Sport w TVTVP

Liga Europy UEFA: Lipsk – Napoli i Arsenal – Oestersunds w TVP Sport

W czwartek kibiców czekają emocje związane z rewanżowymi meczami 1/16 finału Ligi Europejskiej. O godz. 18:55 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej transmisja spotkania RB Lipsk – Napoli, a o 21:00 starcia Arsenal – Oestersunds.

 

 

RB Lipsk – Napoli 

Gdzie: TVP Sport HD, SPORT.TVP.PL, aplikacja mobilna 

Godzina: 18:55

Komentarz: Tomasz Jasina 

Po grudniowym losowaniu wielu kibiców żałowało, że te zespoły trafiły na siebie już w 1/16 finału. Oba zajęły trzecie miejsca w grupach Ligi Mistrzów. O ile dla drużyny Piotra Zielińskiego “spadek” do LE był dużym ciosem, to dla wicemistrzów Niemiec stał się kolejną szansą zbierania doświadczeń w debiutanckim sezonie w europejskich pucharach.

Pierwszy mecz w Neapolu pokazał, komu bardziej zależy na osiągnięciu dobrego wyniku w tych rozgrywkach. Gospodarze, którzy mają skład, pozwalający na stawianie ich w wąskim gronie faworytów rozgrywek, nie zagrali z wystarczającym zaangażowaniem, co skrzętnie wykorzystali rywale.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w drugiej połowie. Napoli nie potrafiło utrzymać przewagi jednego gola i przegrało aż 1:3, co stawia ich w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem. Do awansu będą potrzebować zwycięstwa co najmniej trzema bramkami. Czy to możliwe? Duma wicemistrzów Włoch została podrażniona i na pewno nie będą chcieli w tak słabym stylu żegnać się z europejskimi pucharami.

Weekendowe mecze ligowe tych zespołów zakończyły się odmiennymi rezultatami. Lipsk przegrał 1:2 z Eintrachtem Frankfurt. Trener Ralph Hassenhuettl posadził na ławce podstawowych napastników: Timo Wernera i Yussufa Poulsena. Pojawili się na boisku wobec niekorzystnego wyniku, ale nie zdołali pomóc w uniknięciu porażki. Z kolei Napoli, dla którego podstawowym celem jest wygranie ligi, pokonało 1:0 SPAL po golu Allana i utrzymało jednopunktową przewagę nad Juventusem.

Arsenal – Oestersunds

Gdzie: TVP Sport HD, SPORT.TVP.PL, aplikacja mobilna 

Godzina: 21:00 

Komentarz: Sławomir Kwiatkowski 

Kanonierzy w pierwszym meczu w Szwecji wygrali 3:0 i pokazali, że Ligę Europejską traktują bardzo poważnie. Trudno byłoby kibicom londyńskiego klubu przyjąć kolejny sezon bez Ligi Mistrzów, a przecież w Premier League tracą do czwartego, premiowanego awansem, miejsca już osiem punktów na jedenaście kolejek przed końcem. Zwycięstwo w LE wydaje się najkrótszą drogą do najbardziej prestiżowych rozgrywek.

Pomimo tego, że losy dwumeczu są już praktycznie rozstrzygnięte, warto obejrzeć spotkanie na Emirates Stadium i zobaczyć w akcji jeden z największych klubów świata. Dla ich rywali, rewelacji fazy grupowej LE, występ w Londynie będzie dużym przeżyciem i jednym z najważniejszych wydarzeń w zaledwie 22-letniej historii klubu. Z pewnością nie zabraknie im zaangażowania od pierwszej do ostatniej minuty.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *