Sport w TVTVP

Brazylia – Argentyna, finał MŚ w futsalu w TVP Sport

Wniedzielę wyłoniony zostanie zwycięzca 10. edycji mistrzostw świata w futsalu. Najbardziej utytułowany zespół w historii zmierzy się z uczestnikiem dwóch poprzednich spotkań o złoto.

 

W niedzielę 6 października poznamy najlepszą reprezentację mistrzostw świata w futsalu. Polacy byli blisko awansu do turnieju finałowego, ale ponieśli porażkę w decydującym spotkaniu eliminacji z Ukrainą, która teraz znalazła się w strefie medalowej mundialu. Potem biało-czerwoni ulegli Chorwatom po zaciętym dwumeczu w barażu.

W turnieju rozgrywanym w Uzbekistanie wzięły udział 24 zespoły. I po trzech tygodniach rywalizacji już wiadomo, że trofeum trafi do Ameryki Południowej. Broniąca tytułu Portugalia odpadła już w 1/8 finału z Paragwajem.

I tak w dziesiątej edycji MŚ po raz siódmy triumfuje ekipa z tamtej części świata. Brazylia ma na koncie pięć tytułów. Ostatni wywalczyła w 2012 roku. W poprzedniej edycji zajęła trzecie miejsce, w półfinale wówczas przegrywając z Argentyną.

Przedstawiciele tej nacji mogą pójść w ślady Leo Messiego i kolegów. La Albiceleste wygrali mundial w 2016 roku, a trzy lata temu ulegli Portugalii w decydującym spotkaniu.

To Brazylijczycy okazali się górą w finale tegorocznych mistrzostw Ameryki Płd. Wygrali 2:0. Obie drużyny w tym turnieju są niepokonane. W półfinałach zwyciężyły zgodnie 3:2 po golach strzelanych w końcówce. Canarinhos ograli Ukraińców, a Argentyńczycy Francuzów.

Wielki finał zostanie rozegrany w Humo Arena w Taszkiencie. Początek meczu w niedzielę 6 października o godzinie 17:00. Transmisja w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i HBBTV. Komentatorami będą Sławomir Kwiatkowski i Tomasz Aftański. Na antenie TVP Sport retransmisja od 20:15.

Mistrzostwa świata w futsalu 2024, finał Brazylia – Argentyna. Szczegóły transmisji

Kiedy mecz: niedziela, 6 października (godzina 17:00)

Gdzie oglądać: od 16:55 w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smartTV, HbbTV

Kto skomentuje: Sławomir Kwiatkowski i Tomasz Aftański

źródło. TVP Sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *