyna pracuje w instytucji finansowej, gdzie obowiązuje ją dość nudnawy i formalny strój. Większość klientów nie wie, czym Justyna zajmuje się po pracy. Gdy wychodzi na scenę przeobraża się zupełnie – wtedy w jej stylizacjach dominują kolorowe, bardzo skąpe ubrania. Kiedy schodzi ze sceny i wraca do domu Justyna uważa, że staje się szarą myszką.
Bohaterka programu marzy, aby znaleźć złoty środek. Chciałaby być seksowną kobietą z klasą. To wszystko przez jej narzeczonego – Łukasza.
W pierwszej chwili Maja nie wierzyła, że 48 godzin wystarczy na totalną zmianę stylu pięknej Justyny. Jej dotychczasowe ubranie, makijaż, kolor włosów czy źle zrobione doczepy nie podkreślały atutów bohaterki. Mimo wszystko Sablewska podejmuje wyzwanie. Czy tak duża zmiana uda się w zaledwie dwa dni i co na efekt wspólnej pracy prowadzącej i Justyny powie narzeczony?
NIEDZIELA, 12:15, OD 18 MARCA