Gwiazdy na dywaniku – Edyta Herbuś zachwyciła jurorów
Co jest modne, a co powinno odejść do lamusa? Na to pytanie doskonale znają odpowiedź styliści prowadzący program „Gwiazdy na dywaniku” – Joanna Horodyńska i Tomasz Jacyków. O tym co można, a czego lepiej już na siebie nie zakładać usłyszymy dziś, w Polsat Cafe o godz. 21:00.
W poprzednim odcinku styliści zachwycali się kreacją Edyty Herbuś, tancerki i aktorki, która gra m.in. w serialu „Pierwsza miłość”.
Joanna Horodyńska: Edyta Herbuś i jej smakowity dekolt. Ale taki, że łyżeczką brać.
Tomasz Jacyków: Apetyczny. Ta falbana bardzo pięknie podkreśla krągłość piersi. Suknia jest idealnie dopasowana, no po prostu powiedziałbym bita śmietana z wisienką.
Joanna Horodyńska: Lubię ten śmietankowy kolor bieli jakby złapany tym metalowym pasem.
Tomasz Jacyków: Tak, bo to taki jak z coctail baru krem sułtański – on był podawany w takich metalowych pucharkach . No generalnie w coctail barze ja bym bił taką śmietanę do upadłego.
Stylizacja Edyty dostała „10” od obu jurorów.
Zdecydowanie gorzej Joanna i Tomasz ocenili inną kreację w kolorze bieli – jej ofiarą padła fotografka Sandra Sobolewska.
Tomasz Jacyków: Taka mała syrenka, ta pani z Hollywoodu przyjechała chyba.
Joanna Horodyńska: Chyba laleczka wudu.
Tomasz Jacyków: Ma gorsecisko bez stanika, jak to jest źle uszyte, co tam się dzieje.
Joanna Horodyńska: To nie ważne, że jest źle uszyte. Jak na plastiku leci to może być nawet każdy szew prujący się i krzywy.
Tomasz Jacyków: Pani jest rzeczywiście taka komiksowa.
Joanna i Tomasz uznali, że była to najgorsza stylizacja ze wszystkich pokazanych w odcinku.
Dziś wieczorem usłyszymy kolejne werdykty Joanny i Tomasza o godz. 21:00 w Polsat Cafe. Oceniani będą m.in. Robert Kupisz, Katarzyna Stankiewicz czy Barbara Kurdej-Szatan.
