The Open na sportowych antenach Polsatu
W czwartek 18 lipca rusza 148. edycja najstarszego turnieju golfowego The Open. Coroczne zmagania odbywają się na polach golfowych w Wielkiej Brytanii, tym razem w Royal Portrush w Irlandii Północnej. Organizatorzy spodziewają się świetnej pogody, co… nie napawa optymizmem.
68 lat czekali kibice z Irlandii Północnej, by gościć popularny The Open w swojej części Zjednoczonego Królestwa. Dotychczas impreza gościła głównie w Anglii oraz Szkocji, jednak w kraju ze stolicą w Belfaście odbędzie się po raz drugi w historii. Jest to rywalizacja z ogromną tradycją, która pielęgnowana jest przez Brytyjczyków każdego roku.
The Open, zwany także British Open wywodzi się z tradycji pasterskich. Korzenie turnieju sięgają średniowiecza, kiedy to znudzeni wyprowadzaniem owiec pasterze urządzali sobie pojedynki w golfa. Górzyste tereny północnej Anglii oraz Szkocji idealnie nadawały się do tej rywalizacji. Pola do gry nazywane przez Brytyjczyków “links“, do dziś zachowały się w słowniku tej gry i są bardzo charakterystyczne dla wyspiarskiego golfa.
– Pola “links“ znajdujące się na wybrzeżach są ważną częścią The Open. Turniej musi być nad morzem, gdzie pada deszcz, a wiatr urywa głowy. Niestety organizatorzy załamują ręce, ponieważ zapowiada się fantastyczna pogoda – powiedział Andrzej Person, znawca golfa, ekspert Polsatu Sport.
To właśnie pogoda cechuje zawody British Open. Łyse pola bez przeszkód nie stanowią trudności dla zawodników, jeśli warunki pogodowe są sprzyjające.
– Bez deszczu i wiatru te pola są bezbronne. W Stanach Zjednoczonych podczas zawodów widzimy palmy i oczka wodne. Organizatorzy starają się utrudnić życie zawodnikom, jak mogą. W Wielkiej Brytanii wiedzą, że nie mogą bardziej przeszkadzać graczom, bo byłoby im za ciężko – dodał.
Transmisja turnieju The Open na sportowych antenach Polsatu od czwartku 18 lipca