Sport w TV

Walka o play-off w Lidze ACB trwa na dobre. W weekend jej kolejna odsłona

Na dziesięć kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej w tabeli Ligi ACB wciąż rysuje się wiele znaków zapytania. Nie znikną one po weekendzie, ale dla części drużyn mogą wyblaknąć, zwiększając ich szanse na awans do czołowej ósemki rozgrywek.

 

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Żadna z drużyn nie może być jeszcze pewna gry w play-off, ale La Laguna Tenerife jest w gronie ekip, którym awans mogłaby odebrać jedynie katastrofa. Zespół z Wysp Kanaryjskich w drugiej części sezonu prezentuje się wybornie, a z 15 ostatnich meczów na wszystkich frontach przegrał tylko jeden – w Copa del Rey z Unicają. Tak świetna forma musi skutkować wysoką pozycją w tabeli, nie dziwi więc, że Marcelinho Huertas i spółka są jej wiceliderem i na ten moment jedyną drużyną, która może pokrzyżować plany wielkiemu Realowi Madryt.

      W sobotni wieczór formę La Laguny sprawdzi AJ Slaughter i jego koledzy z Casademontu Saragossa. Drużyna Polaka wciąż nie rezygnuje z walki o czołową ósemkę, choć drogę do niej zdaje się mieć bardzo krętą. Saragossa w ostatni weekend przegrała wprawdzie w Barcelonie zaledwie dwoma punktami, a kolejkę wcześniej pokonała przed własną publicznością Unicaję, straty z pierwszej części sezonu zniwelować będzie jednak bardzo trudno. Oczywiście miejscowi zrobią wszystko, żeby dwa punkty zostały w ich hali, rozpędzoną maszynę z La Laguny pokonać będzie jednak bardzo trudno.

      Dzień później swój kolejny mecz rozegra druga z drużyn z Wysp Kanaryjskich, Dreamland, która zmierzy się przed własną publicznością z Unicają. Goście po dwóch porażkach z rzędu praktycznie przekreślili swoje szanse na rozstawienie z jedynką, bardzo trudno może im być również dogonić drugą La Lagunę, tym bardziej, że od momentu zdobycia Pucharu Króla w szeregi podopiecznych Ibona Navarro jakby wkradło się odrobinę zbyt wiele rozprężenia. Być może Unicaja szykuje już formę na decydującą fazę sezonu, żeby w najważniejszych grach w play-off móc wystrzelić z dyspozycją podobną do tej z ubiegłomiesięcznych finałów Copa del Rey?

      Jeśli tak, to we wczesne niedzielne popołudnie Dreamland Gran Canaria będzie miało szansę na pokonanie zdecydowanie wyżej notowanego przeciwnika. Miejscowi wygrali dwa poprzednie mecze, w końcu przełamali też klątwę własnej hali, w której nie potrafili zwyciężyć od końca grudnia. W tym czasie ponieśli cztery porażki z rzędu, dopiero w starciu z Manresą zdołali sięgnąć po dwa „oczka”. W nagrodę Gran Canaria znów znalazła się w najlepszej ósemce, nad jedenastą Saragossą ma jednak zaledwie czteropunktową przewagę, a jeśli w niedzielę nie zwycięży, wielce prawdopodobne, że – przynajmniej na chwilę – znów znajdzie się poza fazą play-off.

      Drużynami, które bezpośrednio walczą z Gran Canarią o najlepszą ósemkę są trzy teamy z Katalonii: Manresa, Joventut oraz Barcelona i przynajmniej w przypadku dwóch ostatnich jest to sytuacja mocno zaskakująca. Joventut miał świetne otwarcie sezonu, długo okupował miejsce w czwórce, ostatnio drużyna spisuje się jednak przeciętnie i spadła na szóste miejsce, a jeśli wyraźnie nie poprawi gry, może być jej trudno uratować play-off.

      Z Barceloną sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo w połowie rundy zasadniczej naszpikowana gwiazdami ekipa z Katalonii miała ujemny bilans zwycięstw do porażek! Ku uciesze jej fanów, zdołała pozbierać się relatywnie szybko i odrabia straty do czołówki, widoki na to, że pierwszą część sezonu skończy w czołowej czwórce ma jednak niewielkie. Zwycięstwa cieszą, dyspozycja drużyny już nieco mniej, na ten moment najważniejsze są jednak punkty, a po te „Blaugrana” w ostatnich tygodniach sięga dosyć regularnie. I kolejne spróbuje zdobyć w niedzielę, bo choć zagra na trudnym dla siebie terenie w Badalonie, to jednak wszystkie atuty zdaje się mieć we własnych rękach. Czy wykorzysta je i znów będzie mogła cieszyć się ze zwycięstwa nad lokalnym rywalem?

      Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Ligi ACB:

      Casademont Saragossa – La Laguna Tenerife, sobota 29 marca, godz. 20:45 (na żywo)

      Dreamland Gran Canaria – Unicaja, niedziela 30 marca, godz. 13:00 (na żywo)

      Joventut Badalona – FC Barcelona, niedziela 30 marca, godz. 18:30 (na żywo)

      foto, źródło. Sportklub

      Dodaj komentarz

      Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *