Oszuści podszywają się pod Santander Bank
Oszuści ponownie mają na celowniku Santander Bank. Obserwujemy kolejny atak phishingowy, który może poważnie zaszkodzić jego ofiarom.
Oszuści podszywają się pod Santander Bank
Na skrzynki zaczęły spływać wiadomości mailowe, których nadawcą ma być rzekomo Santander Bank. W treści mowa o wykryciu podejrzanej aktywności na koncie, dlatego wymagana jest jego weryfikacja. W przeciwnym razie zarówno środki, jak i konto zostaną zablokowane. Żeby tego uniknąć konieczne jest kliknięcie w załączony przycisk.
Jakie jest zagrożenie?
Pod przyciskiem kryje się link, kierujący do podrobionej strony, która na pierwszy rzut oka wygląda na okno logowania do banku. W rzeczywistości witryna jest spreparowana i służy do zdobycia dostępu do bankowości ofiary. Wystarczy wpisać na niej wymagane informacje: hasło, login oraz kod uwierzytelniający z banku, żeby oszust mógł włamać się do konta. W konsekwencji zgromadzone środki mogą zostać wykradzione, a ich odzyskanie może okazać się niemożliwe.
Jak się chronić?
— Przede wszystkim zawsze zachowuj czujność, gdy widzisz wiadomość od Banku. Tego typu ataki phishingowe są coraz powszechniejsze, więc każde powiadomienie o konieczności weryfikacji konta czy zablokowaniu środków powinny budzić wątpliwość. — informuje Adrianna Czarnocka, specjalistka ds. cyberbezpieczeństwa w CyberRescue.
Pamiętaj!
Dokładnie sprawdzaj nadawcę. Nie klikaj żadnych linków oraz nie podawaj danych logowania do bankowości, gdy nie masz pewności, że jesteś na zaufanej stronie. Jeśli masz wątpliwości, czy otrzymany komunikat jest wiarygodny, skontaktuj się z infolinią banku, żeby potwierdzić czy wystąpiły podejrzane aktywności na Twoim koncie.
foto, źródło. CyberRescue