PolsatSport w TV

Rewanże w 1/8 finału Ligi Mistrzów w Polsacie Sport Premium

W środowy wieczór czeka nas rewanżowe starcie w 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germain a FC Barcelona. W pierwszym starciu obu drużyn ekipa ze stolicy Francji wygrała efektownie 4:1 i tylko kataklizm mógłby odebrać im szansę na awans do ćwierćfinału. Niezwykle interesująca konfrontacja czeka sympatyków futbolu w Budapeszcie. Liverpool zmierzy się z RB Lipsk w rewanżowym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W uprzywilejowanej sytuacji są „The Reds”, którzy pierwsze starcie na Puskas Arenie wygrali 2:0. Czy podopieczni Juliana Nagelsmanna będą wstanie odwrócić losy dwumeczu?

 

Już raz taki kataklizm miał miejsce. Piłkarscy fani na całym świecie doskonale pamiętają bowiem “remontadę” Barcelony z 8 marca 2017 roku, a więc niemal równo cztery lata temu. Wówczas “Duma Katalonii” przegrała w Paryżu 0:4, aby u siebie zwyciężyć po niesamowitej dramaturgii i dwóch golach w doliczonym czasie gry – 6:1.

Była to jednak zupełnie inna Barcelona oraz zupełnie inny zespół PSG. Obecne realia sugerują, że do powtórki scenariusza z Camp Nou raczej nie dojdzie. Mecz odbędzie się w Paryżu, a dodatkowo Blaugrana prezentuje się o wiele słabiej niż będący w naprawdę bardzo dobrej dyspozycji mistrzowie Francji.

To jest jednak sport, co sprawia, że nawet najwięksi pesymiści wśród kibiców “Barcy” liczą po cichu na piłkarski cud i strzelenie co najmniej czterech goli na Parc des Princes. W barwach gospodarzy kolejny raz zabraknie kontuzjowanego Neymara, ale Mauricio Pochettino będzie miał do swojej dyspozycji Kyliana Mbappe, który w pierwszym meczu w Barcelonie popisał się hat-trickiem.

Paryżanie w swoim ostatnim spotkaniu wygrali w Pucharze Francji z Brest 3:0. W tym samym czasie Barcelona wygrała w lidze hiszpańskiej z Osasuną 2:0.

Posada szkoleniowca “Dumy Katalonii” Ronalda Koemana wisi na włosku. Zespół pod jego wodzą rozczarowuje nie tylko pod względem wyników, ale także mizernego stylu gry. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów może jeszcze nie oznaczać rozstania się z Holendrem, ale niewątpliwie istotny jest styl w jakim Barca zaprezentuje się w Paryżu. Kolejne jednostronne widowisko na korzyść PSG może bowiem obniżyć i tak już bardzo niskie notowania Koemana.

Transmisja spotkania PSG – FC Barcelona od godz. 20:50 w Polsacie Sport Premium 1. Początek studia od godz. 18:00

Zespół z miasta The Beatles w ostatnich tygodniach zmaga się z kryzysem. Dotyczy to szczególnie rozgrywek ligowych, w których nie wygrali od ośmiu potyczek, przegrywając pięć kolejnych spotkań na własnym stadionie. Tak czarnej serii na Anfield piłkarze Liverpoolu nie mieli o dziesiątek lat. Na ten moment zespół Kloppa zajmuje ósmą lokatę, tracąc pięć punktów do miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach.

Tym bardziej dziwi fakt, że mistrzowie Anglii pokonali 2:0 w pierwszym meczu 1/8 finału Champions League rozpędzony w Bundeslidze RB Lipsk. Bramki w połowie lutego dla liverpoolczyków zdobywali Mohamed Salah i Sadio Mane. Mimo porażki – formy „Byków” w ostatnim czasie nie powstydziłby się nawet Bayern Monachium. Zespół prowadzony przez Nagelsmanna triumfował sześć razy z rzędu w lidze niemieckiej. W tabeli ustępuje jedynie Bawarczykom, do których tracą zaledwie dwa punkty. Lipsk pewnie radzi sobie w Pucharze Niemiec. Przed tygodniem dzięki zwycięstwu nad silnym VfL Wolfsburg awansował do grona czterech najlepszych ekip. Czy świetną postawę na krajowym podwórku przeniosą do europejskich rozgrywek?

Mają na to szanse, ponieważ „The Reds” wyjdą – podobnie jak w pierwszym starciu – w osłabionym składzie. Na murawie zabraknie Joe Gomeza, Jordana Hendersona, Joela Matipa i Virgila Van Dijka. Wszyscy leczą urazy. Pod znakiem zapytania stoi również występ Roberto Firmino. Brazylijczyk zmaga się z kontuzją kolana. Jak poinformował dziennikarz „Sunday Times” Paul Joyce – jednej z największych gwiazd zabrakło podczas wtorkowego treningu.

Z kolei wiceliderzy Bundesligi będą musieli sobie radzić bez Marcela Halstenberga, Konrada Laimera i Dominika Szoboszlaia. Niemcy szczególnie odczują brak tego ostatniego, który narzeka na problemy z pachwiną i nie zagra w stolicy swojego rodzimego kraju.

Dlaczego spotkanie po raz drugi odbędzie się w Budapeszcie? Wszystko jest to związane z rygorystycznymi obostrzeniami dotyczącymi pandemii w Wielkiej Brytanii. Mimo to – gospodarzem środowego starcia będą zawodnicy Kloppa. I to oni są faworytem w tej potyczce. Pytanie tylko czy będą wstanie kolejny raz zaskoczyć lipską defensywę? Ostatniego zdania nie powiedzieli także Niemcy. Noszeni falą triumfów na krajowym podwórku, będą chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Potrzebują jednak wygranej minimum trzema bramkami. Czy to realny scenariusz?

Transmisja meczu rewanżowego 1/8 finału Ligi Mistrzów Liverpool FC – RB Lipsk na Polsat Sport Premium 2. Początek o 20:15

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *