The Voice of Poland – podsumowanie drugiego odcinka (wideo)
Za nami drugi odcinek ósmej edycji programu „The Voice of Poland”. Oto co się w nim działo.
- Wielka kariera i wielka przegrana
Ania Cyzon – to pochodząca z Polski dziewczyna, która wiele lat temu wyjechała z kraju. Zamieszkała w Kanadzie i tam w ekspresowym tempie rozwinęła swoją karierę prezenterki telewizyjnej. Jak mówi, miała dobrą pracę, zarabiała dobrze, jednak czuła jakby to piękne życie nie było jej. Dlatego postanowiła wrócić do tego, co kocha najbardziej – śpiewania. Jest gotowa koncertować, poświęcić całe swoje życie muzyce. Występ w The Voice of Poland zweryfikował jednak wielkie plany Ani. Nie odwrócił się żaden Trener…Jeżeli wchodzi się na scenę i daje się z siebie wszystko i nikt się nie odwraca, to może ja powinnam przestać śpiewać –skomentowała Ania.
- Zbuntowana dziewczyna z Arki Noego
Na przesłuchaniach w ciemno pojawiła się Tosia, która śpiewa praktycznie od zawsze. Kiedy była mała jej ojciec i wujek założyli zespół Arka Noego. Teraz dziewczyna ma dready i kapelę i daleko jej do śpiewania dawnego repertuaru. Jej występ nie przekonał żadnego z Trenerów, którzy powiedzieli, że zapraszają za rok. Tosia stwierdziła, że za rok będzie już głośno o niej i jej zespole.
- Michał zrobi wszystko by Volodymyr trafił do jego drużyny
Volodymyr Borovskyi to samouk, grający na gitarze i fortepianie. Śpiewa na ulicy w Krakowie i rozkochuje w sobie dziewczyny. Skromny chłopak, który stanął przed Trenerami i po prostu zaśpiewał. Bez popisów, nie myśląc o tym czy się odwrócą. Zachwycił całą piątkę, choć Maria z decyzją czy nacisnąć przycisk czekała do ostatniego momentu. Namówiony przez Marię na wspólny występ Volodymyr zdecydował, że pójdzie właśnie do jej drużyny. Jednak zanim się to stało wywiązała się ciekawa dyskusja.
Zrobię wszystko żebyś był w mojej drużynie – stwierdził Michał
Jestem bardzo ciekawa co to jest wszystko – skomentowała Maria
Nie wiem co możesz zrobić – dodał Volodymyr
Nie chciałbyś wiedzieć – zakończył Michał
- Michał krzyczy na Marię
Wygląda na to, że temat konfliktu między Trenerami jest nadal aktualny. Nie chodzi jednak o Michała i Andrzeja, ale Michała i… Marię. Po tym jak Maria wypomniała Michałowi brak doświadczenia i krótki staż, przyszedł czas na kolejną wymianę zdań. Po występie jednego z uczestników Maria spytała co się stało, dlaczego początek występu był słaby.
Marysiu, czy Ty wybrałaś tego pana? Nie? Więc shut up! – wykrzyczał Michał
Po czym założył słuchawki i stwierdził:
Jeśli będziesz chciała dalej rozmawiać, to daj znać jak skończysz.
Jeśli on ma taki arsenał zabawek, bałbym się pójść do niego – skomentował Andrzej
Ja mam zabawkę, a ty co? – spytał go Michał
A ja mam doświadczenie i historię – zgasił go Andrzej
To jednak nie koniec. Po tym jak uczestnik zdecydował, że dołączy do drużyny Andrzeja, Michał stwierdził:
Andrzeju, oficjalnie cię nienawidzę.
Pozostaje mi tylko żywić nadzieję, że to nie jest uczucie trwałe – odpowiedział Andrzej
Z nienawiści krok do miłości, więc uważajcie z tym chłopaki – dodała Maria
Michał skończył dyskusję śpiewając „Miłość ci wszystko wybaczy”. Czy między Michałem i Andrzejem rodzi się nić porozumienia?
- Konkurs na flirt
Trenerzy robią wszystko by wkupić się w łaski uczestników. Po jednym z występów Maria odnosiła się do kobiecej solidarności, mówiąc, że fajne dziewczyny trzymają się razem.
Nie tylko dziewczyny trzymają się razem. Ja też bardzo chętnie się z tobą potrzymam – powiedział Andrzej
Nie rób tego, bo to brzmi niebezpiecznie – skomentowała Maria
Czasem odrobina niebezpieczeństwa jest bardzo przyjemna – dodał Andrzej
Chciałbym mieć taką osobowość u siebie i chciałbym móc zrobić dla niej dobrze – powiedział Michał
Wiesz co może być lepsze od zrobienia dobrze? Zrobienie podwójnie dobrze – dodał Baron, co przekonało Magdę i zdecydowała się dołączyć do drużyny chłopaków.
- Mamy mnie lubią
Jedna z uczestniczek – Asia chciała spytać mamę o zdanie, do której drużyny powinna pójść.
Mamy mnie lubią – skomentował Michał
Drogi Michale, kiedy mamy mnie lubiły, ty sikałeś jeszcze w pieluchy – odparł Andrzej
To prawda, ale nie ukrywajmy, że teraz mamy lubią też mnie – odpowiedział Michał
Asia podczas podejmowania decyzji potwierdziła to, mówiąc, że jej mama wybrałaby Andrzeja. Ostatecznie dziewczyna dołączyła do drużyny Marii.
- Czy talent show jest na to gotowe?
Na scenie ósmej edycji The Voice of Poland pojawiła się dziewczyna, która chciałaby być śpiewaczką operową. Natchniona Sylwia, występująca na ślubach i weselach postanowiła, że pokaże Trenerom ten gatunek muzyki, który kocha najbardziej. Jej wykonanie nie przekonało jednak żadnego z Trenerów. Czy talent show nie są jeszcze gotowe na takie osobowości?