Amazon wyprzedaje laptopy za 14 złotych? Uwaga – to fałszywy konkurs!
Przedstawiamy kolejne oszustwo, które można wrzucić do worka z napisem „zbyt piękne, żeby było prawdziwe”. I rzeczywiście – w tej ofercie nie ma grama prawdy. Amazon sprzedaje laptopy za grosze, tylko po to, żeby nie musieć ich utylizować? Niestety, to tylko jeszcze jeden fałszywy post reklamowy, za którym stoją oszuści!
Jak wygląda fałszywy post?
Trafiasz na post ze zdjęciem uśmiechniętej pani, która trzyma w rękach laptopa, za nią ustawione są pudełka z napisem DELL, a w tle rozpościera się magazyn wypełniony kartonami. Opis informuje, że Amazon wyprzedaje partię laptopów, które zalegają od ponad roku i miały być zutylizowane. Jednak firma postanowiła je sprzedać za symboliczną kwotę – wystarczy, że klikniesz link i sprawdzisz, czy ta oferta Ci przysługuje.
Strona, na którą przenosi odnośnik wita nas logo Amazon oraz zachęca do wypełnienia ankiety konkursowej. „Uwaga! Musisz się spieszyć – oferta jest ograniczona czasowo!”. Odpowiadasz na kilka prostych pytań, losujesz (i oczywiście wygrywasz), po czym podajesz swoje dane teleadresowe i numery karty płatniczej… W ten właśnie sposób wpadasz w pułapkę oszustów!
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Żeby łatwiej było rozpoznać takie zagrożenie, wróćmy na moment do początku tej historii. Jeśli zwrócisz uwagę na kilka szczegółów, w przyszłości od razu będziesz wiedzieć, że masz do czynienia z oszustwem. Po pierwsze – post został opublikowany przez przypadkowy profil – jego nazwa nie ma nic wspólnego z Amazon. Gdy przyjrzeć mu się bliżej – nie ma nawet żadnych polubień czy obserwujących. Na osi czasu widnieją dwa posty – oba sprzed zaledwie kilku godzin.
Zdjęcie uśmiechniętej pani z laptopem zostało sztucznie wygenerowane – można to zauważyć np. po logo na jej kamizelce – ma przypominać Amazon, w rzeczywistości jednak coś jest z nim nie tak. Do tego komentarze pod postem – wiele osób pisze, że otrzymało laptopa i są zadowoleni. Warto brać pod uwagę, że takie opinie mogą nie być autentyczne – oszuści z łatwością mogą je kupić. Oczywiście, w przypadku innych oszustw to wszystko może wyglądać nieco inaczej, jednak warto zwracać uwagę na drobiazgi — informuje Magdalena Dziegieć, młodszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa.
Co więcej, witryna, na którą trafiamy po kliknięciu linku, ma imitować Amazon, jednak wystarczy spojrzeć na jej adres, żeby zobaczyć, że nie ma żadnego związku z tą firmą i wygląda na zupełnie przypadkowy.

Na czym polega zagrożenie?
Strona w rzeczywistości wyłudza dane – osobowe, teleadresowe oraz numery karty płatniczej. Nie trzeba chyba wspominać, że żaden laptop nigdy do Ciebie nie trafi, za to z konta zaczną znikać pieniądze – wpisanie danych karty uruchomi płatną subskrypcję, która będzie pobierać niemal 70 euro co kilkanaście dni! Dodatkowo, pozostałe informacje, jakie podasz na takiej stronie, zostaną wykorzystane do przesyłania masy spamu reklamowego. Będą próbować Cię oszukać na inne sposoby!
Jak się chronić?
– Widzisz podobny post? Zawsze dokładnie mu się przyjrzyj – zwracaj uwagę na podejrzane szczegóły. Zobacz też, kto go opublikował. Coś tu nie gra? Zgłoś treść administracji Facebooka!
– Nigdy nie klikaj linków z podejrzanych reklam i postów!
– Nie podawaj żadnych swoich danych na nieznanych stronach – ani tych osobowych, ani kontaktowych, w żadnym razie nie wpisuj numerów karty płatniczej!
Co, jeśli zorientujesz się zbyt późno?
Dane karty trafiły na fałszywą stronę? Koniecznie wyzeruj limity na transakcje w sieci. Kartę musisz też trwale zastrzec i wyrobić nową. Zrób to przez swoją aplikację lub skontaktuj się z bankiem.
Sprawdź transakcje na koncie – jeśli doszło do pobrania pieniędzy, sprawdź, kto jest ich odbiorcą. Możesz skontaktować się z podmiotem i poprosić o ich zwrot. Przy okazji poproś też o wyłączenie subskrypcji oraz usunięcie Twoich danych
foto, źródło. CyberRescue
