16. kolejka Fortuna 1 Ligi w Polsacie Sport i Ipli
16. runda Fortuna 1 Ligi przyniesie za sobą wiele ciekawych spotkań, między innymi hit kolejki – starcie lidera z wiceliderem ligi.
Miedź Legnica – Stomil Olsztyn (4 grudnia, piątek, 17:40) Polsat Sport Extra
Kolejkę rozpoczniemy od spotkania w Legnicy. Poprzednie trzy ligowe starcia padły łupem Miedzi, a w międzyczasie legniczanie pokonali Stomil w Pucharze Polski. Szalona wygrana 4:3 z ŁKS-em kilka dni wcześniej powinna także dodać legniczanom skrzydeł. W ostatnich pięciu meczach strzelili oni aż 13 bramek, także możemy spodziewać się kolejnego festiwalu bramek w wykonaniu gospodarzy.
GKS 1962 Jastrzębie – GKS Bełchatów (5 grudnia, sobota, 12:30) Ipla
Spotkanie dwóch zespołów z dolnej części stawki. W Fortuna 1 Lidze tylko dwukrotnie mierzyły się ze sobą te dwie ekipy i w obu przypadkach padał remis. Trudno powiedzieć, kto w tym starciu będzie faworytem – zarówno jastrzębianie u siebie, jak i bełchatowianie na wyjeździe, zdobyli do tej pory tylko dwa gole.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – ŁKS Łódź (5 grudnia, sobota, 12:40) Polsat Sport
Zdecydowanie hit nadchodzącej kolejki Fortuna 1 Ligi. Niecieczanie to najlepsza obecnie defensywa w całej lidze – tylko jedna porażki i zaledwie 6 straconych bramek na przestrzeni 14. spotkań. Łodzianie to zaś najlepsza w tym sezonie ofensywa, strzelają średnio 2,4 gola co mecz. Na wyjeździe ŁKS traci jednak niewiele goli, a szczególnie przed przerwą – w 8. meczach wyjazdowych była to tylko jedna bramka w pierwszych 45. minutach.
Chrobry Głogów – CWKS Resovia Rzeszów (5 grudnia, sobota, 15:00) Ipla
Sobotnie popołudnie minie pod znakiem meczu w Głogowie. Sytuacja nie wygląda dobrze, jeśli chodzi o Resovię. W pięciu poprzednich meczach klub z Rzeszowa zdobył tylko jeden punkt, trzykrotnie przegrywając mecz do zera. Co ciekawe, aż połowę swoich bramek rzeszowianie zdobyli po stałym fragmencie gry (4 z 8, nie licząc gola samobójczego na korzyść Resovii).
MKS Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz (6 grudnia, niedziela, 12:40) Iplaa
W „Mikołajki” można sprawić sobie miły prezent – dzień z Fortuna 1 Ligą! Rozpoczniemy spotkaniem w Niepołomicach. Sandecja wreszcie zaczęła punktować, w ostatnich 3 meczach zdobywając 5 punktów. Forma Puszczy pozostawia za to wiele do życzenia. Na własnym stadionie niepołomiczanie strzelają zaledwie 0,7 gola na mecz, jednak jeszcze rzadziej bramki tracą. W 73% spotkań Puszczy w tym sezonie nie padło więcej, niż 2.5 gola.
Górnik Łęczna – Zagłębie Sosnowiec (6 grudnia, niedziela, 16:00) Ipla
Popołudniu można przełączyć się na mecz w Łęcznej. Górnik to jedyna ekipa, która na własnym boisku jeszcze nie przegrała, sosnowiczanie zaś to jedyny zespół, który do tej pory nie był w stanie wygrać na wyjeździe. Mamy więc dwie drużyny, na dwóch różnych biegunach w tabeli ligowej. Sosnowiczanie do tej pory strzelili tylko 2 gole na wyjeździe. Wydaje się, że nie dadzą rady sforsować defensywy Górnika, która u siebie dopuściła do straty 3 goli w 9. starciach.
GKS Tychy – Odra Opole (6 grudnia, niedziela, 17:00) Ipla
Przed nami starcie dwóch bezpośrednich sąsiadów w tabeli. GKS i Odra zebrały do tej pory 24 punkty, jednakże opolanie mają do rozegrania jeden zaległy mecz. Gospodarze potrzebują więc zwycięstwa. O to na pewno łatwo nie będzie, bo choć u siebie prezentują się oni świetnie, opolanie na wyjazdach także nie dają sobie w kaszę dmuchać. W dodatku aż 70% wyjazdowych bramek Odry padło po przerwie, tak więc GKS będzie musiał mieć się na baczności, szczególnie w pierwszym kwadransie po przerwie. Aż 7 z 15 goli dla Odry padło właśnie od razu po rozpoczęciu drugiej połowy. Koncentracja to zatem podstawa.
Widzew Łódź – Korona Kielce (7 grudnia, poniedziałek, 19:10) Ipla
Poniedziałkowy wieczór także spędzić można w doborowym towarzystwie. Obie ekipy mierzyły się ostatni raz jeszcze w ekstraklasie. Korona tylko raz była w stanie pokonać zespół Widzewa Łódź. Na zapleczu najlepszej ligi w Polsce, w dwóch bezpośrednich starciach, dwukrotnie padał bramkowy remis. Korona na pewno nie będzie miała łatwego zadania, bo łodzianie świetnie prezentują się u siebie. W pięciu ostatnich meczach w Łodzi nie doznali żadnej porażki, dwa razy zachowali czyste konto, łącznie tracąc tylko 3 gole.