Internet & Gry - Reklama

Fałszywe inwestycje z ChatGPT? Ostrzegamy!

Na Facebooku pojawiła się kolejna fala fałszywych ofert inwestycyjnych. Oszuści podszywają się pod ChatGPT, kusząc wizją łatwego i szybkiego zarobku. Z pozoru atrakcyjne reklamy prowadzą jednak do stron, które nie mają nic wspólnego z OpenAI.

 

Jak to działa?

Scenariusz oszustwa jest zawsze podobny. Kliknięcie linku z fałszywego posta przenosi użytkownika na stronę w języku rosyjskim, mającą wyglądać podobnie do witryny ChatGPT. Tam pada obietnica zysku co najmniej 250 euro dziennie, generowanego rzekomo przez „automatyczny system inwestycyjny”. Niestety, jest to wyłącznie przynęta.

Kolejny etap to formularz, w którym trzeba podać imię, nazwisko, adres e-mail oraz numer telefonu. Niedługo potem do ofiary zgłasza się rzekomy „broker”. W rzeczywistości jego celem jest wyłudzenie jeszcze większej ilości danych, a finalnie pieniędzy, np. pod pozorem opłat administracyjnych, czy podatkowych.

Dlaczego to działa?

Oszustwa inwestycyjne tego typu są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ bazują na zaufaniu do znanych marek i technologii. Popularność ChatGPT stała się w tym przypadku wabikiem, który ma wzbudzić wiarygodność całego przedsięwzięcia.

— Dlatego przypominam, że żadne narzędzie AI, ani tym bardziej OpenAI, nie oferuje „gwarantowanych zysków” czy „automatycznych systemów inwestycyjnych”. To klasyczny przykład socjotechniki, w której emocje i obietnica szybkiego zarobku mają przesłonić zdrowy rozsądek — komentuje Karolina Kmak, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.

 

 

Jak się chronić?

– Nigdy nie podawaj żadnych danych na nieznanych stronach, zwłaszcza takich, które obiecują szybki i pewny zysk.

– Zwracaj uwagę na język strony oraz domenę. Czy rzeczywiście jest powiązana z ChatGPT?

– Nie przesyłaj żadnych pieniędzy na rzekome „inwestycje”. Jeśli środki zostaną przejęte przez oszustów, odzyskanie ich jest niemal niemożliwe.

– Zachowaj ostrożność w przypadku połączeń z nieznanymi numerami – mogą to być przestępcy, chcący wyłudzić dane.

Oszustwa inwestycyjne to jedna z najczęściej wykorzystywanych metod wyłudzania pieniędzy w sieci. Dlatego warto zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza wtedy, gdy w grę wchodzą „pewne zyski” i popularne marki, które w rzeczywistości nie mają z tym nic wspólnego.

foto, źródło. CyberRescue

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *