Telewizja Polska liderem rynku rekonstrukcji cyfrowej
Prawie 3 tys. odnowionych cyfrowo produkcji filmowych i telewizyjnych, ponad 60 tys. minut materiału filmowego i 1000 kilometrów zdigitalizowanej taśmy filmowej, to tylko niektóre dokonania Telewizji Polskiej w obszarze rekonstrukcji cyfrowej. Wśród zrekonstruowanych produkcji znajdują się kultowe seriale, filmy fabularne i dokumentalne, spektakle Teatru Telewizji i programy dla dzieci.
Telewizja Polska, która jest liderem rekonstrukcji cyfrowej, realizuje unikatowe projekty w skali całej Europy. Przemysław Herburt, dyrektor Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych TVP, tak mówi o roli i znaczeniu projektu:
– Telewizja jest kustoszem unikalnego dziedzictwa narodowego, na który składa się ponad 1,5 mln audycji w 18 telewizyjnych archiwach. W samym głównym Archiwum TVP znajduje się ich około 430 tys. na nośnikach magnetycznych i ponad 100 tys. na nośnikach światłoczułych. To właśnie materiały zapisane na taśmie światłoczułej, inaczej filmowej, dają największą możliwość rekonstrukcji obrazu.
W Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie znajduje jedna z najnowocześniejszych pracowni Digitalizacji i Rekonstrukcji, w której nową jakość zyskały niezapomniane przez widzów produkcje m.in. „Lalka”, „Noce i dnie”, „Chopin. Pragnienie miłości”, czy „Pan Tadeusz”, „40-latek”, „Ekstradycja”, Blisko, coraz bliżej”, „Hydrozagadka”, „Nad Niemnem”, „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”, „Polskie drogi”, Boża podszewka”, „Defilada” i inne.
Zespół specjalistów od rekonstrukcji obrazu i dźwięku, edycji i korekcji barwnej, z niezwykłą precyzją pracuje nad każdą klatką filmową. To złożony proces technologiczny, który wymaga najwyższej klasy sprzętu, w tym precyzyjnych skanerów, nowoczesnych magnetofonów i specjalistycznego oprogramowania.
– Proces rekonstrukcji cyfrowej to oczywiście wspomniane nowoczesne technologie, jednak praca ta byłaby niemożliwa bez kilkudziesięcioosobowego zespołu pracowników Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych TVP, który dokonuje iście benedyktyńskiej pracy nadając filmom nowe życie – dodaje Przemysław Herburt.
Nad procesem digitalizacji czuwają wybitni operatorzy, często ci, którzy pracowali przy oryginalnych produkcjach. Przy „Lalce” współpracował z Telewizją Polską Tomasz Madejski, natomiast „Noce i dnie” od strony artystycznej nadzorował Grzegorz Kędzierski. Współpraca ta ma na celu nadanie filmom nowej jakość artystycznej i zachowanie tzw. efektu filmowego, który przed laty gwarantowały wielkie produkcje realizowane na taśmach światłoczułych. W rezultacie jakość zrekonstruowanych produkcji sprzed 40 lat jest często lepsza niż produkcji współczesnych.
Dzięki rekonstrukcji cyfrowej Telewizja Polska tworzy bogatą cyfrową bibliotekę, która na zawsze zabezpieczy dziedzictwo polskiej szkoły telewizyjnej i filmowej przed degradacją.