Przyjemności piłkarzy w „Kocham Cię, Polsko!”
Co sprawia przyjemność byłym piłkarzom polskiej reprezentacji, dowiedzieliśmy się w ostatnim odcinku „Kocham Cię, Polsko!”
Okazja do tego typu zwierzeń pojawiła się w rundzie Finał, przed pytaniem o to, ile złotych miesięcznie przeciętny Polak wydaje na przyjemności. Z czego więc czerpią przyjemność znani polscy piłkarze? Marcin Żewłakow wyznał, że u niego to podjadanie, dla Kamila Kosowskiego z kolei przyjemnością jest wędkarstwo. – Zwycięstwa polskiej drużyny – oryginalnie stwierdził Jerzy Dudek. – Ja lubię jeździć po Polsce i zwiedzać ciekawe miejsca – zdradził Tomasz Frankowski. A Tomasz Kłos zapewnił, że czerpie radość ze śpiewania.
Na niespełna miesiąc przed pierwszym gwizdkiem inaugurującym mundial w Rosji, w sobotnim odcinku „Kocham Cię, Polsko!” doszło do starcia dawnych kolegów z piłkarskich boisk. W drużynie Tomasza Kammela wystąpili: Piotr Świerczewski, Michał Żewłakow i Kamil Kosowski. Antek Królikowski do swojego składu desygnował: Jerzego Dudka, Tomasza Kłosa i Tomasza Frankowskiego.
Na papierze silniejszą ekipę stworzył Antek. Jednak w „Kocham Cię, Polsko!”, podobnie jak na boisku, wygrywają ci, którzy mają większy głód zwycięstwa. W związku z tym, że obie drużyny od początku pokazały, że ambicja to dla nich podstawowa wartość, mogliśmy być pewni, że dla zawodników odcinek będzie niczym finał Ligi Mistrzów.
Grę rozpoczęły Kalambury, w których po raz pierwszy swoje zdolności artystyczne zaprezentował Tomasz Kammel. Sprawdził się w tej roli doskonale, a jego drużyna odgadła wszystkie hasła, obejmując prowadzenie. W rundzie Sport, w której pytania koncentrowały się wokół futbolowej tematyki, zawodnicy dali prawdziwy popis wiedzy. Okazało się, że oprócz bycia profesjonalistami, są pasjonatami swojej pracy, doskonale znającymi historię polskiej piłki nożnej. Bardzo zabawna, zarówno dla zawodników, jak i widzów, okazała się Kronika niepodległa, w której goście wcielają się w rolę prezenterów telewizyjnych z ubiegłego stulecia. Lepiej odnalazł się w niej Piotr Świerczewski, który zdobył o dwa punkty więcej od Jerzego Dudka, dzięki czemu jego drużyna umocniła się na prowadzeniu (102 do 75). Na częściowe odrobienie strat drużynie Antka pozwoliły Urodziny, bo prezent-bomba wybuchł w rękach Piotra Świerczewskiego. Muzyczne licytacje sprawiły natomiast, że drużyna Antka objęła prowadzenie, a do Finału przystępowała z siedmiopunktową przewagą.
Na pierwsze z trzech pytań – „Jaki procent Polaków korzysta ze smartfona?” – trafniej odpowiedzieli zawodnicy z ekipy Tomasza, co doprowadziło do remisu. Z dwoma kolejnymi lepiej poradzili sobie jednak piłkarze Antka, a koło fortuny przyznało im w sumie rekordowe 505 punktów, przez co zdeklasowali rywali i wyrzucili ręce do góry, triumfując w ostatnim w tym sezonie odcinku „Kocham Cię, Polsko!”.