Internet & Gry - Reklama

Święta poza ekranem. NASK apeluje o cyfrową uważność

Czworo na dziesięcioro dzieci dostaje pierwszy telefon przed 9. urodzinami, a w sieci spędzają średnio niemal pięć godzin dziennie – w weekendy jeszcze więcej. Co trzeci nastolatek doświadcza cyberprzemocy, a niemal połowa nie mówi o tym nikomu. Najnowszy raport NASK „Nastolatki” pokazuje, że rodzice wciąż przeceniają swoją wiedzę o cyfrowym świecie dzieci. Tegoroczne święta mogą być okazją, by wreszcie zajrzeć za ekran i porozmawiać o realnych zagrożeniach online.

 

Rodzice nie znają cyfrowej twarzy swoich dzieci

Aż 93% nastolatków korzysta z internetu przez smartfon, a 31% nie potrafi odłożyć urządzenia nawet na chwilę. Skrolowanie towarzyszy posiłkom, nauce, oglądaniu telewizji i rozmowom z rodzicami. Ponad połowa młodych (58%) łączy kilka aktywności naraz, zawsze z internetem w tle. To jedne z łagodniejszych wniosków płynących z raportu NASK „Nastolatki”.

Zagrożenia w sieci nie dotyczą wyłącznie nadmiernego czasu ekranowego. Co trzeci nastolatek doświadcza cyberprzemocy, a niemal połowa nie zgłasza tego rodzicom. 28% otrzymało nagie lub półnagie zdjęcia, a średni wiek pierwszego kontaktu z pornografią wynosi 11 lat i 3 miesiące.

Tylko co piąty nastolatek deklaruje, że w jego domu obowiązują jasne zasady korzystania z internetu. Aż 58% twierdzi, że takich ustaleń nie ma wcale. W efekcie ponad jedna trzecia młodych (36%) doświadcza problemowego używania internetu, które może prowadzić do problemów społecznych i psychicznych.

Dorośli często przeceniają swoją rolę w cyfrowym życiu dzieci. 66% rodziców uważa, że dziecko zgłosi się do nich w pierwszej kolejności w razie problemów, podczas gdy młodzi częściej zwracają się do przyjaciół. W praktyce nastolatkowie często spotykają się z niechcianymi treściami: 41% miało kontakt z pornografią, a 22% oglądało patostreamy. Tych danych nie można ignorować.

Smartfon nie jest dobrym prezentem pod choinkę

Raport NASK jasno pokazuje, że świat cyfrowy jest integralną częścią codzienności dzieci i młodzieży. Rolą rodzica powinno być ustalenie zasad korzystania z sieci, odciąganie dziecka od telefonu podczas rozmowy i posiłków, a przede wszystkim uważność i rozmowa – zanim problemy narosną w samotności.

Nieprzypadkowo kampania „Cała Polska czyta Dorosłym”, realizowana przez NASK przy wsparciu Human Answer Institute, została zaplanowana na grudzień. To czas, w którym alarmujące dane z raportu powinny szczególnie wybrzmieć w świadomości dorosłych.

Jak podkreślał podczas inauguracji kampanii wicepremier Krzysztof Gawkowski: Ten raport otwiera nam głowy. Pokazuje, ile czasu młody człowiek naprawdę spędza z telefonem – ponad pięć godzin dziennie – i jak bardzo rozmija się to z wyobrażeniami rodziców, którzy szacują ten czas na dwie i pół, trzy godziny. Już tu pojawia się pierwsza bariera: my, dorośli, za mało wiemy i za mało się komunikujemy, bo zbyt słabo rozumiemy cyfrowy świat.

Eksperci zwracają uwagę, że smartfon nie powinien być świątecznym prezentem. Otrzymany „pod choinkę” utrudnia wprowadzenie jasnych zasad i granic. Lepiej poczekać z jego wręczeniem do momentu, gdy rodzice są gotowi ustalić reguły i limity korzystania z urządzenia.

– Świąteczny czas sprzyja rozmowom i uważności. To idealny moment, by spojrzeć na codzienność dzieci ich oczami i wprowadzić cyfrową opiekę opartą na obecności, a nie kontroli – podkreśla Ewa Domańska, kierująca w NASK Zespołem ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży przed Zagrożeniami w Internecie. – Smartfon w kieszeni dziecka to cały nieznany dorosłym świat, pełen wyzwań i zagrożeń.

Wielu rodziców żyje w przekonaniu, że skoro dziecko jest w domu i ma telefon, to jest bezpieczne. Tymczasem smartfon daje dostęp do przestrzeni, w której pojawia się presja rówieśnicza, hejt oraz szkodliwe i nielegalne treści. Rodzice często dowiadują się o tym dopiero wtedy, gdy problem staje się bardzo poważny.

Świat nastolatków nie dzieli się na „offline” i „online”

Jeśli dziecko nie potrafi odłożyć telefonu podczas rozmowy, posiłku czy czasu spędzanego z innymi, to wyraźny sygnał ostrzegawczy. Warto się zatrzymać i sprawdzić, jaką rolę smartfon pełni w jego życiu – czy nie zastępuje odpoczynku, relacji i umiejętności radzenia sobie z emocjami.

Podarujmy dzieciom uważność na Święta

Święta to wyjątkowy moment, by rodzice naprawdę zobaczyli świat swoich dzieci – nie przez pryzmat ekranów, lecz ich doświadczeń. To dobry czas na rozmowę o bezpieczeństwie w sieci, wspólne ustalenie zasad i budowanie zdrowych granic.

– Święta to idealny moment, by rodzice odłożyli telefony i naprawdę spędzili czas z dziećmizauważa Ewa Domańska. – Nawet krótka, spokojna rozmowa o tym, co dziecko robi w sieci, w jakie gra gry i na jakie treści trafia, może znacząco zwiększyć jego bezpieczeństwo. Kluczowa jest relacja. Internet sam w sobie nie jest największym zagrożeniem – znacznie groźniejsza jest samotność dziecka w cyfrowym świecie. Brak jasnych zasad i wsparcia nas, dorosłych, sprawia, że dzieci same muszą sobie radzić z treściami i sytuacjami, które często przekraczają ich umiejętności i możliwości.

Tylko dzięki obecności i uważności rodziców dzieci mogą nauczyć się odpowiedzialności w internecie, a rodzice zyskać realny wgląd w cyfrową codzienność swoich podopiecznych. Święta powinny stać się okazją, by zamiast smartfonów w centrum uwagi postawić bliskość, rozmowę i wzajemne zrozumienie.

foto, źródło. NASK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *