Sport w TVTVP

Dwie walki o pas i przyszły król wagi ciężkiej. Hit w TVP Sport (wideo)

Utalentowany Regis Prograis (27-1, 23 KO) znów może zostać mistrzem świata. Nieco ponad trzy lata po pierwszej i jedynej porażce w karierze 33-letni Amerykanin zmierzy się z Jose Zepedą (35-2, 27 KO) w walce o wakujący pas czempiona organizacji WBC w kategorii superlekkiej. Ozdobą gali w Carson może być także występ Bachodira Żałołowa (11-0, 11 KO) – złotego medalisty igrzysk, który jest typowany na następcę braci Kliczków.

 

Kategoria superlekka jest uznawana za jedną z najmocniej obsadzonych. Do renesansu jej popularności przyczynił się turniej World Boxing Super Series (WBSS), w którym wzięło udział ośmiu czołowych pięściarzy. Wśród nich był właśnie Prograis. Po wysokiej wygranej na punkty z Terrym Flanaganem (33-1) znokautował Kiryla Relicha (23-2), zdobywając tytuł mistrza świata organizacji WBA.

Finał turnieju był niesamowitym widowiskiem. Prograis spotkał w ringu Josha Taylora (15-0) – innego niepokonanego mistrza świata. Amerykanin zmierzył się ze Szkotem w Londynie – właściwie na terenie wroga i przy gromkim wsparciu jego kibiców. – Walczy numer jeden z numerem dwa – cieszył się Prograis. Na konferencji prasowej starł się werbalnie z Dereckiem Chisorą (31-9), który przekonywał, że sam jest główną atrakcją.

Pojedynek Taylor kontra Prograis nie zawiódł oczekiwań. Według statystyk to Amerykanin zadał więcej celnych ciosów (252 do 207) i był skuteczniejszy (34 proc. celnych uderzeń do 31 proc.). Sędziowie nie byli jednomyślni – Benoit Roussel wypunktował remis (114:114), ale Matteo Montella (117:112) i Alfredo Polanco (115:113) wskazali na Szkota.

Prograis przyjął z klasą nieznaczną porażkę – wydawało się, że rewanż może być kwestią czasu. Tak się jednak nie stało. Taylor szukał kolejnych wyzwań i w końcu został niekwestionowanym mistrzem kategorii superlekkiej. W drugiej połowie 2022 roku stracił jednak aż trzy z czterech tytułów. Do walki o pas organizacji WBC zostali wyznaczeni Prograis (#1) i Zepeda (#3) – magazyn “The Ring” obu klasyfikuje w ścisłej czołówce tej kategorii.

Ten pojedynek może być impulsem, którego kariera Amerykanina mocno potrzebuje. Można zaryzykować stwierdzenie, że 33-latek zmarnował najlepszy okres w karierze i nie wykorzystał pięciu minut sławy, które zapewniła mu walka z Taylorem. Pojedynki toczył nieregularnie i ze słabszymi rywalami. Najpierw znokautował Juana Heraldeza (16-0-1), potem rozprawił się z Ivanem Redkaczem (23-5-1). W marcu 2022 roku – w ostatnim występie – wygrał przed czasem z Tyronem McKenną (22-2-1).

Kolejna “Walka Roku”?

Jose “Chon” Zepeda to rywal innego kalibru niż ostatni przeciwnicy. Ten 33-latek większość zawodowych walk stoczył w Meksyku. Do tej pory ma za sobą dwa nieudane mistrzowskie podejścia. W lipcu 2015 roku przegrał z powodu kontuzji barku z Terrym Flanaganem (27-0) w walce o tytuł mistrza WBO kategorii lekkiej. Pojedynek został przerwany po drugiej rundzie.

Siedem zwycięstw z rzędu w wyższej kategorii sprawiło, że w lutym 2019 roku Zepeda zmierzył się z Jose Ramirezem (27-0) w walce o pas czempiona organizacji WBC w wadze superlekkiej. Przegrał nieznacznie na punkty, ale pozostawił dobre wrażenie.

Jeszcze głośniej zrobiło się o nim w październiku 2020 roku. Rywalem Zepedy był Ivan Barańczyk (20-1) – były mistrz świata, który nigdy nie przegrał przed czasem. Tym razem miało się to zmienić, ale dopiero po szalonym ringowym thrillerze. Obaj lądowali na deskach po cztery razy, a wszystko skończyło się w piątej rundzie. Magazyn “The Ring” uznał ten pojedynek “Walką Roku”.

 

 

– Wyszedłem do tej walki z nastawieniem, że wyboksuję Barańczyka. Okazało się, że muszę odnaleźć w realiach ringowej wojny. Dlatego teraz wszystko zależy od nastawienia Regisa. (…) Obaj mamy mnóstwo nokautów, dlatego wszystkim powtarzam, że to znów może być “Walka Roku”. Niezależnie od wszystkiego – to będzie znakomite widowisko przewiduje Zepeda.

Przed bohaterami walki wieczoru kibiców rozgrzeje Bachodir Żałołow (11-0, 11 KO). Złoty medalista olimpijski najcięższej kategorii z Tokio zmierzy się z doświadczonym Curtisem Harperem (14-8, 9 KO). O weteranie najgłośniej zrobiło się, gdy… odmówił walki. W sierpniu 2018 roku demonstracyjnie opuścił ring tuż po pierwszym gongu pojedynku z Efe Ajagbą (5-0), bo nie był zadowolony z kontraktu.

W karcie walk znalazło się także miejsce dla Fernando Vargasa juniora (6-0, 6 KO) oraz wysoko notowanego Charlesa Conwella (17-0, 13 KO). A tuż przed Prograisem i Zepedą w ringu pojawią się dwie mistrzynie świata – Yokasta Valle (26-2, 9 KO) i Evelin Bermudez (17-0-1, 6 KO). Pierwsza przenosi się do wagi junior muszej, gdzie jej rywalką będzie posiadaczka mistrzowskich pasów federacji WBC i WBO.

Gala boksu zawodowego w Carson:

Kiedy: 26/27 listopada, 3:00

Gdzie: TVP Sport, sport.tvp.pl, TVP Stream

Komentarz: Piotr Jagiełło, Janusz Pindera

Karta walk:

Fernando Vargas jr (6-0, 6 KO) – Alejandro Martinez (3-2-1, 2 KO)

Charles Conwell (17-0, 13 KO) – Juan Carlos Abreu (25-6-1, 23 KO)

Bachodir Żałołow (11-0, 11 KO) – Curtis Harper (14-8, 9 KO)

Evelin Bermudez (17-0-1, 6 KO) – Yokasta Valle (26-2, 9 KO) – o tytuły mistrzyni świata WBC i WBO kat. junior muszej

Regis Prograis (27-1, 23 KO) – Jose Zepeda (35-2, 27 KO) – o tytuł mistrza świata WBC kat. superlekkiej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *