Sport w TV

Rafael Espinoza vs Sergio Chirino o pas WBO World. Na żywo w weekend w Fightklubie!

Niepokonany na zawodowych ringach Meksykanin Rafael Espinoza w weekend po raz pierwszy bronił będzie pasa WBO World w wadze piórkowej. Jego walka z Sergio Chirino w nocy z piątku na sobotę na żywo na antenie Fightklubu!

 

Espinoza w światowym rankingu wagi piórkowej sklasyfikowany jest na wysokiej piątej pozycji. W kategorii, w której dominuje Brandon Figueroa, 30-latek jest jedynym pięściarzem z czołówki, który nie poniósł w profesjonalnej karierze ani jednej porażki. Jeśli Meksykanin nie zatrzyma się w najbliższych miesiącach, być może będzie miał szansę zdystansować bardziej utytułowanego Amerykanina.

Na razie kariera Rafaela Espinozy rozwija się wręcz modelowo. Pochodzący z La Palmy pięściarz na zawodowych ringach zadebiutował w 2013 roku, od tamtej pory stoczył 24 walki, wygrał wszystkie, a w ostatniej z nich sięgnął po upragniony tytuł mistrza świata organizacji WBO, wygrywając w grudniu przez wskazanie sędziów z Robeisym Ramirezem, choć w piątej rundzie sam leżał na deskach.

Powiedzieć zresztą, że „El Divino” po prostu zwycięża, to nic nie powiedzieć, bo to prawdziwa maszyna do… nokautowania swoich przeciwników. Espinoza aż 20 ze swoich walk wygrał przed czasem, dziewięciokrotnie kończąc pojedynki w pierwszej lub drugiej rundzie. Jeśli dodać do tego, że w amatorskiej karierze triumfował we wszystkich 11 potyczkach, jawi nam się obraz piekielnie mocnego fightera, którego tak naprawdę nie zdołał zastopować jeszcze nikt.

W nocy z piątku na sobotę w Los Angeles jego imponującą serię postara się zatrzymać Sergio Chirino Sanchez, młodszy o rok, również pochodzący z Meksyku zawodnik, który także może pochwalić się świetnymi wynikami na profesjonalnych ringach. 29-latek przed weekendową galą legitymuje się bilansem 23-1, a jedyną porażkę poniósł w 2018 roku z rąk Mauricio Lary. Później nastąpiła seria zwycięstw, która trwa do dziś.

Chirino nie jest może tak spektakularny jak jego najbliższy rywal, bo przez nokaut zwyciężał dotychczas „zaledwie” 13 razy, nie można jednak odmówić mu umiejętności, szybkości i serca do walki. O motywację młodszego z Meksykanów również nie należy się martwić, świetnie zdaje on sobie bowiem sprawę o jaką stawkę toczy się gra i jak ewentualna wygrana może przyspieszyć jego karierę.

W ogóle na gali w Las Vegas będziemy świadkami jeszcze dwóch innych walk o pasy – o mistrzowski tytuł WBO NABO w wadze superpiórkowej powalczą Andres Cortes (21-0-0) z Abrahamem Novą (23-2-0), a o tytuł WBO NABO w wadze średniej rywalizować będą Troy Isley (12-0-0) z Javierem Martinezem (10-0-1). Oba pasy są na razie wakujące, w weekend ten stan rzeczy powinien jednak ulec zmianie.

Main Card gali Top Rank Boxing w Las Vegas:

Rafael Espinoza vs Sergio Chirino

Emiliano Fernando vs Jose Zaragoza

Andres Cortes vs Abraham Nova

Troy Isley vs Javier Martinez

Floyd Diaz vs Francisco Pedroza

Demler Zamora vs Jose Antonio Meza

Steven Navarro vs Juan Pablo Meza

Albert Gonzalez vs Conrado S. Martinez

foto, źródło. Fightklub

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *