“Podpis zabójcy” – wrześniowa premiera na CBS Reality
Ich zachowania i sposoby działania mogą się różnić, ale niektórzy seryjni mordercy celowo zostawiają po sobie „wizytówkę” po popełnieniu zbrodni. Rytuały pośmiertne czy zabieranie pamiątek z miejsca mordu – te przewrotne znaki rozpoznawcze często mają na celu prowokowanie organów ścigania, jednak z drugiej strony mogą także dostarczyć istotnych wskazówek, które pomogą śledczym w ujęciu sprawcy. W najnowszym programie kryminalnym emitowanym na kanale CBS Reality pt. „Podpis zabójcy”, wraz z zaangażowanymi w śledztwo detektywami oraz ekspertami z zakresu psychologii kryminalnej, zagłębimy się w sprawy opatrzone podpisami seryjnych morderców.
Seryjni mordercy zabijają najczęściej po to, by zaspokoić swoje mroczne fantazje. Jednakże ci ukazani w nowym programie kryminalnym „Podpis zabójcy” posunęli się o krok dalej i wykonywali specjalne rytuały lub zabierali z miejsca zbrodni pamiątki, które pozwalały im na ponowne przeżywanie swoich czynów.
Program podąża śladami mrocznych obsesji i zanurza się głęboko w przewrotnej psychice zabójców, aby ujawnić ich najmroczniejsze sekrety. Każdy z odcinków serii zbudowany jest wokół jednego sprawcy i jego zbrodni, którym przyglądamy się z wnikliwością rasowego detektywa. Obserwujemy w jaki sposób prowadzono śledztwo, zbierano dowody, prowadzono badania, a także dowiadujemy się, co doprowadziło do schwytania sprawcy. W programie usłyszymy osobiste relacje zaangażowanych w sprawy detektywów, a także wywiady z ekspertami z zakresu psychologii kryminalnej czy dziennikarzami relacjonującymi sprawę w mediach.
W 1. odcinku zaprezentowana zostanie analiza zbrodni popełnianych w Gainesville na Florydzie przez seryjnego mordercę, którego znakiem rozpoznawczym stało się układanie ciał swych ofiar w specyficzny sposób. W ciągu zaledwie trzech dni, seryjny morderca – zwany „rozpruwaczem
z Gainesville” – sterroryzował studentów mieszkających na uniwersyteckim kampusie, gdzie zamordował pięć osób.
24 sierpnia 1990 roku „rozpruwacz” zaatakował po raz pierwszy, brutalnie mordując dwie studentki w ich własnych pokojach – Sonję Larson i Christinę Powell. Ciała młodych kobiet nosiły ślady ciosów zadanych nożem, były skrępowane i zakneblowane przy pomocy taśmy klejącej, którą później sprawca usunął ze zwłok. Ofiary zostały upozowane w specyficzny i nienaturalny sposób.
„Rozpruwacz” nie poprzestał na dwóch ofiarach. Następnego dnia włamał się do innego mieszkania na kampusie i zamordował w nim Christę Hoyt. Młoda kobieta została napadnięta i pozbawiona życia w podobny sposób co dwie poprzednie studentki, a jej zwłoki również zostały ułożone w specjalny sposób. Jak się później okazało, ustawianie zwłok stało się podpisem mordercy, jego znakiem szczególnym.
Swój morderczy szał „rozpruwacz” zakończył 27 sierpnia, gdy w kompleksie mieszkalnym położonym niecały kilometr od Gainesville z jego ręki zginęli Tracy Paules i Manuel Taboada. Ciała dwójki studentów znów nosiły podobne obrażenia, a także były ułożone w ten sam sposób.
Studentów mieszkających na kampusie w Gainesville ogarnął strach. Nikt nie czuł się bezpieczny. Przerażeni młodzi ludzie spali po kilka osób w jednym pokoju, często uzbrojeni w kije bejsbolowe.
Policja prowadziła śledztwo, a po kilku miesiącach pojawił się pierwszy podejrzany – student uniwersytetu, jednak po jakimś czasie okazało się, że mężczyzna jest niewinny. Mimo wielu starań stróżów prawa, dochodzenie stanęło w martwym punkcie.
Z pomocą detektywom przyszło jednak FBI i należące do biura bogate archiwa oraz laboratoria, dzięki którym udało się wreszcie wytypować „rozpruwacza z Gainesville”.
Kim był morderca i w jaki sposób udało się wreszcie go ująć? O tym będzie można dowiedzieć się już 7 września o 22:00 w premierowym odcinku programu kryminalnego „Podpis zabójcy”. Na kolejne odcinki zapraszamy w dni powszednie o 22:00 (do 28 września).
Premiera serii 7 września o 22:00 na kanale CBS Reality, kolejne odcinki w dni powszednie o 22:00 (do 28 września).