Cyfrowy PolsatMediaZapowiedzi TV

Nowy zwiastun serialu "W rytmie serca" (wideo)

Serial ,,W rytmie serca” będzie miał swoją premierę już w najbliższą niedzielę o g. 20:00. Zobaczymyy dwa odcinki, jeden po drugim!


Gdy wydaje Ci się, że panujesz nad wszystkim: praca jest twoją pasją i masz konkretne plany na przyszłość – los płata ci figla. Niespodziewanie wraca do Ciebie przeszłość, od dawna skrywane sekrety wychodzą na jaw i zmieniają wszystko. Na życiowym zakręcie zobaczymy bohaterów serialu „W rytmie serca”, wykreowanych przez Barbarę Kurdej-Szatan, Mateusza Damięckiego, Marię Dębską, Piotra Polka i Dariusza Toczka. Wyraziste postacie stworzą genialni aktorzy: Piotr Fronczewski i Małgorzata Foremniak. W niedzielę na ekranie zobaczymy także drugi odcinek serialu z gościnnym udziałem Edyty Olszówki, Jarosława Boberka i Izabeli Dąbrowskiej.
Pobyt przystojnego i zdolnego młodego lekarza w rodzinnym Kazimierzu Dolnym będzie pełen niespodziewanych zwrotów akcji i sporej dawki adrenaliny.

– Adam to człowiek głęboko moralny i przekonany o tym, że to, co robi jest słuszne. Taki punkt wyjścia bardzo mi się podoba, ponieważ mamy do czynienia z bohaterem twardo stąpającym po ziemi z jednej strony, a z drugiej marzycielem i ideowcem. To jest chłopak, który wie, co robimówi Mateusz Damięcki o swojej postaci.

W nazywanym perłą renesansu Kazimierzu mieszkają pielęgniarka Marysia (Barbara Kurdej – Szatan) i policjantka Weronika (Maria Dębska). Kobiety sprawią, że serce przystojnego lekarza będzie rozdarte. Marysia okaże się być jego dawną miłością – dla niej spotkanie z Adamem będzie prawdziwym trzęsieniem ziemi. Podobnie dla seksownej Weroniki, z tą różnicą, że Pani aspirant będzie chciała bliżej go poznać.

– Maria, którą gram, jest silną kobietą, do tego jest zawzięta i zbuntowana, lecz w gruncie rzeczy dobra. Niebyło jej w życiu łatwo, ale świetnie sobie poradziła. wszystko się w jej życiu komplikuje, a jej pewność siebie i zorganizowanie znika kiedy pojawia się Adamopowiada w jednym z wywiadów Barbara Kurdej – Szatan.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *