MediaZapowiedzi TV

Kultowe „Seksmisja” i „Kingsajz” w Kino Polska w listopadzie

Dwie komedie, które na zawsze zmieniły polskie kino. Dwa światy stworzone przez Juliusza Machulskiego – mistrza filmowej satyry, którego poczucie humoru i wyobraźnia wciąż zachwycają kolejne pokolenia widzów. Machulski od ponad czterdziestu lat udowadnia, że dobra komedia się nie starzeje. 9 i 11 listopada Kino Polska pokaże dwa jego najbardziej kultowe filmy – „Seksmisję” (1984) i „Kingsajz”(1988). To dwa filmy definiujące lata 80. w PRL, pełne błyskotliwych dialogów, celnej satyry i niezapomnianych ról.

 

„Seksmisja” – śmiech, który przetrwał cenzurę”

„Seksmisja” (11.11 godz. 20:00) to opowieść o dwóch mężczyznach: Maksie i Albercie, którzy budzą się po latach hibernacji w świecie rządzonym wyłącznie przez kobiety. Film miał być lekką komedią science fiction, lecz szybko stał się społecznym fenomenem. Obejrzało go ponad 12 milionów widzów, a teksty takie jak „Ciemność, widzę ciemność!” czy „Kopernik była kobietą!” weszły do języka codziennego. Film kręcono m.in. w kopalni soli w Wieliczce, w Łodzi i w Łebie, a scenografia podziemnego, futurystycznego świata do dziś robi wrażenie.

Po premierze w maju 1984 roku cenzura nakazała usunięcie fragmentu z kwestią „Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja”. Publiczność śmiała się zbyt głośno, ale nie w tym momencie, którego oczekiwano. W krajach bloku wschodniego film pokazywano w skróconej wersji pod tytułem „Nowyje Amazonki”. Film zdobył ogromną popularność, a w Polsce do dziś pozostaje jedną z najchętniej oglądanych komedii lat 80.

„Kingsajz” – wielka scenografia i małe państwo

„Kingsajz” (9.11 godz. 20:00) przenosi widzów do Szuflandii, krainy krasnoludków marzących o ucieczce do świata ludzi, czyli tytułowego „Kingsajzu”. Film z 1988 roku rozgrywa się między „wielkim światem” a rządzoną twardą ręką Szuflandią. Wówczas czytano go jako alegorię systemu komunistycznego, dlatego stał się symbolicznym komentarzem do rzeczywistości PRL-u i kolejnym problemem dla cenzorów. Machulski puszcza do widzów oko: duet krasnoludków Kwintek i Kramerko to żartobliwe zdrobnienia bohaterów „Vabanku” – Kwinto i Kramera. We wspomnianych bohaterów wcielają się Ci sami aktorzy, Jan Machulski i Leonard Pietraszak. W główną postać kobiecą wciela się Katarzyna Figura, a spacer krasnoludka Ola (w tej roli Jacek Chmielnik) po nagim ciele bohaterki przeszedł do klasyki polskiego kina. Produkcja była ogromnym wyzwaniem technicznym – scenograf Janusz Sosnowski stworzył ponad 200 rekwizytów w skali 20:1. Powstała m.in. dwumetrowa szklanka wykonana w hucie szkła w Sandomierzu. Nad efektami pracowali również specjaliści z czeskiego studia Barrandov. Film nagrodzono za scenografię na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a gigantyczne rekwizyty można do dziś oglądać w Muzeum Kinematografii w Łodzi

Dlaczego te filmy wciąż działają

Oba filmy łączy wyobraźnia, ironia oraz precyzyjne rzemiosło Juliusza Machulskiego. Reżyser stworzył dzieła ponadczasowe, które do dziś bawią i skłaniają do refleksji. „Seksmisja” udowadnia, że śmiech może być formą buntu, a „Kingsajz” zachwyca nie tylko scenograficznym rozmachem, ale również podszytą krytyką ówczesnej władzy. Razem tworzą obraz epoki, w której inteligentna satyra służyła do wyrażania tęsknoty za wolnością.

Szczegółowy harmonogram:

„Seksmisja”11.11, godz. 20:00 (emisja powtórkowa: 16.11 o godz. 20:00)

„Kingsajz”9.11, godz. 20:00 (emisja powtórkowa: 11.11 o godz. 22:35)

foto. Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych

źródło. Grupa Kino Polska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *