Plebiscyt „Przeglądu Sportowego” jak Liga Mistrzów
LIST PRZEWODNI
Szanowni Państwo,
Jesteśmy zaszczyceni, że nasz prestiżowy Plebiscyt organizujemy już po raz 84. Przed nami wybór Najlepszego Sportowca w 2018 roku, jak zawsze emocjonujący i wyjątkowy, bo to przecież najważniejsza taka nagroda indywidualna dla wielu spośród naszych reprezentantów. Nagroda szczególna, bo to kibice wybierają swojego faworyta.
Przez lata Plebiscyt ewoluował, ale jedno się nie zmieniło: w finałowej dziesiątce znajduje się miejsce dla faktycznie najlepszych zawodników w kraju, przedstawicieli różnych dyscyplin, którzy w podobnym stopniu, czy to arenach lekkoatletycznych, czy na skoczni, czy na boisku rozpalają zmysły fanów, walcząc o najcenniejsze trofea, stając się czasem idolami na długie lata, zostając w naszych sercach na zawsze.
Do rywalizacji o naszą statuetkę sportowcy przystępują także później, w okresie samego głosowania, gdy za pośrednictwem nowych narzędzi i technologii zachęcają do oddania głosu na siebie. Jednak popularność może nie wystarczyć, potrzebne są przede wszystkim sukcesy sportowe. Liczymy, że w tym roku, tak jak poprzednio, zmagania będą pasjonujące.
Za nami dobry sportowy rok, a to oznacza trudny wybór. Jesteśmy jednak zupełnie spokojni, że nasi Czytelnicy, a co za tym idzie zagorzali kibice sportowi, doskonale poradzą sobie z tym wyzwaniem, traktując przy okazji wybór Najlepszego Sportowca w Polsce jako świetną zabawę.
5 stycznia 2019 zwycięzca będzie jeden, ale tak naprawdę sukcesem jest już samo znalezienie się w dwudziestce. Każdy ze Sportowców, który dostąpił takiego zaszczytu, może być dumny ze swoich osiągnięć.
Przemysław Rudzki
Redaktor Naczelny „Przeglądu Sportowego”