MediaTVN Discovery Polska

TVN Grupa Discovery: propozycja rządu narzuca na niezależne media dodatkowe obciążenie

“Propozycja rządu narzuca na niezależne media dodatkowe obciążenie, z zamiarem ograniczenia ich pluralizmu i wolności słowa” – uważa TVN Grupa Discovery, komentując w ten sposób rządowy pomysł wprowadzenia opłaty od reklam.

 

Wzmaga się fala krytycznych opinii o pomyśle rządu, by dodatkowo obciążyć firmy medialne w Polsce opłatą od reklam – napisała poniedziałkowa “Rzeczpospolita”.

“Propozycja rządu narzuca na niezależne media dodatkowe obciążenie, z zamiarem ograniczenia ich pluralizmu i wolności słowa. Discovery i TVN będą zawsze bronić wolności wyrażania poglądów oraz stabilności prowadzenia działalności gospodarczej” – podało biuro prasowe TVN Grupa Discovery w stanowisku przesłanym “Rzeczpospolitej”.

Według szacunków resortu finansów wpływy ze składki od reklam w 2022 roku mogą wynieść blisko 800 mln zł. Ustawa miałaby wejść w życie w lipcu.

“Projekt budzi wielkie zaniepokojenie”

Krytyczne stanowisko wobec tego pomysłu opublikowała Izba Wydawców Prasy. Jak mogliśmy przeczytać w komunikacie, “projekt budzi wielkie zaniepokojenie”. Dodano, że wydawcy “od dawna wskazują na konieczność wsparcia prasy znajdującej się wskutek pandemii w coraz trudniejszej sytuacji, także poprzez wspomożenie rynku reklamowego, będącego jednym z filarów funkcjonowania mediów, a nie obkładania wydawców i reklamodawców dodatkowymi daninami”.

Zarząd Stowarzyszenia Prasy Lokalnej również wyraził “daleko idące zaniepokojenie planami opodatkowania reklam”. “Wprowadzanie jakiejkolwiek nowej daniny publicznej w czasie, gdy gospodarka kraju mierzy się z wciąż trudnymi do ostatecznego oszacowani skutkami pandemii, stoi w jawnej sprzeczności z deklaracjami wspierania przedsiębiorczości” – napisano w komunikacie Stowarzyszenia.

Z kolei Jakub Bierzyński, prezes biura reklamowego OMD, stwierdził, że dzięki proponowanym przepisom “słabe media będzie można tanio przejąć, najlepiej za ich własne pieniądze”. “PiS planuje podatek solidarnościowy na NFZ i kulturę od reklam. Poprzedni ukradli niepełnosprawnym na fundusz wyborczy (14), na propagandę wydają więcej niż kulturę (budżet TVP większy niż M.Kultury)” – napisał na Twitterze.

Opłata od reklam

Zgodnie z projektem MF, do opłacania składki z tytułu reklamy konwencjonalnej będą “obowiązani dostawcy usług medialnych, nadawcy, podmioty prowadzące kino, podmioty umieszczające reklamę na nośniku zewnętrznym reklamy oraz wydawcy”. Próg wpływów z reklam dla tej grupy to 1 mln złotych. Dla wydawców prasowych ma on stanowić 15 mln złotych. Konkretne stawki podatku mają zależeć od wysokości wpływów – dochodzą nawet do 15 procent.

Od przychodów w wysokości od 1 do 50 mln zł z reklam w radiu, telewizji, kinach i reklamy zewnętrznej trzeba byłoby zapłacić 7,5 proc., a powyżej 50 mln zł – stawka wzrastałaby do 10 proc. W przypadku prasy stawki są niższe: przy przychodach z reklam od 15 do 30 mln zł – 2 proc., a powyżej 30 mln zł – 6 proc.

Dla kilku grup produktów stawki składki za przychód od reklamy są wyższe. Chodzi tu o produkty lecznicze, suplementy diety, wyroby medyczne i napoje z dodatkiem substancji słodzącej, które w projekcie oznaczono jako “towary kwalifikowane”.

PROJEKT USTAWY

Przy przychodach od 1 do 50 mln zł z tytułu reklam promujących te produkty w telewizji, radiu, kinach i reklamie zewnętrznej wysokość stawki miałaby wynieść – 10 proc., a powyżej 50 mln zł – 15 proc. W przypadku reklam “towarów kwalifikowanych” w prasie przy przychodach od 15 do 30 mln zł stawka miałaby wynieść – 4 proc., a powyżej 30 mln zł – 12 proc.

Z kolei stawka składki od reklamy internetowej ma wynieść 5 proc. Jej zakresem objęci byliby “giganci cyfrowi”, których globalne przychody sięgają 750 mln euro. Przychody z tytułu reklamy internetowej w Polsce oszacowano na 5 mln euro.

W projekcie zaproponowano zasilanie wpływami ze składek trzech funduszy – NFZ, do którego ma trafić 50 proc. wpływów ze składek, nowo utworzonego Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów (35 proc.) oraz do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków (15 proc.).

 

Źródło: TVN24 Biznes

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *