Sport w TV

Gala w Mediolanie z trzema walkami o pasy w Fightklubie

Już 8 marca w słynnym Superstudio w Mediolanie pasjonujące pięściarskie widowisko, w którym zaplanowano m.in. walkę o pas WBC Silver, dwa pojedynki o pasy IBF International oraz starcie Polaka, Adama Cieślaka.

 

27-letni Adam Cieślak w swojej konfrontacji nie będzie faworytem. Polak, który może pochwalić się bilansem 4-6, zmierzy się z walczącym pod włoską flagą Samuelem Nmomahem. Cieślak po raz ostatni zaprezentował się w ringu w listopadzie ubiegłego roku w Koninie i nie sprostał wówczas Kevinowi Gruchale. Z kolei Nmomah swój ostatni pojedynek stoczył w grudniu – nie dał w nim szans Ivicy Gogosevicowi i odniósł tym samym dziewiątą wygraną w karierze. W Mediolanie urodzony w Nigerii 22-latek powalczy o jubileuszowy triumf na zawodowych ringach. Czy Polak zdoła powtrzymać jego serię?

Pojedynek z udziałem Cieślaka to jedno z ciekawszych wydarzeń gali z perspektywy polskiego kibica. W Mediolanie kilka innych pojedynków zapowiada się jednak równie interesująco. W jednej z ciekawszych walk niepokonany w dotychczasowej karierze Daniele Scardina (14-0) skrzyżuje rękawice z Henrim Kekalainenem (11-5). Stawką ich walki konfrontacji pas IBF International w wadze superśredniej.

O taki sam tytuł, tyle że w wadze półśredniej powalczą z kolei Maxim Prodan i Steve Jamoye. Pierwszy z nich, urodzony na Ukrainie, ale od kilku lat mieszkający w Mediolanie, na zawodowych ringach nie poniósł jeszcze porażki. 26-latek jedną walkę (z Manuelem Largachą) zremisował, wszystkie pozostałe rozstrzygał na swoją korzyść. W ostatnich z nich pokonał Erica Lopeza, Gyorgy’ego Mizseia Jr. i w rewanżu Manuela Largachę. W starciu z Jamoye będzie zdecydowanym faworytem, bo choć Belg stoczył w karierze więcej walk (33), przegrał aż sześć z nich, a z czterech ostatnich potyczek zaledwie raz wyszedł obronną ręką.

Kolejną równie ciekawie zapowiadającą się walką w Superstudio będzie konfrontacja kobiet o wakujący pas WBC World Silver w wadze piórkowej. O tytuł ten powalczą Włoszka Vissia Trovato i Meksykanka Erica Cruz Hernandez. Pierwsza z nich wie już jak smakuje tytuł mistrzyni globu, w 2016 roku po zwycięstwie z Galiną Kolevą Ivanovą sięgnęła bowiem po pas IBO World w wadze superkoguciej. Wie także jakie uczucia towarzyszą po przegranym starciu o tytuł, niemal dokładnie rok temu uległa bowiem Ninie Meinke tracąc szansę na zdobycie pasa IBF World w wadze piórkowej. Ringowe doświadczenie zdecydowanie przemawia na korzyść Trovato, a ponieważ walczyła ona będzie przed własną publicznością, w mieście, w którym się urodziła, trudno wyobrazić sobie, aby poległa w starciu ze zdecydowanie niżej notowaną na rankingowych listach rywalką z Meksyku.

Gala w Mediolanie z trzema walkami o mistrzowskie pasy 8 marca o godz. 21.30 na żywo wyłącznie w Fightklubie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *