Sport w TV

Archiwalne pojedynki Floyda Mayweathera Jr. i Saula Alvareza w czwartkowym paśmie w Fightklubie

Tradycyjnie czwartkowe wieczory w Fightklubie zarezerwowane są na pięściarską klasykę. W najbliższy na antenie stacji jedna z najtrudniejszych zawodowych walk Floyda Mayweathera Jr., w której „Pretty Boy” skrzyżował rękawice z Marcosem Rene Maidaną. Przez osiem kolejnych tygodni widzowie będą mieli okazję obejrzeć najlepsze pojedynki z udziałem Saula Alvareza, a następnie niezapomniane starcia Juana Manuela Marqueza, Bernarda Hopkinsa czy Shane’a Mosleya. W każdy czwartek o godz. 22.00 w Fightklubie.

W najbliższy czwartek 24 sierpnia drugi w historii pojedynek Floyda Mayweathera Jr. ze znakomitym argentyńskim fighterem, Marcosem Rene Maidaną, który właśnie po walkach z „Pretty Boyem” zakończył bokserską karierę.

W maju 2014 roku w Las Vegas Floyd Mayweather Jr. i Marcos Rene Maidana skrzyżowali ze sobą rękawice po raz pierwszy. Trzymający w napięciu, niezwykle szybki i efektownym pojedynek zakończył się wygraną Amerykanina. Za jego zwycięstwem opowiedziało się wówczas dwóch sędziów, jeden wskazał remis. Bezpośrednio po walce wiadomo było, że rewanż jest kwestią czasu – „Pretty Boy” zamierzał udowodnić, że stać go na bardziej przekonujące zwycięstwo, a Argentyńczyk, że to on może zostać pierwszym bokserem w historii, który odeśle do narożnika wielkiego Floyda.
Szczegóły rewanżu ustalono szybko, a sama walka doszła do skutku już cztery miesiące później, również w Las Vegas. Tym razem Mayweather był bardziej skupiony, nie pozwalał Maidanie na prowadzenie pojedynku, choć Argentyńczyk zadał 128 celnychb ciosów. „Money” trafiał skutecznie 166 razy (na 326 prób), jego uderzenia siały jednak większe spustoszenie u rywala.

Cały pojedynek był bardzo wyrównany z lekkim wskazaniem na Amerykanina, co dostrzegli również wszyscy sędziowie punktowi (116:111, 116:111 i 115:112). Nie obeszło się w nim bez kontrowersji, w ósmej rundzie Mayweather zasugerował bowiem sędziemu, że podczas klinczu został ugryziony przez rywala, czemu ten zdecydowanie zaprzeczył. Smaczku tej niecodziennej sytuacji dodawał fakt, że z trybun całemu zdarzeniu bacznie przyglądał się… Evander Holyfield, któremu kilka lat wcześniej w tym samym miejscu kawałek ucha odgryzł Mike Tyson.

Mayweather wygrywając obronił wszystkie trzy pasy mistrza świata: WBA Super World, WBC World oraz WBC Super World w wadze półśredniej. Po walce tej stoczył jeszcze tylko dwa pojedynki – z Mannym Pacquiao i Andre Berto, ostatni z nich we wrześniu 2015. Wydawało się, że po drugiej z tych walk nastąpi jego definitywny rozbrat z boksem, wiemy jednak, że już w weekend „Pretty Boy” wróci na ring na długo wyczekiwaną walkę z Conorem McGregorem.

Z kolei dla Maidany dwie walki z Floydem były ostatnimi w karierze. Ostatecznie były czempion WBA World w wadze superlekkiej i WBA w wadze półśredniej zszedł z ringu z bilansem 35-5-0 (31 K

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *