Sport w TV

Derbowy weekend z ACB w Sportklubie!

Takiego wysypu derbowych spotkań nie mieliśmy już dawno. W sobotę mecz lokalnych rywali z Andaluzji, a dzień później derbowe starcia na Wyspach Kanaryjskich oraz w Katalonii. Wszystkie trzy konfrontacje na żywo wyłącznie w Sportklubie!

 

Weekendowy maraton w ligą hiszpańską w Sportklubie rozpocznie się w sobotnie popołudnie spotkaniem walczącego o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej Coviranu Granada z wiceliderem tabeli, Unicają. Już miejsca zajmowane przez obie ekipy w dużym stopniu determinują wynik końcowy tej potyczki.

Ekipa z Granady w całym sezonie wygrała dotychczas tylko siedem meczów, zaledwie o dwa więcej od zamykającej tabelę Palencii i wszystko wskazuje na to, że do końca rozgrywek będzie zaciekle broniła się przed spadkiem. Unicaja walczy z kolei o jedynkę w play-off, choć ostatnia domowa porażka z Realem mocno skomplikowała te plany. Drużyna z Malagi przegrywając z „Królewskimi” zwiększyła swój dystans do nich do czterech punktów. Gdyby wynik był odwrotny, dziś to zespół z Andaluzji otwierałby tabelę, przy równej liczbie punktów, miałby bowiem lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Do końca rundy zasadniczej zostało jeszcze dziewięć kolejek, więc Unicaja nie składa broni, dogonić ekipę ze stolicy będzie jednak niesłychanie trudno.

Dużo bardziej wyrównanego boju powinniśmy spodziewać się w niedzielę o 13.00, kiedy to Lenovo Tenerife w derbach Wysp Kanaryjskich podejmie Dreamland Gran Canarię z AJ Slaughterem w składzie. Miejscowi przed najbliższą kolejką mają bilans 15-10, goście na swoim koncie zanotowali dotychczas o jedną wygraną więcej, a ponieważ w ostatnim czasie obie drużyny prezentują zbliżoną formę możemy spodziewać się wyrównanego, ale i stojącego na wysokim poziomie spotkania.

Takie zaserwowali nam koszykarze z Wysp w rundzie jesiennej, kiedy to Lenovo wygrało z lokalnym rywalem po dogrywce na jego terenie 94:82. Dla Tenerify było to czwarte kolejne zwycięstwo w derbach w meczach o stawkę – poprzednio triumfowali oni również w obu starciach rundy zasadniczej ubiegłego sezonu oraz w Copa del Rey 2023. Gran Canaria po raz ostatni zwyciężyła w derbach w lidze w marcu 2022 roku, a w hali Lenovo wygrała poprzednio aż pięć lat temu. W niedzielę goście postarają się przerwać tę serię.

Zwieńczeniem derbowego weekendu w Sportklubie będzie niedziela konfrontacja walczącego o play-off Joventutu z trzecią w tabeli, ale wyraźnie łapiącą w ostatnim czasie zadyszkę FC Barceloną. Goście w dwóch poprzednich kolejkach przegrali w Vitorii z Baskonią i sensacyjnie w Palau Blaugrana z ocierającym się o strefę spadkową Rio Breogan! Porażki te sprawiły, że choć „Duma Katalonii” nadal plasuje się na trzecim miejscu w tabeli, to ma tylko dwa punkty przewagi nad siódmą Valencią i ledwie cztery „oczka” więcej od dziesiątego Joventutu. Trudno wyobrazić sobie, żeby aktualni mistrzowie kraju nie zakwalifikowali się do play-off, jeśli jednak nie zaczną regularnie punktować, mogą mieć poważne problemy ze znalezieniem się w pierwszej czwórce rozstawionej w meczach ćwierćfinałowych.

W niedzielę Barcelonę stać oczywiście na derbową wygraną, choć do Badalony nie przyjedzie ona w roli murowanego faworyta. Joventut u siebie bywa groźny, mimo że w ostatnim domowym meczu z BAXI Manresą przegrał po dramatycznej końcówce 81:83. Gdyby gospodarze tamten mecz rozstrzygnęli na swoją korzyść, a w ostatni weekend nie wyłożyli się koncertowo w Bilbao, dziś mieliby na koncie dokładnie tyle samo punktów co „Barca” i przystępowali do derbów z zupełnie innego pułapu. No właśnie, gdyby… Joventut wciąż ma jednak o co grać, na ten moment od czołowej ósemki dzieli go zaledwie jedna wygrana, każde zwycięstwo dla Katalończyków będzie więc na wagę złota. Czy najbliższego doczekają się już w późne niedzielne popołudnie?

Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Ligi ACB:

Coviran Granada – Unicaja, sobota 23 marca, godz. 18:00 (na żywo)

Lenovo Tenerife – Dreamland Gran Canaria, sobota 23 marca, godz. 13:00 (na żywo)

Joventut Badalona – FC Barcelona, niedziela 24 marca, godz. 18:30 (na żywo)

foto. Materiały prasowe / Sportklub / FC Barcelona

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *