PolsatSport w TV

Energa Basket Liga: Plan transmisji 8. kolejki

Od piątku do niedzieli na sportowych kanałach Polsatu transmitować będziemy trzy spotkania 8. kolejki Energa Basket Ligi. Kibiców koszykówki zabierzemy na mecze King Szczecin – Enea Astoria Bydgoszcz, Anwil Włocławek – HydroTruck Radom oraz Asseco Arka Gdynia – Legia Warszawa.

 

 

 

 

W piątek niepokonany przed własną publicznością King podejmie bardzo ambitną drużynę Enea Astorii Bydgoszcz. W ostatniej kolejce szczecinianie musieli uznać wyższość Legii Warszawa, mimo że przez większą część meczu prowadzili. Enea Astoria z kolei minimalnie przegrała w swojej hali z MKS-em Dąbrowa Górnicza.

Liderem zespołu trenera Mindaugasa Budzinauskasa jest Cleveland Melvin. Amerykanin w poprzednim sezonie robił bardzo dobre wrażenie w MKS-ie, a teraz ponownie gra na wysokim poziomie. Skrzydłowy Kinga jest bardzo uniwersalny, potrafi zagrać efektownie zarówno w ataku, jak i w obronie. Dodatkowo, coraz lepszą formę pokazuje Ben McCauley. Była gwiazda Polpharmy zaskakuje skutecznością z dystansu, zbiórkami i nietuzinkowymi podaniami. Dzięki niemu szczecinianie często są nieprzewidywalni.

Na wyniki drużyny z Bydgoszczy wpływa kontuzja Michała Chylińskiego, który powinien odgrywać ważną rolę w ofensywie. W Enea Astorii pierwsze skrzypce gra jednak ostatnio Kris Clyburn. Brat Willa, zawodnika CSKA Moskwa, rozgrywa swój pierwszy sezon na europejskich parkietach i z meczu na mecz widać, że coraz lepiej czuje się na boisku. W siedmiu dotychczasowych spotkaniach zdobywał średnio 15,7 punktu i 4 zbiórki. Ważną opcją w ataku bydgoszczan jest oczywiście Michał Nowakowski. Doświadczony skrzydłowy znany jest przede wszystkim z rzutów z dystansu, teraz trafia ze skutecznością 44 proc.

Kibice z podziwem obserwują też Mateusza Zębskiego, który w ekipie trenera Artura Gronka rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Zdobywa średnio 12,1 punktu, ma 8 zbiórek i 3,3 asysty na mecz. To wyniki dwukrotnie lepsze niż w poprzednich rozgrywkach, a wydawało się, że właśnie w MKS-ie pokazywał się już z najlepszej strony. Teraz zapewne jego głównym zadaniem będzie zatrzymanie Pawła Kikowskiego, ale być może będzie musiał rywalizować też z Jakovem Mustapiciem.

Anwil w ostatniej kolejce po części zrehabilitował się swoim fanom i wysoko pokonał GTK Gliwice. HydroTruck z kolei nie poradził sobie na wyjeździe ze Stelmetem Eneą. Warto będzie się przyglądać rywalizacjom na obwodzie, Obie Trotter i Rod Camphor zmierzą się z Tonym Wrotenem i Rickym Ledo. To będzie także okazja do debiutu w EBL dla Shawna Jonesa i wyjątkowy mecz dla Michała Sokołowskiego, który przecież w przeszłości grał w zespole z Radomia. W sobotę w ekipie gospodarzy zabraknie już Milana Milovanovicia, z którym w czwartek Anwil rozstał się za porozumieniem stron. To początek zmian w drużynie, zapowiedzianych tuż po fatalnym występie w Zielonej Górze. Stelmet Enea BC wygrał 101:77, wykorzystując niemoc Anwilu w obronie i pod koszami. Największym echem odbiła się postawa rozgrywającego ekipy z Włocławka, byłej gwiazdy NBA, Tony’ego Wrotena. W ciągu 26 minut spędzonych na boisku Amerykanin nie oddał nawet jednego rzutu, a kilka dni wcześniej błyszczał w spotkaniu Ligi Mistrzów. Źle grali wtedy także inni zawodnicy Anwilu. Ricky Ledo, Chase Simon, Szymon Szewczyk i Rolands Freimanis trafili zaledwie 4 z 22 rzutów za trzy punkty.

– Nadchodzą informacje, że zmiany w składzie zespołu z Włocławka na pewno będą. To już jest przesądzone, mleko się rozlało, jest pewne, że trener Igor Milicić nie uznaje obecnego składu za wystarczający, żeby grać na poziomie, który był planowany. Po meczu z Treflem jeszcze nie był przekonany, czy zmiany są konieczne, teraz jednak już jest pewne, że zespół doszedł do ściany, w której widać drzwi wyjściowe (dla jednego lub kilku graczy) – pisał w felietonie komentator Polsatu Sport Adam Romański.

Sporo czysto koszykarskich emocji może przynieść niedzielne spotkanie w Gdyni. Silna Asseco Arka podejmie coraz lepiej grającą Legię Warszawa. Brązowi medaliści Energa Basket Ligi mają ostatni lekki kryzys formy, przegrali zarówno z BM Slam Stalą, jak i z Polskim Cukrem. Legia z kolei jest w zupełnie innej sytuacji, bo wygrała w dwóch minionych kolejkach. To może być ciekawy rewanż za ćwierćfinał play-off poprzedniego sezonu. Wtedy drużyna trenera Przemysława Frasunkiewicza co prawda wygrała 3-2, ale ekipa z Warszawy okazała się niezwykle wymagającym rywalem.

Powroty do Gdyni zawsze są wyjątkowymi meczami dla Filipa Matczaka, który właśnie w tym klubie często był ofensywnym liderem. Podobną rolę odgrywa teraz w Legii. W obecnych rozgrywkach zdobywa średnio 15 punktów, notuje 3,9 zbiórki i 3,7 asysty na mecz. To może być też ważne spotkanie dla Sebastiana Kowalczyka, który w tej ekipie grał w latach 2013-2016.

Prawdziwym wydarzeniem ostatnich tygodni jest jednak związanie się z klubem z Warszawy Michała Michalaka. Zawodnik, który jest w orbicie zainteresowań trenera kadry Mike’a Taylora, z miejsca pokazał swoje ogromne umiejętności ofensywne, a w starciu z Kingiem Szczecin zdobył 29 punktów. Teraz jego przeciwnikiem będzie Josh Bostic, który w Asseco Arce gra jeszcze lepiej niż w poprzednim sezonie. Bezsprzecznie jest liderem zespołu trenera Frasunkiewicza, co potwierdzają też statystyki – rzuca średnio 19,1 punktu na mecz.

Gdynianie powinni mieć przewagę pod koszami. Bardzo dobrze swoją szansę w topowym zespole wykorzystuje Devonte Upson, a ciągle świetną formę pokazuje kadrowicz Adam Hrycaniuk. Jeśli dodamy do tego nieźle rzucającego z dystansu Dariusza Wykę, to otrzymujemy bardzo dobry zestaw wysokich graczy. W Legii problemy zdrowotne miał Keanu Pinder, więc sporo będzie zależało od Michaela Finke oraz polskich graczy zadaniowych Szymona Kiwilszy i Patryka Nowerskiego.

Plan transmisji 8. kolejki EBL:

King Szczecin – Enea Astoria Bydgoszcz piątek godz. 17:30, Polsat Sport Extra

Anwil Włocławek – HydroTruck Radom sobota godz. 16:50, Polsat Sport Extra

Asseco Arka Gdynia – Legia Warszawa niedziela godz. 17:30, Polsat Sport News

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *