Listopadowa odsłona „Gwiazdy w kadrze” w Kino Polska
Listopadowa odsłona „Gwiazdy w kadrze” to przegląd czterech aktorskich osobowości, które kształtowały polskie kino ostatnich dekad. Spotkają się tu role przełamujące tabu, przewrotne komedie z lokalnym kolorytem, neo-noir oparte na faktach i współczesne dramaty, które wywołały ogólnopolską dyskusję. To wybór filmów, które żyją poza ekranem i po których trudno pozostać obojętnym, budowanych przede wszystkim wyjątkowo mocnymi rolami najlepszych polskich aktorów. Tym razem Kino Polska przybliży sylwetki Janusza Gajosa, Mariana Dziędziela, Tomasza Schuchardta oraz Marii Dębskiej.
7 listopada: Janusz Gajos – „To ja, złodziej”, „Żółty szalik”, „Kler”
Janusz Gajos to legenda polskiego kina i teatru, aktor, który przez dziesięciolecia zbudował pozycję jednego z najważniejszych artystów w historii rodzimej kinematografii. W jego dorobku znajdziemy zarówno role komediowe, jak i dramatyczne, a każda z nich naznaczona jest wyjątkową precyzją i psychologiczną prawdą. Gajos potrafi jednocześnie wzruszać, prowokować i zmuszać do refleksji. Zawsze pozostając wierny sztuce, która wymaga odwagi i autentyczności.
Wieczór z Januszem Gajosem otworzy film „To ja, złodziej” (godz. 20:00), w którym aktor wciela się w doświadczonego mechanika stającego się mentorem dla młodych buntowników. W tle rozbrzmiewa muzyka zespołu Dżem, a moralne niepokoje bohaterów współgrają z energią rockowego buntu i pytaniami o odpowiedzialność. Następnie zobaczymy „Żółty szalik” (godz. 22:05). Jest to kultowy film z cyklu „Święta polskie”, w którym Gajos zagrał menedżera zmagającego się z uzależnieniem. Scenariusz Jerzego Pilcha i nagrodzony w Gdyni „Złoty Klakier” potwierdziły rangę tej roli jako jednej z najbardziej poruszających w jego karierze. Wieczór zakończy ilm, który przeszedł do historii polskich kin i wywołał ogólnospołeczną debatę – „Kler” (godz. 23:30XXX) Wojciecha Smarzowskiego. Gajos stworzył w nim pamiętną kreację arcybiskupa Mordowicza – surowego, wszechmocnegoi pełnego wewnętrznych sprzeczności.
14 listopada: Marian Dziędziel – „Zgorszenie publiczne”, „Kret”, „Drogówka”
Marian Dziędziel to artysta o wyjątkowej charyzmie i ekranowej sile. W jego kreacjach czuć doświadczenie, naturalność i błysk inteligentnego humoru. Aktor potrafi być zarówno poważny i monumentalny, jak i zaskakująco czuły. Z równym przekonaniem wciela się w bohaterów pełnych sprzeczności, co w postaci bliskie codzienności, dlatego jego role zawsze pozostają w pamięci.
Wieczór z Marianem Dziędzielem rozpocznie „Zgorszenie publiczne” (godz. 20:00) Macieja Prykowskiego. Jest to romantyczna komedia „po ślonsku”, kręcona w industrialnych plenerach Rudy Śląskiej i Chorzowa, która łączy lokalny koloryt z ciepłem i humorem. To opowieść o miłości, przywiązaniu i różnicach, które wcale nie muszą dzielić. W filmie „Kret” (godz. 21:50) Rafaela Lewandowskiego aktor wciela się w ojca uwikłanego w aferę lustracyjną „Solidarności”. Za tę poruszającą, pełną emocji kreację otrzymał w Gdyni nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego. To opowieść o pamięci, lojalności i bolesnych rachunkach sumienia. Na zakończenie wieczoru zobaczymy „Drogówkę” (godz. 00:00) Wojciecha Smarzowskiego. Jest to mroczny, dynamiczny obraz ukazujący świat władzy, pieniędzy i nadużyć. Dziędziel po raz kolejny udowadnia tu, że nawet w zespole wybitnych aktorów potrafi przykuć uwagę w każdej scenie.
21 listopada: Tomasz Schuchardt – „Ach śpij kochanie”, „Hiacynt”, „Chemia”
Tomasz Schuchardt to jeden z najbardziej utalentowanych i wszechstronnych aktorów młodego pokolenia. Jego kreacje cechują się intensywnością i psychologiczną głębią, a sam aktor chętnie podejmuje wyzwania, które wymagają odwagi i emocjonalnej szczerości. Ostatni rok przyniósł mu udział w licznych produkcjach filmowych i serialowych, ale już wcześniej zdobył uznanie dzięki rolom, w których potrafił połączyć wrażliwość z surowością.
Wieczór z Tomaszem Schuchardtem otworzy „Ach śpij kochanie” (godz. 20:00). Jest to film stylizowany na noir thriller o krakowskim seryjnym mordercy Władysławie Mazurkiewiczu. Schuchardt w roli śledczego prowadzącego sprawę tworzy sugestywny portret człowieka rozdartego między obowiązkiem, a fascynacją złem. Atmosferę filmu budują doskonałe zdjęcia i staranna scenografia, które przenoszą widza w eleganckie, lecz mroczne lata pięćdziesiąte. Kolejnym tytułem będzie „Hiacynt” (godz. 22:00), dramat osadzony w realiach PRL-u, ukazujący policyjną akcję wymierzoną w środowisko osób homoseksualnych. Film łączy wątki kryminalne z opowieścią o tożsamości i uczuciu w czasach nietolerancji. Scenariusz Marcina Ciastonia został nagrodzony w Gdyni, a Schuchardt współtworzy jedną z najbardziej przejmujących i odważnych historii ostatnich lat. Wieczór zakończy „Chemia” (godz. 00:25) Bartosza Prokopowicza, poruszający film inspirowany życiem Magdy Prokopowicz, założycielki Fundacji Rak’n’Roll. Schuchardt i Agnieszka Żulewska tworzą duet, który emanuje emocjonalną prawdą i czułością. To opowieść o miłości, walce i nadziei, w której twórcy celowo unikają dosłowności, nadając historii uniwersalny wymiar.
28 listopada: Maria Dębska – „Bo we mnie jest seks”, „Zabawa, zabawa”, „Cicha noc”
Maria Dębska to aktorka, która w ostatnich latach zachwyca wszechstronnością i sceniczną dojrzałością. Łączy klasyczne wyczucie formy z nowoczesną wrażliwością, a każda jej rola wyróżnia się autentyzmem i emocjonalną siłą. Wybiera projekty, które wymagają odwagi – zarówno artystycznej, jak i osobistej. Zawsze wnosi do nich własną, subtelną charyzmę.
Wieczór z Marią Dębską otworzy „Bo we mnie jest seks” (godz. 20:00), barwna opowieść o Kalinie Jędrusik, legendzie polskiej sceny. Aktorka przygotowywała się do roli przez ponad rok, doskonaląc sposób poruszania się, gesty i ton głosu. Jej kreacja została nagrodzona w Gdyni i szeroko komentowana za niezwykłą wiarygodność. Następnie zobaczymy „Zabawę, zabawę” (godz. 22:20) w reżyserii matki aktorki, Kingi Dębskiej. Jest to wstrząsający dramat o kobietach zmagających się z uzależnieniem. Maria współtworzy tu wielowymiarowy portret kobiecości, ukazując zarówno jej siłę, jak i kruchość. Film zrealizowano m.in. w Warszawie i Płocku, a jego szczerość wywołała ogromny emocjewśród widzów. Wieczór zakończy „Cicha noc” (godz. 23:55) Piotra Domalewskiego, nagrodzona Złotymi Lwami historia rodzinnych napięć i trudnych rozmów przy wigilijnym stole. Dębska w tej kameralnej, pełnej emocji opowieści ukazuje, jak blisko bywa od świątecznej iluzji do prawdy, której często nie chcemy usłyszeć.
Kino Polska zaprasza na cykl „Gwiazda w kadrze” – od 7 listopada, w każdy piątek od godziny 20:00. To wyjątkowa okazja, by spotkać się z czterema wybitnymi osobowościami polskiego kina i przypomnieć sobie filmy, które na trwałe zapisały się w historii. W listopadowe wieczory ekran należeć będzie do aktorstwa najwyższej próby. Pełnego emocji, prawdy i niepowtarzalnego stylu.
Szczegółowy harmonogram:
7 listopada 2025
„To ja, złodziej” – 7.11, godz. 20:00
„Żółty szalik” – 7.11, godz. 22:05
„Kler” – 7.11, godz. 23:30
14 listopada 2025
„Zgorszenie publiczne” – 14.11, godz. 20:00
„Kret” – 14.11, godz. 21:50
„Drogówka” – 14.11, godz. 00:00
21 listopada 2025
„Ach śpij kochanie” – 21.11, godz. 20:00
„Hiacynt” – 21.11, godz. 22:00
„Chemia” – 21.11, godz. 00:25
28 listopada 2025
„Bo we mnie jest seks” – 28.11, godz. 20:00
„Zabawa, zabawa” – 28.11, godz. 22:20
„Cicha noc” – 28.11, godz. 23:55
foto. Materiały dystrybutora
źródło. Grupa Kino Polska
