Sport w TV

Rewelacyjna karta walk na gali BKFC 57! Już w najbliższy weekend na żywo w Fightklubie!

Bare Knuckle Fighting Championship powróci już w weekend! I to z galą, zwieńczeniem której będzie konfrontacja niepokonanego w walkach na gołe pięści Luisa Palomino z byłym bokserskim mistrzem świata, Austinem Troutem! Na żywo w Fightklubie!

 

Pojedynek wieczoru na gali BKFC 57 to starcie, które elektryzuje fanów sportów walki na całym świecie. Nie może być jednak inaczej, skoro w okrągłym ringu naprzeciw siebie staną Luis Palomino i Austin Trout! Powiedzieć, że pierwszy z nich to chodząca legenda Bare Knuckle Fighting Championship, to nic nie powiedzieć…

Peruwiańczyk, na stałe mieszkający jednak i trenujący w Miami, w BKFC nie zaznał jeszcze smaku porażki. „Baboon” wygrał wszystkie dziewięć pojedynków, co nie udało się żadnemu innemu fighterowi w historii organizacji! Z każdą kolejną walką wygląda zresztą coraz pewniej i jak zapowiada, długo nie odda jeszcze palmy pierwszeństwa. Palomino to numer jeden rankingu Pound for Pound, mistrz wagi lekkiej i półśredniej i niekwestionowany dominator, który w piątkową noc w Hollywood będzie chciał potwierdzić swoją moc.

Tym razem naprzeciw niego stanie najwybitniejszy bokser jaki kiedykolwiek pojawił się między linami w BKFC. Austin Trout to w końcu były mistrz świata WBA, który w ostatniej skutecznej obronie pasa wygrał z fantastycznym Miguelem Cotto. Jego rewelacyjną serię 26 kolejnych zwycięstw zatrzymał dopiero Canelo Alvarez, który odebrał mu tytuł WBA i uniemożliwił zdobycie WBC. Trout w kolejnych latach próbował jeszcze sięgnąć po pasy IBF i WBC, ponieważ czynił to bez powodzenia, zdecydował się na kontynuowanie kariery w walkach na gołe pięści. Debiut w BKFC ma już za sobą, niemal dokładnie rok temu pokonał Diego Sancheza, teraz wypływa jednak na szerokie wody, przyjdzie mu przecież podjąć rękawicę w batalii z najlepszym zawodnikiem walk na gołe pięści w historii!

Poza walką wieczoru organizatorzy gali w Hollywood przygotowali dla fanów całe spektrum innych, znakomitych pojedynków. Wybornie zapowiada się m.in. starcie dwóch niepokonanych i walczących przy tym bardzo widowiskowo fighterów wagi lekkiej, Bryce „Baby Yaga” Henry’ego i Robbiego „Problems” Peralty. Obaj mają na koncie po trzy wygrane, Henry wszystkie zwycięstwa odniósł przed czasem, w weekend prawdopodobnie tylko jeden z nich będzie mógł nadal piastować tytuł niepokonanego.

Peralta to weteran UFC, mający w dorobku niejedną znakomitą walkę dla najsłynniejszej organizacji MMA na świecie, ale też fighter nieco zmęczony oktagonem, który w 2018 roku postanowił pożegnać się z nim na dobre. Odżył w BKFC, w której wygrał trzykrotnie, nabrał wiatru w żagle i znów chce celować w najcenniejsze laury. Na jego drodze w weekend stanie Bryce Henry, zgodnie uznawany za jedną z najjaśniejszych gwiazd organizacji, która ma zadatki, aby świecić na firmamencie długimi latami. „Baba Yaga” poza znakomitym bilansem w Bare Knuckle Fighting Championship może pochwalić się też świetną serią w boksie zawodowym (6-0), a doświadczenie wyniesione z tradycyjnego ringu na pewno będzie chciał wykorzystać również w jego okrągłej odmianie.

Inni wyróżniający się zawodnicy, których zobaczymy w piątkową noc na Florydzie to m.in. Louie „El Loco” Lopez, Ryan Reber i Matt „Rambo” Russo.

Lopez to pretendent nr 1 dywizji piórkowej BKFC, który w okrągłym ringu wygrał trzy z pięciu pojedynków, a wszystkie zwycięstwa odniósł przez nokaut, pokonując m.in. Howarda Davisa i Kaia Stewarda. Tym razem na jego drodze stanie Bryan „El Gallo” Duran, który ma w dorobku pięć walk, wszystkie wygrane i wszystkie przed czasem. Kolejna wiktoria mocno wywindowałaby go w notowaniu wagi piórkowej.

Z kolei Ryan Reber to pretendent nr 3 do tytułu w wadze koguciej. W swojej ostatniej walce wygrał po dogrywce z Travisem Thompsonem i wyśrubował swój bilans w BKFC do znakomitego 4-0. Była to dopiero jego pierwsza walka rozegrana na pełnym dystansie, wszystkie trzy poprzednie kończył przed czasem. W weekend jego kolejnym przeciwnikiem będzie Derek Perez (2-1, 1 KO).

W wadze muszej pretendentem nr 3 jest Matt Russo, najmniej doświadczony z całego grona, który w Bare Knuckle Fighting Championship walczył do tej pory tylko dwa razy. Ale jakie to były walki! Obie wygrane i to już w pierwszych rundach. Tym razem naprzeciw „Rambo” stanie debiutujący w organizacji Justin „The Nightmare” Street. Czy żółtodziób będzie miał jakieś szanse na sprawienie niespodzianki?

Gala Bare Knuckle Fighting Championship 57 w nocy z soboty na niedzielę (2/3 lutego) o godz. 2:00 na żywo w Fightklubie!

foto. Materiały prasowe / Fightklub / Luis Palomino / BKFC

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *