Oszuści podszywają się pod Żabkę i publikują fałszywe reklamy

W ostatnim czasie, w mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się podejrzane reklamy promujące kasyna online, rzekomo powiązane z popularną siecią sklepów Żabka. Posty, na które można natrafić m.in. na Facebooku czy Instagramie, zawierają linki prowadzące do fałszywej aplikacji hazardowej. Ich celem jest jedno – nakłonienie użytkowników do podania danych i wpłacenia depozytu. Co dzieje się dalej?

Gra pozorów

Wpisy udające reklamy Żabki są starannie przygotowane. Kolorowa grafika, a także logo znanej marki, z pewnością przyciągają uwagę. Oszuści przygotowali też wyjątkową ofertę: kartę podarunkową o wartości 10000 złotych plus 225 darmowych spinów. Kto by się nie skusił, prawda? Po kliknięciu załączonego linku użytkownik jest przekierowywany do pobrania aplikacji, która rzekomo umożliwia korzystanie z nowego kasyna online.

— W rzeczywistości cel oszustów jest jeden – wyłudzenie danych i pieniędzy. Po wpłacie depozytu środki trafiają do przestępców, a użytkownik nie ma żadnych szans na ich odzyskanie. Co gorsza, tego typu platformy nie podlegają żadnej regulacji i nie posiadają licencji na prowadzenie działalności hazardowej w Polsce — informuje Karolina Kmak, ekspertka ds. cyberbezpieczeństwa.

Pamiętaj!

Warto przypomnieć, że jedynym legalnie działającym kasynem internetowym w Polsce jest Total Casino. To platforma należąca do Totalizatora Sportowego, działającego na mocy ustawy o grach hazardowych.

Jak się chronić?

– Nie klikaj nieznanych linków.

– Nie instaluj aplikacji spoza oficjalnych sklepów (Google Play, App Store). A nawet wtedy zwróć uwagę, jakie informacje podaje deweloper, a także jakich uprawnień żąda apka.

– Zawsze weryfikuj źródło informacji – szczególnie gdy dotyczy to pieniędzy. Wpadł Ci w oko post, że Żabka ma swoje kasyno online? Sprawdź to w oficjalnych komunikatach na stronie marki.

– Nie podawaj żadnych danych na podejrzanych stronach, czy w nieznanych aplikacjach.

– Zgłaszaj podejrzane posty do administracji serwisu społecznościowego.

foto, źródło. CyberRescue